Publicystyka

Redakcja serwisu Granice.pl przygotowuje dla Was publicystykę na najwyższym poziomie. Przede wszystkim mamy dla Was wywiady z pisarzami, które zainteresują, pozwolą lepiej poznać ulubionych autorów i ich najnowsze dokonania. Dzięki nim odkryjecie także książki debiutantów lub pisarzy mało znanych - a mogą to być prawdziwe literackie perełki. Przygotowujemy też dla Was eseje i felietony, mamy kurs pisania i poradniki dla autorów wierszy, recenzje filmów, recenzje gier planszowych oraz sylwetki pisarzy. Świetnie napisane, angażujące, rzeczowe - unikające banału.Czytajcie!

- Bardzo ciekawią mnie mroczne strony ludzkiej duszy. To, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami, w czterech ścianach, i w umyśle człowieka. Myslę, że ludzie z natury są dobrzy, ale mają silne ciągoty ku złemu, a także ku rzeczom nadprzyrodzonym, niewyjaśnialnym - a im ciężej im w życiu, tym chętniej zwracają się w tym kierunku. Często patrzę na przechodniów, takich porządnie i nudno wyglądających, i zastanawiam się, jakie mają tajemnice, do czego byliby zdolni? Swiat jest pełen dziwaków przebranych za "normalsów". A każde dziwactwo z czegoś wynika. Jeśli chce się pokazać te dziwactwa w książce w sposób przekonujący, trzeba też pokazać, z czego mogły się wziąć - mówi w rozmowie z Justyną Gul Karolina Monkiewicz-Święcicka, autorka powieści Taniec z przeszłością. czytaj dalej

- Z dziennikarstwa wiem, że pierwszych 20 sekund decyduje o tym, czy odbiorca będzie czytał dalej, czy będzie słuchał, oglądał dany materiał. W czasach tak dużego natłoku informacji swoisty “lead” jest kluczowy - także w powieści. Dla mnie jednak liczy się raczej cały prolog- musi być mocny, intrygujący. Przystępując do pisania, nie czekam na “iluminację”. Siadam, zastanawiam się nad tym, o czym ma opowiadać dany fragment i zabieram się do pracy. Reszta dzieje się automatycznie - mówi Tomasz Sekielski, dziennikarz, autor powieści Sejf i Obraz kontrolny w rozmowie ze Sławomirem Krempą.  czytaj dalej

- Dla mnie czło­wiek zawsze był ważny. O tym ostatnio myślę, o mojej świadomości, że jestem, że istnieję, o moim wcieleniu się w człowieka. Jak pisałem w Nowoli­piu, będąc dzieckiem, wierzyłem, że razem ze mną narodził się świat. Potem się dowiedziałem, że istniał przede mną. A teraz już wiem bardzo dobrze, że będzie beze mnie. Więc życie jest najważniejsze, nie tylko dla człowieka, dla muchy też - mówił Józef Hen w rozmowie z Donatą Subbotko, opublikowanej 16 kwietnia 2013 w "Gazecie Wyborczej". Rozmowa ta znalazła się w książce Wiem, co mówię, czyli dialogi uzdrawiające. Spotkania z Józefem Henem. Zapraszamy do jej przeczytania w 90 urodziny pisarza.  czytaj dalej

- Usłyszałam z ust Janusza L. Wiśniewskiego, że więcej podczas lotu samolotem nie będzie czytał moich tekstów. Bał się - mówi Marika Krajniewska w wywiadzie na marginesie ukazania się jej nowej książki - Okno.  czytaj dalej

- W Polsce dystrybutorzy i sieci księgarskie, by móc już na starcie zaproponować klientowi końcowemu rabat na nowości na poziomie nawet 25%, wymuszają bardzo wysokie rabaty ze strony wydawnictw, które wydawca musi w jakiś sposób odrobić. Stąd właśnie wysokie ceny okładkowe nowości – dzięki nim mamy kwotę, od której wydawca może zaproponować dystrybutorowi rabat na poziomie 50 czy 60%, a wydanie książki nadal będzie mu się opłacało. Wprowadzenie ustawy, regulującej ceny nowości książkowych nie tylko nie spowoduje podniesienia ceny okładkowej, ale może przyczynić się do ich spadku na poziomie nawet 15% Ustawa jest bardzo ważna, by za kilka lat istniały jakiekolwiek miejsca, w których książki w ogóle będziemy mogli kupić - mówi dr Grażyna Szarszewska, dyrektor generalny Polskiej Izby Książki w odpowiedzi na pytania i komentarze czytelników, którzy na Wykopie i Facebooku oskarżają PIK o próbę prawnego usankcjonowania zmowy cenowej i podniesienia i tak już wysokich w Polsce cen książek. Rozmawia Sławomir Krempa. czytaj dalej

