Publicystyka

Redakcja serwisu Granice.pl przygotowuje dla Was publicystykę na najwyższym poziomie. Przede wszystkim mamy dla Was wywiady z pisarzami, które zainteresują, pozwolą lepiej poznać ulubionych autorów i ich najnowsze dokonania. Dzięki nim odkryjecie także książki debiutantów lub pisarzy mało znanych - a mogą to być prawdziwe literackie perełki. Przygotowujemy też dla Was eseje i felietony, mamy kurs pisania i poradniki dla autorów wierszy, recenzje filmów, recenzje gier planszowych oraz sylwetki pisarzy. Świetnie napisane, angażujące, rzeczowe - unikające banału.Czytajcie!

– Moim zdaniem XIX wiek był niesamowicie ciekawym stuleciem. Patrząc na przykładzie Gdańska, zaczął się od katastrofalnych dla miasta wojen napoleońskich, a skończył na burzeniu fortyfikacji. To jest też pierwsze stulecie, w którym zmiany zachodzą tak dynamicznie (po to, żeby w XX wieku jeszcze mocniej przyspieszyć). Rodzą się również ruchy emancypacyjne, socjalne. Nie było potrzeby niczego ubarwiać, sama historia pokazuje, jak ciekawe i barwne były życiorysy ludzi tamtej epoki – mówi Agnieszka Gładzik, autorka książki „Buntowniczki". czytaj dalej

– Wojny są jak wielkie kataklizmy, pożary albo powodzie. Z pozoru przemijają, odchodzą, kończą się, ale nadchodzi moment, kiedy trzeba zmierzyć się z konsekwencjami, tego, co miało miejsce i odbudować to, co zostało zniszczone – mówi Ałbena Grabowska, autorka książki „Najważniejsze to przeżyć".  czytaj dalej

„Ostatnie powitanie" opowiada o życiu moich rodziców więc zawarłem w niej bardzo dużo faktów z ich przeszłości. W książce pojawiają się ich wspomnienia, opisane w oparciu o słowa mojego taty, niektóre też pisałem od siebie, gdyż byłem ich uczestnikiem. Rzecz jasna, dla wzmożenia ciekawości i intrygi, pewne momenty celowo ubarwiłem, co nie zmienia faktu, że wiele z przedstawionych wydarzeń mimo wszystko miało miejsce – mówi Daniel Radziejewski, autor powieści „Ostatnie powitanie". czytaj dalej

– Pisarz jest trochę jak DJ – zbiera różne historie, dziesiątki bohaterów, a następnie miksuje je i tworzy coś zupełnie nowego. Nie da się opowiadać historii bez wcześniejszego wysłuchania ich setek jeśli nie tysięcy. Jako dziecko pochłaniałam baśnie, tworzyłam dla nich alternatywne zakończenia, wymyślałam kolejne wątki, zaczytywałam się w fantastycznych historiach, takich jak Przygody Piotrusia Pana, Alicja w Krainie Czarów, Czarnoksiężnik z Krainy Oz, Akademia Pana Kleksa. Ci wszyscy bohaterowie, te magiczne stwory, fantastyczne krainy budowały moją wyobraźnię – i tak powstała Godzina czarów – mówi pisarka, Małgorzata Starosta.  czytaj dalej

– Zależało mi na tym, by była to powieść pełna wątpliwości i napięcia. Żeby odebrać czytelnikowi komfort pewności tego, o czym czyta. W Ciosach są ludzie dobrzy, którzy z jakichś powodów stają się źli. Tli się gdzieś ta odrobina dobroci, jednak wszystko osadzone jest w mroku, także dosłownym. Aby ta opowieść wciągała, zastosowałem trójdzielną kompozycję. Dwie różne narracje, a potem część, która ujawnia, co tak naprawdę stoi za opisywanymi wcześniej wydarzeniami. Właściwie sam siebie zaskoczyłem, kiedy zrozumiałem, ile pootwierałem tu furtek interpretacyjnych – mówi Jarosław Czechowicz, autor książki „Ciosy". czytaj dalej

– Poszukiwanie skarbów „w terenie” to ostatni etap, wisienka na torcie. Pierwszych śladów trzeba szukać w książkach, archiwach, w relacjach naocznych świadków dawno minionych zdarzeń. Czasem drobna wzmianka w gazecie może naprowadzić na trop wielkiej tajemnicy. W historii jest wiele białych plam, które czekają na usunięcie. I to jest pasjonujące zadanie – mówi Izabela Szylko, autorka książek „Poszukiwacze siódmej księgi" oraz „Tajemnica siódmej księgi".  czytaj dalej

– U mnie nie ma happy endu. Staram się pokazać świat taki, jaki jest: pełen brudu, szarości i problemów. Prawdziwe życie często potrafi dać człowiekowi kopa i nieźle go sponiewierać – mówi Piotr Kościelny, autor książki Szymek. czytaj dalej

– W sytuacji kryzysowej jesteśmy oprawcami. Zabijamy na wojnach, w obronie koniecznej i chroniąc bliskich. Tkwi w nas brak litości i pohamowań. Tylko kodeks nas powstrzymuje i świadomość, że wisi nad nami perspektywa długiej kary w odosobnieniu – mówi Robert Wysokiński, autor książki „Tożsamość".  czytaj dalej

Najnowszy „Znachor” realizowany przez reżysera Michała Gazdę odbił się szerokim echem w sieci już w momencie jego zapowiedzi. Pomysł na stworzenie dla Netfliksa zupełnie nowej wersji Znachora odebrany został przez część widzów jako zamach na ekranizację powieści Dołęgi-Mostowicza sprzed lat. I chociaż film dopiero dziś debiutuje w sieci, to zdążył już zebrać sporo komentarzy: zarówno nieprzychylnych, jak i  tych znacznie bardziej pozytywnych. Ja z kolei mam wątpliwości, czy którakolwiek ze stron w tym internetowym konflikcie ma rację. czytaj dalej

– Gdy wracamy do domu po kilku godzinach albo kilku minutach nieobecności, Precel cieszy się tak, że mało nie urwie mu się ogon. Gdy idziemy na spacer, dostaje jedzenie, picie czy wspólnie się bawimy, jest tak samo. Myślę, że właśnie tego możemy uczyć się od psów – radości z małych rzeczy. Z kolei książkowy Precel uczy nas, by nie poddawać się i że nawet niewielkie kroki mogą doprowadzić do sukcesu, na przykład oswojenia strachu. Pokazuje też, że warto korzystać z pomocy innych – przyjaciół czy opiekunów – mówi Marta Maj, autorka książki „Przygody psa Precla. Precel pokonuje strach".    czytaj dalej