Historia rodu Kisielewskich to opowieść od Daniela Floriana Marcina Kisielewskiego z Łapczycy, męża księżnej, ekscentrycznego lekkoducha, który uwiedziony ideami Jana Jakuba Rousseau odmówił swoim dzieciom edukacji, po Wacława Kisielewskiego, mistrza fortepianu, tragicznie zmarłego wielbiciela muzyki klasycznej, którego show biznes kochał jako jazzmana. Fenomen tej niezwykłej rodziny próbuje zgłębić Mariusz Urbanek w swej książce Kisielewscy. Jan August, Zygmunt, Stefan i Wacek Kimkolwiek Kisielewscy byli, zawsze świat poznawał ich jako upartych, bezkompromisowych geniuszy, którzy wszystko widzieli wyraźniej i w bardziej, niż inni, kontrastowych barwach. czytaj dalej
- W starożytnym Rzymie ojcowie zajmowali się wyłącznie synami. Dbali, by mieli oni odpowiednią wiedzę o świecie i umieli walczyć. Ojcowie wymierzali kary, mogli synów chłostać batem, a nawet sprzedać! Córkami zajmowały się mamusie. Gotowanie, pranie, szycie, taka to była nauka... Kochania chyba za wiele w tym nie było. Dziś mamy szczęście. Tata może mieć garnitur w kancik albo zakurzone dredy, fotel na biegunach lub laptopy w hurtowej ilości, chińskie klapki na białych skarpetkach frotte lub tytuł profesora, nawet zwyczajnego. Co za różnica. Niech tatuje jak umie, byle z dobrą wolą bez daty ważności - mówi Barbara Stenka, autorka książki Tatax i inne historyjki o tatusiach. czytaj dalej
- Niestety, nie jeżdżę do pracy rowerem, choć robiłabym to chętnie. Ale moja praca to albo wykłady, na które często dźwigam stosy zabytkowych słowników – przejażdżka na dwóch kółkach mogłaby się okazać zbyt ryzykowna dla tych starych ksiąg; albo spotkania z czytelnikami, które często odbywają się setki kilometrów od domu – taka przejażdżka z kolei mogłaby się okazać ryzykowna dla mnie; albo pisanie – a rowerowa przejażdżka do pokoju obok, choć mało ryzykowna, byłaby też mało praktyczna - mówi w naszym wywiadzie Agnieszka Frączek, doktor językoznawstwa, germanistka i leksykografka, a także autorka książek dla młodych czytelników. Jej najnowsza książka - Sprężynek na tropie tajemnic. Ekologia - została przez jurorów uznana za najlepszą książkę edukacyjną w plebiscycie "Najlepsza książka dla młodych czytelników 2015". Rozmawiał Sławomir Krempa, wykorzystując pytania nadesłane przez użytkowników serwisu Granice.pl czytaj dalej
Warszawskie gangi, młody kasiarz, Szpicbródka, Piłsudski i przedwojenny świat kabaretów. Do starego automobilu, który zawiezie nas w lata dwudzieste XX wieku zaprasza Grzegorz Kalinowski, autor wydanej właśnie powieści sensacyjnej Śmierć frajerom. czytaj dalej
- Jestem szachistą. Jako szachista staram się przewidzieć różne scenariusze - dobre i złe zagrania. Jeśli Pan gra w szachy, a Pańskim przeciwnikiem jest komputer, to pokazuje on wszystkie możliwe ruchy i dzieli je na dobre oraz złe. Jeśli chcemy wygrać, musimy wybrać taki ruch, którzy w przyszłości da nam usytuowanie najlepsze z możliwych. Media opowiadają nam o złych scenariuszach, które wiodą nas w objęcia katastrofy. Literatura ma inne zadanie - ma wskazywać, co zrobić, aby było lepiej. Z Bernardem Werberem, autorem powieści Imperium mrówek i otwierającej nowy cykl powieściowy Szkoły bogów, rozmawia Sławomir Krempa. czytaj dalej
W zorganizowanej przez Polską Izbę Książki dyskusji o skutkach ustawy o książce “Cywilizujemy rynek książki w Polsce” udział wzięli: Jean-Gui Boin, jeden ze współtwórców ustawy o książce we Francji, autorytet w zakresie rynku francuskiego; Maciej Makowski, Wydawnictwo Prószyński i S-ka; Andrzej Nowakowski, Universitas; Izabela Sadowska, lubimyczytac.pl; Tomasz Brzozowski, księgarz (Czuły Barbarzyńca) oraz Sonia Draga - moderatorka spotkania. Dyskusja miała miejsce podczas Warszawskich Targów Książki. Publikujemy jej zapis. czytaj dalej
Trzeba mieć nie lada odwagę, aby zmieniać granice. Simón Bolívar, William Walker, Augusto César Sandino, Ernesto Rafael Guevara de la Serna. Ludzie, którzy zmieniali historię Ameryki. Jeźdźcy Apokalipsy czy zbawiciele? czytaj dalej
- Muszę przestawiać program w głowie, gdy pojawiają się mężczyźni. Nie inaczej się dzieje, gdy pisarze piszą o kobietach. Wiedzą mniej więcej tyle samo o okresie, ile ja o wzwodzie. Trzeba się z tym borykać, a jakoś nikt się mężczyzn nie czepia. A każda pisząca kobieta otrzymuje zawsze, ale to zawsze, w każdym wywiadzie pytanie o kwestię kobiecości w literaturze. Jednak obstawałabym przy tym, że literatura płci nie ma. Albo ma obie – jak kto woli - mówi Joanna Jodełka, laureatka Wielkiego Kalibru, której nowa powieść - Kryminalistka - właśnie trafiła do księgarń. czytaj dalej
Szukam szczęścia w nieszczęściu– mówi Izabela Pietrzyk, autorka Rodzinnego parku atrakcji, w rozmowie o samotnych ryczących czterdziestkach, życzliwej Rosji i szampańskim nastroju. czytaj dalej
Przeciętny obywatel może bezkarnie, znajdując przychylny posłuch, wypowiadać wszelkie uogólniające (a więc ex definitione bzdurne) poglądy o najróżniejszych kategoriach zawodowych czy społecznych. Bankierzy będą to oszuści i krwiopijcy, adwokaci – amoralne papugi, policjanci – gliniarze i psy, chłopi – chamy, politycy – skorumpowani spryciarze walczący o stołki, szewcy – niezrównoważeni pijacy, księża – zdziercy i pedofile… Jedna jest tylko kategoria, która umyka wszelkim oskarżeniom, od której złemu językowi precz: – nasze, narodowe wojsko. Nasz zsakralizowany żołnierz, wcielenie narodowego ducha, jest i musi pozostać poza jakimikolwiek rozliczeniami, oskarżeniami i kpinami. Musi, choćby rejterował, przegrywał iwszelkąwykazał nieudolność, pozostać czysty, niezłomny i szlachetny. Nasz żołnierz (rycerz, powstaniec) nie zdradza, nie dezerteruje, nie tchórzy, nie gwałci, nie łupi, chyba że w jakichś zupełnie marginalnych, a więc niegodnych wspomnienia przypadkach. Dlatego też w razie klęski i sromoty odnaleźć trzeba winnych spoza szeregów tej szarej piechoty, przed którą „drzewa salutują”, i tych ułanów, którzy „przybyli pod okienko” - pisze Ludwik Stomma w eseju Apoteoza wojska, opublikowanym w znakomitej książce Antropologia wojny, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Iskry. czytaj dalej