– Przyjaźń i wsparcie są ważne – szczególnie wtedy, gdy tkwimy w mroku. Poczucie bycia kochanym i pewność, że w razie potrzeby ktoś ruszy nam na ratunek, jest czymś, co dodaje nam siły. Bohaterka mojej powieści, Delice, bez towarzyszy nie zaszłaby daleko, wsparcie tutaj gra kluczową rolę. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego – mówi Agnes A. Young, autorka książki „Książę Kłamstw". czytaj dalej
– W każdej mojej książce staram się przelać emocje bohaterów w taki sposób, aby były one jak najbardziej żywe. Szczególnie jeśli chodzi o smutek, dlatego właśnie zdecydowałam się na przedstawienie tematu żałoby. Uważam, że każdy przeżywa ją we własnym zakresie. Dla jednych proces wracania do normalności może trwać długo, tak jak w przypadku Zarii, która uważała, że nie może ruszyć dalej i musi trwać w tym stanie zawieszenia przez wyrzuty sumienia. Jednak uważam, że ten temat można przedstawić naprawdę na wiele różnych sposobów. Wszystko zależy od człowieka, wydarzenia i jego relacji ze zmarłym – mówi Martyna Nowak, autorka książki „Wszystko, co skrywa Twoje serce". czytaj dalej
– Jesteśmy wychowywani i uwarunkowywani do przyjmowania władzy autorytetu. Jeśli tak jest napisane w podręczniku, to znaczy, że tak jest. Jeżeli tak powiedział ksiądz lub biskup, to tak jest. Tak mówią w telewizji – to tak jest. Nie zastanawiamy się, mamy amputowany przymus wewnętrzny, by myśleć samodzielnie i analizować fakty. Nikt nie dostrzega, że nawet, jeśli ma się poglądy bardziej lewicowe czy prawicowe, to nie trzeba przyjmować wszystkich tez i założeń danego nurtu. U nas lewak to lewak, a prawak to prawak i kropka. Uwielbiamy skrajności. No i kochamy dramaty, dramy i „gównoburze”. Jesteśmy jak ta niemal modelowa „bita żona”, która broni przemocowca, bo on przecież bije, bo kocha – mówi Jarosław Derkowski, autor książki „Bóg, Honor, Seks, Ojczyzna”. czytaj dalej
– Nie sposób nie dostrzec, że historia właśnie zatacza krąg. Odżywają uśpione od dawna demony, nastroje narodowe, odczucie gniewu, frustracji i strachu, co związane jest z przemianami geopolitycznymi. Europa znów zaczyna być gorącym punktem na mapie świata. Żyjemy w czasach wielkiego dobrobytu, ale – paradoksalnie – korzystamy najgorzej z danych nam możliwości. Czy przez wzburzony ocean znów będzie musiał przejść sztorm, by jego fale były spokojne? Moim życzeniem byłoby, aby znalazło się inne rozwiązanie. Tym większe znaczenie miało dla mnie napisanie Irysowego letargu, przypomnienie po raz kolejny, czym są wojna, okrucieństwo, gwałt, nędza... – mówi Julia Gambrot, autorka powieści. czytaj dalej
– Zawsze uważałam, że w relacjach międzyludzkich najważniejsza jest rozmowa, umiejętność porozumienia się. Milczenie może być interpretowane na wiele sposobów, a jasne komunikowanie potrzeb i oczekiwań ułatwia funkcjonowanie – zdradza Iwona Mejza w rozmowie wokół jej nowej powieści, „Tajemnice Malinowego Wzgórza”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Dragon. czytaj dalej
Wenecja jest jak czarodziejka. Stanowi odbicie tego, co każdy czuje w sobie, a to przecież doświadczenie indywidualne. To miejsce jest jak zwierciadło odbijające i potęgujące nasze nastroje, emocje, pragnienia i uczucia – mówi Jolanta Kosowska, której książka „Deja vu” ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Zaczytani. czytaj dalej
– Kiedy tracimy bliską nam osobę, pojawia się pustka. Bardzo często potrzebujemy wtedy wsparcia bliskich, nawet wtedy, kiedy nie chcemy się do tego przyznać. Samotność jest dobra do czasu, później to katorga, która ciągnie się w nieskończoność. Czasem, żeby nieco złagodzić ból, wystarczy z kimś porozmawiać, przytulić się albo nawet pomilczeć, jednak ze świadomością, że ktoś jest obok. Nie powiem, że miłość to lekarstwo na traumę, ale myśl, że mamy w kimś wsparcie, czasem naprawdę potrafi zdziałać cuda – mówi Kinga Boruczkowska, autorka powieści „Do zobaczenia jutro”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Jaguar. czytaj dalej
– Akcja kryminału retro może rozgrywać się w różnym czasie. Z jednej strony mamy świetny serial „Taboo”, czyli Londyn początku XIX wieku, a z drugiej polskie powieści milicyjne. Duża rozpiętość, prawda? Ja najbardziej polubiłem koniec XIX wieku, czyli moment, kiedy działał Sherlock Holmes – mówi Krzysztof Beśka w rozmowie poświęconej jego najnowszej powieści, „Zabójcza koniunkcja”, która niedawno ukazała się nakładem Wydawnictwa Oficynka. czytaj dalej
– Zarówno fabuła książki, jak i realne życie to scena, na której gra wielu aktorów. Każdy z nich ma do odegrania swoje epizody, które, jeśli się nad tym dobrze zastanowić, mają wpływ na wszystkich innych – mówi Stefan Darda w rozmowie wokół „Nie zawiedź mnie, tato”, jego nowej powieści, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarna Owca. czytaj dalej
- Konie są bardzo empatyczne, a wyciszenie i stan medytacji jest czymś do czego w naturalny sposób dążą. To się udziela – im dłużej przebywamy z końmi, tym jesteśmy spokojniejsi. Od pewnego czasu konie pojawiają się w najróżniejszych procesach związanych z rozwojem emocjonalnym i dobrostanem psychicznym. Konie współuczestniczą w szkoleniach terapeutycznych, są obecne w zakładach poprawczych i resocjalizacyjnych, a nawet mogą być wsparciem podczas terapii psychologicznych. Ciekawym nurtem jest końskie agility – czyli najróżniejsze ćwiczenia, które koń wykonuje bez jeźdźca na grzbiecie. A spacer po lesie w towarzystwie koni jest jednym z moich piękniejszych wspomnień – mówi Magdalena Zarębska, autorka książki „Stajnia pod Lipami". czytaj dalej