Może na górze nie było mordercy. Ale na pewno był tu złodziej.
Z miejsca, w którym stała, wierzchołek wschodniego szczytu wydawał się niesamowicie wysoko. A ona miał się wspiąć jeszcze wyżej! To było wręcz niepojęte.
Nawet najbardziej doświadczeni alpiniści ginęli na szczytach takich jak ten, na który patrzyła. I na który zamierzała się wspiąć. Jedno potknięcie i mogło się to dla niej źle skończyć. Albo jedno pchnięcie... Ta myśl zakradła się do jej głowy nieproszona.
Może na górze nie było mordercy. Ale na pewno był tu złodziej.
Książka: Bez tchu
Tagi: szczyt, góry, wspinaczka