Akcja, misja, szpieg. Kim jest polski James Bond?

Data: 2024-10-21 14:42:53 | artykuł sponsorowany Autor: Danuta Awolusi
udostępnij Tweet

Poszukiwał skradzionych dzieł sztuki i tajnych materiałów z czasów Armii Andersa. Ujawniał szpiegów, działających w szeregach polskiego wywiadu. Odnalazł fragment Bursztynowej Komnaty, mierzył się z CIA i KGB. Nieco przypomina Bonda, tego z czasów Daniela Craiga. A może to Bond przypomina jego? Marcin Łodyna, emerytowany oficer Agencji Wywiadu, nie daje o sobie zapomnieć. Powraca w powieści Obietnica zdrady Marcina Falińskiego, który – skądinąd – sam niegdyś pracował w polskich specsłużbach. Czy w książkach o Łodynie odbijają się realia działania polskiego wywiadu? Kim są tajni agenci? Jak wygląda ich życie prywatne?

Major Marcin Łodyna to facet, którego warto mieć po swojej stronie. Człowiek, który pozostaje wręcz niewyczerpanym źródłem kontaktów, wiedzy i układów. Twardy, doświadczony, roztacza wokół siebie aurę siły, ale też niezmąconego spokoju. Przypomina Bonda, tego z czasów Daniela Craiga (a może to James Bond przypomina jego?). Tyle, że widział i przeżył o wiele więcej.

Kim jest major Marcin Łodyna?

Major Łodyna służył od 1991 roku. Takich jak on nie ma wielu. Wyrazista osobowość, wyróżnia go spokój, wypracowany na bazie wielu lat doświadczeń, który budzi respekt nawet w zwyczajnej rozmowie. Oficer Agencji Wywiadu, a wcześniej Zarządu Wywiadu UOP, później – pułkownik agencji wywiadu. Jak możemy przeczytać w pierwszym tomie serii Operacji Rafael, uczestniczył w misjach na całym świecie – od komunistycznej Korei i Rosji po Bliski Wschód. Człowiek z tak rozległą siatką kontaktów, że to właśnie jego, także na życzenie zagranicznych graczy, wybiera się do akcji skomplikowanych i niebezpiecznych. Łodyna to połączenie twardego gliniarza, żołnierza i inteligenta, który błyskawicznie kojarzy fakty. Super bohater? Cóż, Łodyna ma też inne oblicze. Choć kocha swoją pracę i ryzyko, to udaje mu się założyć rodzinę. Ma dwóch synów. Jest więc kimś, kto czasem żyje pośród nas, śmiertelników. W sumie – to swój chłop.

W jakiej kolejności czytać kolejne części książek o majorze Łodynie?

Postać Łodyny pojawiła się po raz pierwszy w 2019. Marcin Faliński – były oficer Agencji Wywiadu oraz Zarządu Wywiadu wraz z dziennikarzem Markiem Kozubalem napisał pierwsze części przygód Łodyny: Operację Rafael, Operację Singe, Operację Retea.

W duecie z Rafałem Barnasiem Marcin Faliński napisał powieści W czerwonej sieci i Obcy horyzont.

Przedostatnią część cyklu o Łodynie, Ostatni azyl, Marcin Faliński napisał solo, podobnie jak najnowszą powieść Obietnica zdrady, której premiera przypada na 23 października 2024.

To człowiek jest zawsze najważniejszy

Działania Łodyny pokazują, że choć technologia rozwija się w błyskawicznym tempie i każdy agent wywiadu może być po zęby uzbrojony w gadżety, to jednak agent dalej pozostaje fundamentem i sercem każdej akcji. To jego wyszkolenie, ale też odpowiednie uplasowanie sprawia, że może osiągać sukcesy w misjach szpiegowskich. Mózg agenta, jego refleks i błyskotliwość są tym, co najcenniejsze. I tym Łodyna mocno imponuje!

Akcja, misja, szpieg

Jak układają się losy Marcina Łodyny? Zaczyna się od Operacji Rafael, w której bohater podąża śladem zaginionego dzieła sztuki Portretu młodzieńca Rafaela Santi, które w 1990 roku miało zostać skradzione przez irackich żołnierzy.

W Operacji Singe Marcin Łodyna i Magdalena Sierpecka wraz z CIA muszą zbadać tajemnicze obiekty, znajdujące się na Karaibach. Być może znajdują się tutaj również tajemne materiały jednego z żołnierzy z armii Andersa. Sam Łodyna jest w posiadaniu pewnej cennej listy i ma świadomość, że w polskim wywiadzie może działać kret… Finałem całej szpiegowskiej historii staje się trzecia część trylogii - Operacja Retea.

Zanim sięgniecie po najnowszą powieść Marcina Falińskiego, koniecznie przeczytajcie Ostatni azyl. Włamywacze kradną złote medaliony, ikony i fragment Bursztynowej Komnaty, należące do moskiewskiego muzeum i sejfów KGB. Gdy Łodyna na prośbę Godlewskiej zaczyna ich szukać, służby rosyjskie zaczynają mieć pewne wątpliwości. Rozpoczyna się wyścig o artefakty! Po tym wszystkim Łodyna zaczyna prowadzić o wiele bardziej spokojne życie rodzinne, ale agresja Rosji na Ukrainę znów wciąga go w wir wydarzeń. Ale o tym przekonacie się już w Obietnicy zdrady.

Łodyna – agent od zadań specjalnych

Kochamy agentów specjalnych, szpiegów, ponad przeciętnych ludzi. James Bond czy Jason Bourne to nazwiska znane. Marcin Łodyna posiada wiele ich umiejętności, ale wyróżnia go przede wszystkim doświadczenie. Misje na całym świecie pozwoliły mu poznać wroga i nauczyć się, jak działać w sytuacjach podbramkowych. Pod piórem Marcina Falińskiego Łodyna jest bardzo wiarygodny. Męski, nieco surowy, bardzo zaangażowany. Profesjonalny. Postępuje w określony sposób. Jego osobowość kojarzy się z czymś solidnym, stąd mężczyzna wciąż wikła się w nowe, niezwykłe sprawy. Bywa proszony o pomoc. Służy radą. Ale jednocześnie jest też przyjacielem, mężem, ojcem. Daleko mu do samotnego wilka. I chyba to w tym wszystkim wyróżnia go najmocniej. W jakimś sensie ten facet wygrał życie, bo praca nie uczyniła go pustelnikiem.

Podążanie za nim to czysta frajda, ale też okazja, by poznać wiele historycznych ciekawostek – w końcu cała seria to mieszanka powieści sensacyjnej, szpiegowskiej i historycznej właśnie. A gdybym miała komuś zawierzyć swoje bezpieczeństwo albo jakąś bardzo ważną sprawę, Marcin Łodyna byłby kandydatem numer jeden.

Powieść Obietnica zdrady kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.