– Okej – odpowiedziałam i razem zaczęliśmy schodzić do tego magicznego miejsca.
– Nie bywam zbyt często na tych wyjazdach służbowych. Jak już się to zdarza, szukam takich miejsc, gdzie się wyciszę i odpocznę samemu. – powiedział.
– Czemu samemu? – zapytałam.
– A słyszałaś, jak oni śpiewają? – odpowiedział, po czym obydwoje się zaśmialiśmy.
– No tak, tutaj jest pięknie.
– Cieszę się, że ci się podoba. – Gdy to powiedział, na jego twarzy usiadł błękitny motyl. Zaczęłam się głośno śmiać. To był śmieszny widok, nie pasował do niego motyl. BASIA
Tak jak poradziła mi Jess, puściłam na telewizorze film z wątkiem homoseksualnym, żeby sprawdzić jego reakcję. Może to i jest głupi pomysł, ale jestem zdesperowana. Chciałabym wiedzieć mniej więcej, w którą stronę to wszystko zmierza.
– Kochanie, możesz przełączyć na co innego? – zapytał po jakimś czasie.
– A co, masz coś do gejów?! – zapytałam go wprost.
– Nie, nic nie mam. Mam znajomego geja i to są spoko ludzie. Dlatego uważam, że ten film jest dla nich, a nie dla nas –odpowiedział.
Podejrzewałam, że tak zareaguje. Znam go tyle lat, na pewno bym zauważyła, gdyby było coś na rzeczy.” MAJA
– Romantycznie, czyli lubisz mu ulegać po jakiejś romantycznej kolacji ze świecami? – zapytała Basia.
– Nie do końca ulegać, po prostu... No już sama nie wiem jak mam wam to powiedzieć. Ani ja nie ulegam, ani Adam. Nie potrzebujemy nikogo innego do zadowalania siebie, ani innych gadżetów czy bardzo wymyślnych pozycji. Lubimy to robić w domu, po romantycznej kolacji i oczywiście romantycznie. Dużo całowania i Adam prowadzi w seksie. Prowadzi, a nie dominuje, to jest różnica.
– Jezu, on cię zdradza! – powiedziała na głos Ola, a wszystkie zaczęły panikować.
– Co ty gadasz za głupoty! W życiu, to nie w stylu Adama.
– Taa, jasne.
– To gdzie on jest teraz? – zapytała Jess, a wszystkie rozejrzały się po całym mieszkaniu.
– Pobiegać poszedł.
– Taa, pobiegać. A biegałaś kiedyś z nim? – zapytała Ola.
– No nie...
– No właśnie.
– Maja, wiem jak to jest udawać i wmawiać sobie, że wszystko jest okej. Najłatwiej jest wyprzeć się czyjejś zdrady, ale powiem ci z własnego doświadczenia, że to cię tylko niszczy! – powiedziała do mnie Basia, a ja pomyślałam, że zaraz zwariuję.
– Dziewczyny, co wy za bzdury wygadujecie! Adam mnie nie zdradza... – Nagle pomyślałam, że od ostatniego czasu Adam albo później wraca do domu, albo coraz częściej jest z kolegami na piwie. Nie mówiąc mi o tym, tak jak zrobił to wczoraj.” MAJA
„– No jak to co? Co z tym Adamem wyrabiasz w łóżku? – Hah, no ja to jestem taką tradycjonalistką – powiedziałam, a wszystkie popatrzyły się na mnie, jakby chciały, żebym to rozwinęła. Dziwnie się czuję, role się odwróciły i przyznam się szczerze, że dużo łatwiej jest zadawać pytania, niż na nie odpowiadać. – W sensie, ja lubię tak romantycznie... – powiedziałam, a wszystkie popatrzyły się na mnie, jakby nie rozumiały co mówię. MAJA
– Okej – odpowiedziałam i razem zaczęliśmy schodzić do tego magicznego miejsca.
– Nie bywam zbyt często na tych wyjazdach służbowych. Jak już się to zdarza, szukam takich miejsc, gdzie się wyciszę i odpocznę samemu. – powiedział.
– Czemu samemu? – zapytałam.
– A słyszałaś, jak oni śpiewają? – odpowiedział, po czym obydwoje się zaśmialiśmy.
– No tak, tutaj jest pięknie.
– Cieszę się, że ci się podoba. – Gdy to powiedział, na jego twarzy usiadł błękitny motyl. Zaczęłam się głośno śmiać. To był śmieszny widok, nie pasował do niego motyl. BASIA
Książka: Seksowne dziewczyny
Tagi: romans biurowy, romantyzm, romans z szefem, erotyk, Seks w wielkim mieście, Sara Blińska, miłość