Jeśli kogoś zabijasz, on ginie. Nie żyje. Proste. Zabijasz komuś kogoś, kogo kocha, on musi żyć dalej. Żyć dalej, codziennie mierząc się z bólem.
Śmierć, a szczególnie morderstwo darło na strzępy życie tak wielu ludzi. Niezależnie od tego, w jaki sposób zostaną poskładani w całość, już nigdy, przenigdy nie będą tacy sami.
Jestem daleka od słów "dziadek by tego chciał", zawsze mnie drażniło, że wkładamy w usta osób zmarłych słowa, które chcielibyśmy usłyszeć, a których oni może wcale nie mieliby ochoty wypowiedzieć.
To była ironia losu - jego dawny przyjaciel sam miał zapłacić za swoją śmierć.
Powinnam bardziej się bać. Ale już nie obawiam się śmierci. Nie po tym wszystkim.
Po śmierci nie pozostajemy na długo w ludzkiej pamięci, nie licząc osób, które noszą nas w sercu.
Śmierć, która przychodzi nagle, wywraca nasze życie do góry nogami. Nie da się tego pojąć i logicznie wytłumaczyć. Wewnętrzny głos bez przerwy krzyczy: "Dlaczego?!".
Chociaż często słyszała, że niemożliwe jest przygotowanie się na odejście kogoś bliskiego, dziś nie mogła się z tym stwierdzeniem zgodzić.
Bella uśmiechnęła się szeroko, potrząsnęła lekko głową, ściągnęła łopatki, podnosząc dumnie brodę, po czym wstała i ruszyła w kierunku zmarłego męża, by po raz ostatni poprawić mu kołnierz.
Patrzenie na otwartą trumnę prawie nigdy nie budzi pozytywnych emocji, chyba że leży w niej ktoś, kogo, mówiąc delikatnie, nie darzymy sympatią, by nie powiedzieć "nienawidzimy".
Jej matka miała raka. Mogła umrzeć.
Policjantka zdała sobie sprawę, że ten młody mężczyzna także usłyszał wyrok śmierci, podobnie jak ona rok temu. Że w zasadzie sam go sobie odczytał.
Niemal każdego dnia policyjnej służby docierało do niej, że zarabia na życie dzięki temu, że człowiek nadal jest człowiekowi wilkiem. Że jest zdolny do zabijania.
Chciałbym ci powiedzieć, że śmierć nie wydziera nam serca z piersi za każdym razem, nawet jeśli to obcy człowiek. Ale tak nie jest. Sam się jeszcze z tym nie uporałem.
Nigdy nie otwieraj drzwi zamkniętych na klucz, póki nie upewnisz się, ze nie czyha za nimi śmierć.
Jeśli kogoś zabijasz, on ginie. Nie żyje. Proste. Zabijasz komuś kogoś, kogo kocha, on musi żyć dalej. Żyć dalej, codziennie mierząc się z bólem.
Książka: Złota śmierć
Tagi: smierc, życie, zabójstwo