Momentami dopadało ją poczucie bezsensu. Wcześniej miała plany, nawet jako tako konkretne - zdać maturę, załapać się na studia, jakiekolwiek i byle gdzie. Żeby tylko wyrwać się z domu, z Jastrzębia. Teraz wszystkie jej plany ograniczały się do jednego - obudzić się rano. Chociaż i na tym specjalnie jej już zależało.
Momentami dopadało ją poczucie bezsensu. Wcześniej miała plany, nawet jako tako konkretne - zdać maturę, załapać się na studia, jakiekolwiek i byle gdzie. Żeby tylko wyrwać się z domu, z Jastrzębia. Teraz wszystkie jej plany ograniczały się do jednego - obudzić się rano. Chociaż i na tym specjalnie jej już zależało.
Książka: Swąd
Tagi: sens, matura, sens życia, rodzice, dzieci, dorastanie