Nogi są do chodzenia, ręce do niesienia, mężczyzna do zniesienia.
Mężczyzna oznaczał dla niej partnera do zabawy, a kiedy tylko zaczynał się przywiązywać, bez sentymentu ucinała relację.
- Jesteś karykaturą postaci, a nie niemowlakiem. Za jakie grzechy ja tego muszę słuchać?!
- Oj, uwierz, że masz grzechy! - Marcela odpowiedziała w okamgnieniu. Zresztą grzeszki w życiu są cudowne i dodają pikanterii. Ja jestem za tym, aby grzeszyć!
- Chociaż... - Fatima zawiesiła głos. - Masz szansę już niedługo wylądować w pampersach, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy dopadnie cię nietrzymanie moczu. Już obie jesteśmy w takim wieku, że zawory wysiadają i nie wytrzymują ciśnienia. Do tego Alzheimer, Parkinson, reumatyzm, osteoporoza i inne zwyrodnienia.
Chłop to nawet teraz nie powinien mieć niczego do gadania. No chyba, że jest szefem, prezesem albo dyrektorem. Ale to my, baby, mamy rządzić!
- Kobieto, otwórz się na świat. Nie węsz wszędzie podstępu, bo ci nochal urośnie.
Jeśli nie słyszysz komplementów, mów je sobie sama.
Oczywiście, apostołem nowej prawdy musi być kobieta, lecz kobieta czysta, piękna i wzniosła. Mądrość jej nie powinna wykwitać ze smutku rozpaczy, lecz z niebiańskiej radości. Dowiedzie ona najwymowniejszym świadectwem własnego życia, że święta miłość obdarzy nas szczęściem.
Biada mężczyznom, którzy sięgają po rękę kobiety, nie wzbudziwszy w jej sercu płomienia namiętności!
W upiększaniu swej osoby kobieta winna kierować się tylko własnym gustem.
Zatraciła wszystkie cechy, stanowiące istotę wdzięku kobiecego. Tak często bywa z kobietami które przeszły ciężką próbę życiową. Jeżeli są bardzo uczuciowe, umierają.
Jezu, jak mi nie pasują te zmiany. Ja rozumiem, że równouprawnienie i też jestem za tym, żeby kobiety miały po równo z facetami, ale te niektóre nazwy to jest gwałt na języku. Lekarka czy nauczycielka, to ja rozumiem. Ale detektywka brzmi jakoś śmiesznie.
- I tu widać, dlaczego kobiety nie powinny siadać za kierownicą - powiedziała na głos, cytując ojca. - Mężczyzna na widok zielonego światła przyspiesza, by zdążyć. Kobieta natomiast bez sensu hamuje, bo a nuż światło zmieni się na czerwone.
Co on wyprawia? Przecież kobiety to nie warzywa ani owoce. Gdyby mamusia tylko usłyszała jego myśli, od razu dostałby szmatką po głowie.
W kobietach jest dziwny pęd do szybkiego kończenia historii, chcą usłyszeć: i żyli długo i szczęśliwie. My krótko byliśmy razem, za krótko, ale jedno wiem na pewno: związek to powieść, nie opowiadanie, i wiele w nim zwrotów akcji.
Ile kobiet powinno pracować na oddziale chirurgii? Siedem. Żeby codziennie inna zmywała naczynia i robiła kawę kolegom.
Nogi są do chodzenia, ręce do niesienia, mężczyzna do zniesienia.
Książka: Porysunnik
Tagi: mężczyźni, kobiety