Człowiek, który bez pracy nie ma poczucia sensu swojego istnienia, wzbudza smutek.
- Nie martw się na zapas, kochana. - powiedziała z pewnością siebie w głosie. - To pierwsza zasada kobiety ufającej życiu.
Chociaż często słyszała, że niemożliwe jest przygotowanie się na odejście kogoś bliskiego, dziś nie mogła się z tym stwierdzeniem zgodzić.
Sznur długich do pasa pereł zarzuconych na czerwoną, dopasowaną w talii rozkloszowaną sukienkę zwrócił uwagę niemal wszystkich żałobników w momencie, gdy jego właścicielka Izabelle Walter wyłowiła go z rosołu, a następnie starannie oblizała każdy koralik.
Bella uśmiechnęła się szeroko, potrząsnęła lekko głową, ściągnęła łopatki, podnosząc dumnie brodę, po czym wstała i ruszyła w kierunku zmarłego męża, by po raz ostatni poprawić mu kołnierz.
Patrzenie na otwartą trumnę prawie nigdy nie budzi pozytywnych emocji, chyba że leży w niej ktoś, kogo, mówiąc delikatnie, nie darzymy sympatią, by nie powiedzieć "nienawidzimy".
Ledwie słyszalne szepty krążyły po świątyni, docierając do uszu wdowy, której purpurowy płaszcz pasował do otoczenia tak, jak domalowana dłonią przedszkolaka czerwona róża do słoneczników van Gogha.
- Myślisz, że tylko kobietom wolno odczuwać strach?
- Uważam, że każdy może go odczuwać w równym stopniu. To nie zależy od płci, ale od wrażliwości.
Starość jest okrutna karą za młodość.
Kiedy mówią pieniądze, prawda milczy.
Człowiek, który bez pracy nie ma poczucia sensu swojego istnienia, wzbudza smutek.
Książka: Uśpione namiętności
Tagi: praca, czlowiek, smutek