Zobaczyła, jak wychodzi z żoną uwieszoną na jego ramieniu, otoczony gromadką dzieci, które karnie uczestniczyły w mszach. Ledwie skinął jej głową. Zalała ją złość. Przecież nic by się nie stało, gdyby zamienił z nią dwa zdania. Aż tak nie musieli się kryć.
Zobaczyła, jak wychodzi z żoną uwieszoną na jego ramieniu, otoczony gromadką dzieci, które karnie uczestniczyły w mszach. Ledwie skinął jej głową. Zalała ją złość. Przecież nic by się nie stało, gdyby zamienił z nią dwa zdania. Aż tak nie musieli się kryć.
Książka: Swąd
Tagi: dzieci, złość