– Często w literaturze zdarza się tak, że albo bohater ponosi klęskę, albo – przeciwnie – wszystko mu się udaje „i żyje długo i szczęśliwie". Myślę, że życie jest bardziej skomplikowane i to staram się pokazać w swoich książkach. Rzadko czyjaś droga jest usłana różami, jeszcze rzadziej – wypełniona wyłącznie cierniami. Czasem by zrobić krok do przodu, trzeba wcześniej cofnąć się o dwa kroki. A z całą pewnością trzeba się starać, trzeba próbować coś zmienić. W powieści „Odlecieć jak najdalej" zastanawiam się nad tym, czy jakakolwiek zmiana w życiu może dokonać się wyłącznie za sprawą naszych działań, czy raczej musimy czekać na szczęśliwy splot okoliczności, a kiedy ten nastąpi, skorzystać z szansy danej nam przez los. Czasem musimy zastanowić się nad tym, czy to, co nas spotyka, to rzeczywiście prezent od losu, czy raczej coś bardzo gorzkiego, obarczonego ogromnym ryzykiem, na co tylko osoba bardzo odważna może się zdecydować. Nigdy nie przestawiam moich bohaterów czy życiowych sytuacji w sposób jednoznaczny – mówi Ałbena Grabowska, pisarka. czytaj dalej
– Alkohol to taki topos w prozie policyjnej. Być może dzisiejsi młodzi policjanci i policjantki chodzą na psychoterapię, uprawiają jogę, medytację; może radzą sobie inaczej. Bohater moich powieści, Dalberg, należy do starej szkoły, to być może ostatni Mohikanin – mówi Michał Larek, dziennikarz, pisarz, wykładowca. Właśnie ukazała się jego nowa powieść, „Bez litości". czytaj dalej
– Fantastyka, podobnie jak dla bohaterki mojej książki, Alicji, jest dla mnie możliwością oderwania się od rzeczywistości. Światem, który daje nieograniczone możliwości. Przestrzenią, gdzie może wydarzyć się wszystko, spotkać możesz każdego, a ilość ścieżek do wyboru jest nieograniczona – mówi K. Kruk, autorka powieści „Dwie twarze mocy". czytaj dalej
– Wychowałem się w domu moich dziadków, w którym nawet meble były przywiezione z Japonii, gdzie dziadek był ekonomistą. Więcej czasu spędziłem, obracając się w kulturze Japonii niż w kulturze polskiej i, cóż, widać to po moich zainteresowaniach, ale też cechach charakteru – mówi Arkady Saulski, autor cykli „Zapiski Stali" oraz „Droga Samotnego Psa". Właśnie ukazała się jego najnowsza powieść, „Szczerbata śmierć". czytaj dalej
– Na świecie jest coraz więcej ludzi, a dzięki social mediom stale podglądamy, co mają inni i sami o tym marzymy. Konsumpcjonizm prowadzi do tego, że produkujemy coraz więcej i więcej, bez oglądania się na to, jakim kosztem to osiągamy. Wiele osób z faktem nabywania i posiadania wiąże swoje szczęście. Cierpimy na tym i my, i środowisko. Gdybyśmy z taką samą pasją myśleli o tym, jak koegzystować w tym świecie, zamiast go eksploatować moglibyśmy uniknąć katastrofalnej przyszłości. Czy to się nam uda? Nie wiem – mówi Andrzej Kwiecień, autor powieści „Dori". czytaj dalej
– Przyjaźń i wsparcie są ważne – szczególnie wtedy, gdy tkwimy w mroku. Poczucie bycia kochanym i pewność, że w razie potrzeby ktoś ruszy nam na ratunek, jest czymś, co dodaje nam siły. Bohaterka mojej powieści, Delice, bez towarzyszy nie zaszłaby daleko, wsparcie tutaj gra kluczową rolę. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego – mówi Agnes A. Young, autorka książki „Książę Kłamstw". czytaj dalej
– W każdej mojej książce staram się przelać emocje bohaterów w taki sposób, aby były one jak najbardziej żywe. Szczególnie jeśli chodzi o smutek, dlatego właśnie zdecydowałam się na przedstawienie tematu żałoby. Uważam, że każdy przeżywa ją we własnym zakresie. Dla jednych proces wracania do normalności może trwać długo, tak jak w przypadku Zarii, która uważała, że nie może ruszyć dalej i musi trwać w tym stanie zawieszenia przez wyrzuty sumienia. Jednak uważam, że ten temat można przedstawić naprawdę na wiele różnych sposobów. Wszystko zależy od człowieka, wydarzenia i jego relacji ze zmarłym – mówi Martyna Nowak, autorka książki „Wszystko, co skrywa Twoje serce". czytaj dalej
– Jesteśmy wychowywani i uwarunkowywani do przyjmowania władzy autorytetu. Jeśli tak jest napisane w podręczniku, to znaczy, że tak jest. Jeżeli tak powiedział ksiądz lub biskup, to tak jest. Tak mówią w telewizji – to tak jest. Nie zastanawiamy się, mamy amputowany przymus wewnętrzny, by myśleć samodzielnie i analizować fakty. Nikt nie dostrzega, że nawet, jeśli ma się poglądy bardziej lewicowe czy prawicowe, to nie trzeba przyjmować wszystkich tez i założeń danego nurtu. U nas lewak to lewak, a prawak to prawak i kropka. Uwielbiamy skrajności. No i kochamy dramaty, dramy i „gównoburze”. Jesteśmy jak ta niemal modelowa „bita żona”, która broni przemocowca, bo on przecież bije, bo kocha – mówi Jarosław Derkowski, autor książki „Bóg, Honor, Seks, Ojczyzna”. czytaj dalej
– Nie sposób nie dostrzec, że historia właśnie zatacza krąg. Odżywają uśpione od dawna demony, nastroje narodowe, odczucie gniewu, frustracji i strachu, co związane jest z przemianami geopolitycznymi. Europa znów zaczyna być gorącym punktem na mapie świata. Żyjemy w czasach wielkiego dobrobytu, ale – paradoksalnie – korzystamy najgorzej z danych nam możliwości. Czy przez wzburzony ocean znów będzie musiał przejść sztorm, by jego fale były spokojne? Moim życzeniem byłoby, aby znalazło się inne rozwiązanie. Tym większe znaczenie miało dla mnie napisanie Irysowego letargu, przypomnienie po raz kolejny, czym są wojna, okrucieństwo, gwałt, nędza... – mówi Julia Gambrot, autorka powieści. czytaj dalej
– Zawsze uważałam, że w relacjach międzyludzkich najważniejsza jest rozmowa, umiejętność porozumienia się. Milczenie może być interpretowane na wiele sposobów, a jasne komunikowanie potrzeb i oczekiwań ułatwia funkcjonowanie – zdradza Iwona Mejza w rozmowie wokół jej nowej powieści, „Tajemnice Malinowego Wzgórza”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Dragon. czytaj dalej