– Nawet jeśli momentami traci się wiarę w to, że nasze życie ma jakiś sens, trzeba żyć. Trzeba, bo nie żyjemy tylko dla siebie, bo nasze życie nadaje sens życiu innych – mówi Ewa Szymańska, autorka powieści „Bo trzeba żyć. Apolonia", „Bo trzeba żyć. Gabrynia" oraz „Bo trzeba żyć. Rodzina" czytaj dalej
– Nie ma wzoru kobiety. Nie o to walczyły nasze matki-feministki, żeby przyciąć nas do kolejnych stereotypów. O swojej najnowszej książce Kroniki oporu i miłości, o buncie, oporze i relacjach we współczesnych świecie opowiada Inga Iwasiów. czytaj dalej
– Z marzeniami bywa różnie. Mogą zamienić się w niebezpieczną obsesję, zniszczyć życie i doprowadzić do tragedii. Ale mogą też przynieść szczęście, być powodem, by żyć dalej, pomimo wszystko. I niejednokrotnie nadają życiu smak, pozwalają mieć nadzieję. Możemy pozbyć się złudzeń, ale z marzeń nigdy nie powinniśmy rezygnować – mówi Agnieszka Janiszewska, autorka dylogii Podróż do Carcassonne oraz Po drugiej stronie. czytaj dalej
– Normalni ludzie nie muszą pisać, by żyć; im wystarcza samo życie. Pisanie jest rodzajem nałogu, narkotyku i tak jak każdy nałóg, bierze się z jakiegoś niedostatku, który próbujemy w ten sposób rekompensować. W przypadku pisarzy tym niedostatkiem jest prawie zawsze pewien rodzaj introwertyzmu i wynikające z niego problemy w relacjach międzyludzkich. Z jakiego zaś rodzaju niedostatku bierze się fascynacja zbrodnią u pisarzy kryminalnych? To bardzo ciekawe pytanie – mówi Przemysław Borkowski, pisarz, autor powieści kryminalnych Zakładnik, Niedobry pasterz i Widowisko, współtwórca Kabaretu Moralnego Niepokoju. czytaj dalej
– W miarę upływu czasu my, kobiety, nabieramy zmarszczek, kilogramów, kompleksów. Wielu z nas w wieku czterdziestu lat trudniej znaleźć partnera i wieść aktywne życie erotyczne. Czterdziestoletni faceci nie mają z tym problemów, na ich „wyskoki” patrzy się z przymrużeniem oka, mówiąc: „kryzys wieku średniego”. Kobietom w tym samym wieku odbiera się pewne prawa – mówi Nina Majewska-Brown, autorka powieści Tylko dla dorosłych. czytaj dalej
– Chciałbym, żeby czytelnicy zrozumieli, że lekarze to ludzie jak wszyscy inni i że czas zmienić oczekiwania względem tego zawodu na normalne, przyziemne – mówi Tadeusz W., autor książki Bez znieczulenia. Prawdziwe historie z polskich szpitali i przychodni, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Harde. Tadeusz W. pracuje jako lekarz w przychodniach i na szpitalnych oddziałach od ponad 10 lat. Zna więc ten świat z autopsji. czytaj dalej
Gdzie leży Koniec Świata? – Fizycznie? Nieopodal Ostrzeszowa w Wielkopolsce. Ale mój powieściowy Koniec Świata to niekoniecznie to konkretne miejsce. To tak naprawdę symbol - przeprowadzek, końców świata każdego człowieka, jego ucieczek na koniec świata właśnie. Może leżeć w Wielkopolsce, może być na Śląsku czy w łódzkiem. O tym niech zdecyduje każdy spośród czytelników. Przeczytajcie wywiad z Ewą Mają Maćkowiak, autorką książek Na koniec świata oraz To nie koniec świata czytaj dalej
– Wiek XVII to w Europie okres fascynacji kulturą Bliskiego Wschodu. Naśladowano tamtejsze wzornictwo, stroje. Wpływy widoczne były w malarstwie, rzeźbie, architekturze i w obyczajowości, postrzeganej nie według faktów, ale według wyobrażeń. I to te marzenia o miejscach rozkoszy dla mężczyzn próbowano realizować w różnych zakątkach Europy. I tu więc tworzono haremy... – mówi dr hab. prof. nadzw. Waldemar Bednaruk, współautor i konsultant powieści historycznej „Harem", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Harde. czytaj dalej
– Kwestionowanie tego, że Chopin był Polakiem jest jak kwestionowanie tego, że Polką była Maria Skłodowska-Curie. To, że ktoś nosi obco brzmiące nazwisko, bo wyszedł za mąż czy mieszkał za granicą, nie oznacza, że nie czuł się czy nie był Polakiem. Chopin pozostawił wiele dowodów swego poczucia przynależności narodowej. „Zawsze swoimi nazywam Polaków i tylko z nimi czuję się bliżej Ojczyzny" – pisał. Jakiekolwiek podważanie tożsamości narodowej Chopina jest absurdem, nieporozumieniem – mówi Danuta Hanna Jakubowska, przyjaciółka i wieloletnia menedżerka Barbary Wachowicz, która po śmierci autorki dokończyła jej ostatnią książkę – „Sercem Polak. Opowieść o Fryderyku Chopinie". czytaj dalej
– Dla mnie szklanka zawsze jest do połowy pełna. Urodzony ze mnie optymista. Nie wiem, skąd to mam. Choć jak każdy, czasem miewam chwile zwątpienia, ale podobnie jak ciocia Wiesia z mojej książki: tracę równowagę, by zaraz wrócić do pionu. Życie jest zbyt krótkie, by się skupiać wyłącznie na problemach – mówi Dorota Wójcik, autorka szalonej komedii pomyłek, powieści „Cecylio, obudź się", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Lira. czytaj dalej