Pracownik kurzej fermy w Chinach wciąż nie przykłada się do pracy. Spóźnienia i lekceważenie obowiązków są dla niego normą. W końcu szef, który mimo wszystko nie ma serca go zwolnić, wysyła go w delegację. Osobiście odprowadza pracownika na pociąg. Ten dopiero po odjeździe zdaje sobie sprawę z tego, że pracodawca nie dał mu potrzebnych dokumentów. Celem podróży jest miasteczko tak małe, że... nie umieszczono go jeszcze na żadnej mapie. Podróż jest coraz dziwniejsza. Nagła awaria ogrzewania. Niemożliwość otwarcia drzwi. Tajemniczy konduktor, który wciąż przychodzi do pasażera i zwierza mu się. Seks z kobietą, której twarzy nie widać (wychodzi na korytarz tylko w ciemności, bo ma całkiem zniszczoną połowę twarzy). To tylko wstęp do koszmaru. Mężczyzna nie wie, ze został wsadzony do tajemniczego pociągu. Jadące nim osoby weszły przez przypadek, jednak potem całe lata nie mogą go opuścić...
Atmosfera powieści Can Xue Tajemniczy pociąg jest duszna, gęsta i mocno odrealniona. Przypomina koszmar senny. Czytając o tajemniczym pociągu, nieźle najadłam się strachu. KOLEJ więc na innych czytelników.
dr Kalina Beluch
Ulica Żółtego Błota to pierwsza książka w Polsce Can Xue, mocnej kandydatki do literackiej Nagrody Nobla. Tłumaczona na kilkanaście języków autorka często...