Publicystyka

Redakcja serwisu Granice.pl przygotowuje dla Was publicystykę na najwyższym poziomie. Przede wszystkim mamy dla Was wywiady z pisarzami, które zainteresują, pozwolą lepiej poznać ulubionych autorów i ich najnowsze dokonania. Dzięki nim odkryjecie także książki debiutantów lub pisarzy mało znanych - a mogą to być prawdziwe literackie perełki. Przygotowujemy też dla Was eseje i felietony, mamy kurs pisania i poradniki dla autorów wierszy, recenzje filmów, recenzje gier planszowych oraz sylwetki pisarzy. Świetnie napisane, angażujące, rzeczowe - unikające banału.Czytajcie!

– Kiedy zakładano podwaliny demokracji szlacheckiej, była nowoczesną formą republiki, w której – jak w dawnej Grecji czy Rzymie – najbogatszy, najbardziej wykształcony i wpływowy stan, stan szlachecki, wziął w swoje ręce odpowiedzialność za państwo. Natomiast przez całe lata degenerowała się i – co najgorsze – była reformowana w tragiczny sposób. Rozrywana z jednej strony przez próby władców – zapatrzonych we wzorce zachodnie – wprowadzenia absolutyzmu, z drugiej zaś – przez magnaterię, chcącą zamienić Rzeczpospolitą w luźną federację księstewek. Zreformowano ją, ale za późno i rezygnując z walki o wprowadzone zmiany – mówi Jacek Komuda, autor książki „Upadek. Jak straciliśmy I Rzeczpospolitą".  czytaj dalej

– Żeby osiągnąć szczęście, niezbędna jest dojrzałość. Będąc na progu dorosłości, każdy szuka swojej drogi życiowej, lecz niekoniecznie ją znajduje. Czasem kręcimy się w kółko i nic z tego nie wynika. Często potrzeba wielu lat, żeby się wyszumieć i zrozumieć, czego się tak naprawdę pragnie w życiu. Ważne, żeby potrafić odpowiedzieć na to pytanie – mówi Agnieszka Łepki, autorka książki „Pokochaj mnie wreszcie". czytaj dalej

– Zaraz po wojnie właściwie każde polskie miasto i miasteczko w mniejszym lub większym stopniu przypominało Bodzyń – fikcyjne miasteczko z mojej powieści. W tym sensie Bodzyń jest symboliczny, z mieszkańcami, którzy w czasie wojny zachowywali się przyzwoicie albo wyjątkowo podle, ponieważ wojna jako ekstremum wyzwala w jednych ludziach najlepsze cechy, a w innych – najgorsze. Ci drudzy próbują to później wyprzeć ze swej pamięci – mówi Grzegorz Kozera, autor książki Ostatnie zadanie. czytaj dalej

– W samotności szczęścia nie znajdziemy, ale można je znaleźć, będąc samemu, to znaczy nie będąc w związku romantycznym. Bo bliskość to przecież także przyjaciele, dzieci, czy nawet znajomi, z którymi łączy nas wspólna pasja czy zainteresowania. Szczęście to także poczucie spełnienia na różnych polach, więc nie warto uzależniać go jedynie od bycia w związku. Warto otworzyć się na świat, realizować marzenia, szukać tego, co daje nam radość, poznawać nowych ludzi. Coraz więcej kobiet to rozumie, co bardzo mnie cieszy – mówi Karolina Wilczyńska, autorka książki „Pięć odcieni miłości". czytaj dalej

– Dziś coraz bardziej oddalamy się od siebie. Myślę, że wielu z nas ma takie poczucie. Niby jesteśmy ze sobą, ale jakby obok, czujemy się samotni, niewidzialni. Jeśli jednak dotyka to dzieci, to jest tym bardziej smutne i niepokojące. Dzisiejsze czasy, wbrew pozorom, nie są łatwe ani dla rodziców, ani dla dzieci. Czasami naprawdę trudno się w tym wszystkim odnaleźć i zachować jakiś balans między pracą, obowiązkami, byciem dobrym rodzicem i czasem dla siebie, którego też wszyscy potrzebujemy – mówi Anna Bichalska, autorka książki „Czy Nika znika?". czytaj dalej

– Kiedy miałam 16 lat, otrzymałam list ze Stanów z Milwaukee od Michaela Alexandra, mojego przyjaciela, którego wtedy jeszcze nie znałam. Pisał, że jesteśmy rodziną, bo gdyby nie moja babcia i dziadek, on by się nie urodził. I tak to się zaczęło. Ocaleni to nasza rodzina – dzięki temu mam bardzo dużo bliskich. Jesteśmy wspólnotą, w większości mieszkań i domów zdjęcie dziadków wklejone jest w drzewo genealogiczne, więc już na stałe jesteśmy połączeni – mówi Katarzyna Skopiec, autorka książki „Ocaleni z Drohobycza".  czytaj dalej

– Przy każdej kolejnej powieści czuję lekką tremę, wydaje mi się, że całkiem podobną do tej, którą mają aktorzy na premierze. Czy wywołam emocje? Wspomnienia? Czy bohaterowie trafią do serc czytelników i zajmą ich myśli, przyciągną uwagę? Pisząc, zżywam się z moimi bohaterami i mam nadzieję, że czytelnicy też ich polubią – mówi Katarzyna Majewska-Ziemba, autorka książki „Dotyk marcepanowych marzeń". czytaj dalej

– Tak rzadko w popularnych historiach spotykamy wątki intensywnej przyjaźni pomiędzy kobiecymi bohaterami. Siostrzeństwo, kobieca solidarność, oddanie są zjawiskami tak powszechnymi w różnych kulturach – zwłaszcza takich, w których kobiety doznają większych ograniczeń. Taka przyjaźń różni się od tej, którą zawierają mężczyźni, jest oparta na głębokiej empatii, współczuciu, akceptacji. Dlatego przyjaźń, która rozwija się między Eli i Teminą, była dla mnie od samego początku cyklu „Dziewczyna bez imienia" niezmiernie ważna – mówi Ula Gudel, autorka książki „Smocza żona".  czytaj dalej

– Haley i Cameron byli moimi naczyniami do przelewania emocji. Zamknęłam w nich wiele trosk i trudnych myśli, próbując je tym samym wyrzucić z własnej głowy. Premiera drugiej części ich historii jest dla mnie chwilą nieopisanego szczęścia i wiąże się z nadzieją, którą dostaję od czytelników – być może nieświadomych tego, że mi ją dają – mówi Kornelia Pierz, autorka książki „The Tearful Girl".  czytaj dalej

– Bławatek nie pojawił się w tytule mojej powieści przypadkowo. W języku kwiatów symbolizuje on delikatność, ale też wierność i stałość uczuć. To kwiat, który mimo pozornej kruchości potrafi przetrwać w trudnych warunkach – zupełnie jak bohaterka mojej książki, Charlotte. Intensywnie niebieski kolor bławatka kojarzy się z marzeniami i nadzieją – dokładnie tym, co biuro matrymonialne prowadzone przez Charlotte oferuje swoim klientom. A oferuje ono nadzieję na miłość wykraczającą poza społeczne ograniczenia – mówi Magdalena Buraczewska-Świątek, autorka powieści „Bławatek".  czytaj dalej