– Uwielbiam przepisywanie starych historii i opowiadanie ich raz jeszcze. Podoba mi się to, że żyjemy w takich czasach, że możemy bawić się tradycyjnymi opowieściami. I tak, zgodnie z potrzebami i duchem czasu, lepię dawne mity na nowo – mówi Justyna Bednarek, autorka książki „Smopsy". czytaj dalej
– Kiedyś ludzie szli ulicą, patrząc, kogo mijają. Dziś gapią się w telefon. Kiedyś ludzie szli przez jezdnię, uważając, żeby nie wpaść pod koła. Dzisiaj gapią się w telefon (więc czasem giną). Kiedyś ludzie nie mieli wyjścia – musieli rozmawiać. Dzisiaj nie muszą. Wystarczy włączyć kompa i „pudelki" zafundują ci tyle ekscytującej wiedzy, że nie odczuwasz potrzeby kontaktu. Technologie tylko usprawiedliwiły to, że między jednym seksem a drugim nie trzeba gadać. Wystarczy sprawdzić, czy Cichopek przywaliła dziś w kwietnik porsche, czy jaguarem – mówi Jarosław Rabenda, autor powieści „Testament lubieżnika". czytaj dalej
– Łatwiej nam opanować strach, gdy wiemy, skąd pochodzi, kto lub co jest źródłem tych emocji. Wówczas w racjonalny sposób możemy próbować okiełznać nadmiar adrenaliny. Poczucie osaczenia przez drugą osobę jest jednym z najgorszych doświadczeń, bo tracimy wtedy również jakąś wewnętrzną wolę walki i spadamy coraz głębiej we własną studnię strachu i bezradności – mówi Sabina Słowińska, autorka powieści „Terapeuta strachu". czytaj dalej
– Gra pozorów mówi o relacjach międzyludzkich, ale też o zmianach, jakie dokonują się w ludziach i na świecie. O cyklu Kuchennymi drzwiami opowiada autorka, Katarzyna Majgier. czytaj dalej
– Nigdy nie przypuszczałam, że moja powieść nagle stanie się aż tak aktualna. Wciąż znamy tylko część prawdy dotyczącej właśnie toczącej się wojny i wciąż nie wiemy, jakie kłamstwa i propaganda do niej doprowadziły. Nie nauczyliśmy się być czujni, przespaliśmy sygnały, odwracaliśmy wzrok, choć problemy dojrzewały tuż obok nas – mówi Anna Klara Majewska, autorka powieści „Bachur". czytaj dalej
– Człowiek może nauczyć się od psa lojalności i oddania. Zwierzaki są w swojej miłości bezkompromisowe. Druga rzecz to radość życia. Na mnie towarzystwo zwierząt działa kojąco. A spacery z psami to czas na oddech, zwolnienie i relaks. Samo dobro – mówi Marta Milewska, autorka książki „Kundelek", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Bis. czytaj dalej
To historia, którą ktoś mógłby uznać za bajkę, gdyby nie wydarzyła się naprawdę. W roku 1942, gdy na świecie toczy się krwawa wojna, w okolicach wsi Balachadii w Indiach pojawiają sie małe dzieci, wynędzniałe, wygłodzone i w łachmanach. Dotarły tu za sprawą Armii Andersa i znalazły schronienie, które zapewnił im maharadża Jam Saheb Digvijay Sinhji. Hinduski książę stworzył dla nich „małą Polskę" i dla wielu z nich stał się ojcem. Historię tę opisuje Joanna Puchalska w powieści „Wszystkie dzieci maharadży". Oto nasza rozmowa z autorką: czytaj dalej
– Od lat czytam sporo na temat polskiej mafii. Dokształcałam się w kwestii mafii sołncewskiej, pisałam z Anną Szafrańską serię mafijną o organizacji „cynków” z Poznania, którzy w latach 80-tych i wczesnych 90-tych urzędowali w poznańskim hotelu „Polonez”, dowiedziałam się sporo o mafii kalabryjskiej, pruszkowskiej i mokotowskim gangu obcinaczy palców, zgłębiałam materiały o przerzucie kokainy i działalności gangu z Medelin. Ta ciągła praca, zbieranie materiałów, pogłębianie wiedzy to naprawdę świetna robota i jeszcze lepsza przygoda – mówi Agnieszka Lingas-Łoniewska. Wydawnictwo JakBook opublikowało właśnie jej powieść „Reno" – pierwszy tom cyklu „Gangsta Paradise". czytaj dalej
– Jeśli układa się opowieść w realiach historycznych, nie sposób nie pisać o silnych kobietach. Stworzyły je warunki, w jakich żyły nasze babki i prababki. Rozbiory, okupacje, wojny, powstania, represje, prześladowania, bieda, głód były w tym kraju codziennością przez setki lat. Mężczyźni ruszali na wojny, kończyli swoje przygody w zbiorowych mogiłach, więzieniach i na zesłaniach, a kobiety zostawały same, mając na utrzymaniu rodzinę i dom. Nic dziwnego, że w takich warunkach tworzyły się silne kobiece charaktery – mówi Weronika Wierzchowska, autorka powieści „Desperatki" (Wydawnictwo Lira). czytaj dalej
– Siadając do pisania „Psa ogrodnika", postanowiłam, że stworzę trzy zupełnie różne postaci, tak skonstruowane, żeby ich relacje były nośne, ciekawe, zabawne. Oraz, co obiecałam sobie solennie, żadna z nich nie będzie mną – mówi Katarzyna Gacek, scenarzystka, autorka powieści kryminalnych. czytaj dalej