- Zbrodnicze Siostrzyczki to przyjaciółki z wątkiem merytorycznym, które oprócz obgadywania mężów, dzieci i takich tam gadają o kryminałach. Od gadania się zaczęło, po niecałych dwóch latach mamy na koncie już dwa tomy opowiadań. Ciekawe, jak to się skończy… Zapraszamy do lektury zapisu rozmowy z Martą Guzowską, Agnieszką Krawczyk i Adrianną Michalewską - Zbrodniczymi Siostrzyczkami, które wydały właśnie nowy zbiór opowiadań - Kryminalny Wrocław. Mroczne przechadzki po mieście. czytaj dalej

- Nie ma złych i dobrych miejsc. To ludzie nadają im charakter - a ludzie jako zbiorowość są wszędzie tacy sami. Tak samo w mieście, jak i na wsi, są ludzie mądrzy i głupi, życzliwi i nieżyczliwi, otwarci i zamknięci w swoim ograniczonym światopoglądzie, dobrzy i źli (oczywiście, upraszczając) - mówi Anna Klejzerowicz, autorka książki Córka czarownicy w wywiadzie z Adrianną Michalewską ze Stowarzyszenia "Zbrodnicze Siostrzyczki".  czytaj dalej

Jeżeli chcesz dowiedzieć się prawdy o autorze, powinieneś przeczytać jego pierwszą książkę. To naturalne, że kiedy rozpoczyna się przygodę z literaturą, sięga się po to, co jest najbliższe – własne doświadczenia. W Burzy słonecznej opisałam Kościół ewangelicki; kulisy kariery prawniczej; emocje towarzyszące powrotowi w rodzinne strony; poszukiwanie swojego miejsca w świecie, gdy pochodzisz z klasy robotniczej i nie umiesz odnaleźć się w elitarnym środowisku prawniczym. Ta książka obnaża moje własne przeżycia - mówi Åsa Larsson w wywiadzie na marginesie ukazania się jej powieści Burza słoneczna.  czytaj dalej

- Węgiel był w PRL surowcem strategicznym, po który „chciwe ręce wyciągał kapitał zachodnioniemiecki”, a biustonosze nie! Nic dziwnego, że łatwiej było je zdobyć - podobnie jak pończochy, grube i brzydkie stylony. Jednakże od 1968-69 rok w kręgu akademickiej młodzieży żeńskiej zapanowała moda na nienoszenie staników – przyszła z Ameryki wraz z hippizmem. Swoboda obyczajów była tu nieporównywalnie większa niż dzisiaj!  - mówi prof. Tadeusz Cegielski - historyk, wielbiciel kultury popularnej i znawca dziejów Warszawy, a także autor świetnych kryminałów w rozmowie z Adrianną Michalewską ze Stowarzyszenia "Zbrodnicze Siostrzyczki".  czytaj dalej

Spotykamy się w stylowej kamienicy u państwa Krajewskich. Autor przyjmuje mnie kawą w delikatnej przedwojennej porcelanie i ciastem z owocami przygotowanym przez jego żonę.   Zapowiada się atmosfera jak z powieści o Eberhardzie Mocku i Edwardzie Popielskim. Wyszukany smak podanych przez gospodynię smakołyków i elokwencja pisarza mogą onieśmielać. Wszak nie wiadomo, co ważniejsze. Nie chcę stracić nic ani z rozmowy, ani z kuchni pani Krajewskiej. Staram się skupić i nie dać uwieść atmosferze. - Wspaniałe ciasto – uśmiecham się z przejęciem. - Zawsze tak jest. Jeśli napomknę o jakimś smakołyku, to jeszcze tego samego dnia mam go na stole – uśmiecha się Marek Krajewski. – Powinienem jeść mniej, ale jak tu się oprzeć? Gosia świetnie gotuje, a ja jestem smakoszem-nałogowcem. - Teraz rozumiem, skąd tyle smacznych scen w Pańskich powieściach. Z Markiem Krajewskim, jednym z najpopularniejszych polskich autorów kryminałów, rozmawia Adrianna Michalewska.  czytaj dalej