Już Rabelais stwierdził, że „śmiech jest prawdziwym królestwem człowieka”. W takim razie iście królewskim dziełem można nazwać książkę Lesława Nowary „Wielki Mały Ludek” czytaj dalej
W dzisiejszym rozumieniu potocznym „groteskowość” jest określeniem deprecjonującym. Stosowanym przeważnie dla nazwania czegoś tak odrażającego, że aż śmiesznego. Pojęcia tego używa się w roli oskarżenia czytaj dalej
„Życie jest znacznie krótsze niż liczba przeżytych dni” pisze w swej najnowszym tomiku „Ludzie bez strychów” Andrzej Kanclerz. Na ten tomik, będący częścią książki pt. czytaj dalej
„Miał być przecież subtelnym, wyrafinowanym śródziemnomorskim poetą, olimpijczykiem, klasykiem od Akropolu, Minotaura i Krety, antycznych bogów. Miał szybować wysoko, a nie zniżać się do czytaj dalej
„Miraże” to idealna lektura na wakacje: nie wymaga specjalnej uwagi, można ją czytać leżąc na plaży albo we własnym domku, w wannie z ciepłą wodą. Ta lekkość, z jaką się tą książkę przyjmuje jest czytaj dalej
„Do arki, bo gdzież wy się podziejecie: / wiersze na pojedynczy głos . prywatne uniesienia, / niekoniecznie talenty, / zbędna ciekawości, / smutki i trwogi małego zasięgu” – ten fragment wiersza czytaj dalej
Standardowe pytanie, skierowane do twórcy, padające przeważnie na rozmaitych wieczorkach autorskich, w wywiadach i w listach od zachwyconych czytelników, brzmi: jak pan/pani pisze? Jak wymyślać czytaj dalej
Jest jedną z najbardziej pożądanych kategorii literackich. Znana i z powodzeniem stosowana już w czasach starożytnych, przetrwała tysiąclecia i wciąż stanowi środek lub cel tworzenia dla wielu artystów czytaj dalej
Mizoginizm, jako recepcja twórczości Marka Hłaski, wydaje się być wygodną kliszą interpretacyjną. Czytelnik, bazując na zasłyszanych opiniach, buduje obraz "pięknego dwudziestoletniego" szowinisty, niepotrafiącego czytaj dalej
„Ta książka nie jest „moja”. Pisała ją historia. Pisała ją krzywda i cierpienie ponad milionowej rzeszy Polaków, rzuconych „na przemiał” w zatajoną głąb rosyjskiej ziemi czytaj dalej