„Z dala od świąt" to ciepła, sympatyczna świąteczna komedia, która powiela wszelkie schematy charakterystyczne dla tego gatunku, ale którą oglądać można bez bólu zębów. czytaj dalej
„Nie patrz w górę" Adama McKaya to prawdziwa komediowa jazda bez trzymanki, to parodia kina katastroficznego w najlepszym wydaniu. Ale to też satyra na świat, w którym żyjemy, na demokrację medialną, w której o uwagę walczą wszyscy: celebryci, politycy i dziennikarze, a ważniejsze od przyszłości świata są interesy i odpowiedni timing w serwowaniu informacji. czytaj dalej
„Matrix Zmartwychwstania" to raczej autoironiczna zabawa, pełna nawiązań do jednej z najbardziej kultowych serii filmowych niż pełnoprawna kontynuacja, utrzymana w duchu oryginału. Miłośnicy pełnego patosu tonu pierwszych „Matrixów", obfitujących w quasi-filozoficzne rozważania i wieloznaczności, będą rozczarowani. Pozostali widzowie mają szansę bawić się przynajmniej nieźle. czytaj dalej
– Kiedy człowiek jest w trudnej sytuacji, mądrości z poradników niespecjalnie pomagają. W swojej powieści chciałam raczej pokazać, że często strach ma wielkie oczy, wystarczy raz się przełamać i rozwiązanie naszych problemów stanie się choć trochę bliższe. Że dobrze byłoby więcej rozmawiać o tych problemach – mówi Joanna Jagiełło, autorka książki „Nie wiesz o mnie wszystkiego". czytaj dalej
– Z mojego doświadczenia w projektach międzynarodowych wynika, że młodzi ludzie nie wyobrażają sobie świata bez wspólnej Europy i pragną zniwelować te granice, które nadal dzielą, zamiast łączyć – mówi Annemarie Franke, autorka wywiadu-rzeki z Ewą Unger, współzałożycielką Fundacji Krzyżowa. Książka „To nie wrogowie, to ludzie" właśnie trafiła do księgarń. czytaj dalej
– Myślę, że choć generalnie nie życzę rozdrapywania ran nikomu, to w życiu od tego nie uciekniemy. A czasem nawet nie powinniśmy się o to starać. Nie dlatego, że cierpienie uszlachetnia, przeciwnie! Niemniej stanowi integralną część egzystencji – mówi autorka pełnej wzruszeń książki „Zawsze będę Cię kochać", Teresa Monika Rudzka. Przeniosła bowiem na kartki papieru obraz i wspomnienie życia młodej, dobrej, zarażającej energią kobiety; przyjaciółki i oddanej patronki – swojej córki Żywii. Opowiada o bezdennej miłości matki do dziecka, trudzie podniesienia się po stracie i zaakceptowania świata bez jednej z nielicznych osób, które nadawały mu blasku. czytaj dalej
To nie mogło się udać. „Spider-Man: no way home" – swoiste podsumowanie nie jednej, lecz trzech filmowych trylogii o Peterze Parkerze, produkcja, w której pojawiają się niektórzy złoczyńcy, z którymi w ostatnich trzydziestu już latach walczyli Spiderman Andrew Garfielda i Człowiek-Pająk Tobeya Maguire'a – to odpowiednik komiksowego eventu. To mnóstwo tzw. fanserwisu – aluzji i mrugnięć okiem w stronę wiernych fanów komiksów ze Spidermanem. Ale to też zaskakująco udany samodzielny film, momentami aż dziw, jak bardzo kameralny i skupiony na Peterze Parkerze, którego znamy z „Homecoming" i „Far from home". Recenzujemy – oczywiście bezspojlerowo. czytaj dalej
– Dzieci mają świeże i nieznużone spojrzenie na rzeczywistość – w każdej chwili odkrywają świat, a im większą wrażliwość ma dziecko, tym więcej rzeczy je zachwyca. Na pewno warto wspierać tę właściwość dziecięcego charakteru. Świat naprawdę jest cudem. Nam, dorosłym, zdarza się o tym zapominać. Od dzieci możemy się na nowo uczyć tego zachwytu – mówi Emilia Kiereś, autorka książek „Złota gwiazdka” i „Srebrny dzwoneczek”. czytaj dalej
Drugi sezon serialu „Wiedźmin" wypada o niebo lepiej niż poprzednia odsłona opowieści o przygodach Geralta z Rivii i jego przyjaciół: jest zrealizowany z dużo większym rozmachem, bardziej spójny i pełen akcji. To jedna z lepszych serialowych produkcji fantasy dla sierot po „Grze o tron". Niestety jednak, twórcy utracili gdzieś ducha prozy Sapkowskiego – to, co w opowiadaniach i powieściach o wiedźminie było najbardziej oryginalne. czytaj dalej
– Uważam, że trzeba marzyć, najlepiej o czymś naprawdę wielkim. Bo to nadaje naszemu życiu jakiś sens i cel. Nie zatrzymujemy się, nie trwamy w stagnacji, skupiając się na tym, co jest „nie tak” i „źle”, ale staramy się to zmienić. Myślę więc, że spełnianie marzeń warte jest ryzyka wszelkich rozmiarów – mówi Agnieszka Karecka, autorka książki „Serce w mundurze". czytaj dalej