Nasza tradycja, nasza historia… Każdy by chciał, żeby składała się ona z samych politycznych sukcesów, wygranych wspaniale wielkich bitew, nieskazitelnych władców i ich bohaterskich czynów. Taki zresztą sposób patrzenia na nasze dawne dzieje jest nam wpajany niemal od dziecka. To tylko inne kraje miały swoich wiarołomnych i okrutnych królów i cesarzy. To tylko władcy innych państw wskutek swej nieudolności przegrywali bitwy i wojny, zrywali sojusze, łamali prawo. To tylko tamci cesarze i królowie na pierwszym miejscu stawiali zawsze swoje własne korzyści, a nie narodu. To tylko w obcych krajach dochodziło do rodzinnych intryg, brutalnych bratobójczych walk, do przypadków królobójstwa, warcholstwa, triumfu prywaty nad zdrowym rozsądkiem. - pisze Andrzej Zieliński, dziennikarz i historyk, autor licznych książek, poświęconych zagadkowym epizodom historii Polski, w tym najnowszej - Skandaliści w koronach, ukazując mniej chwalebne oblicze Bolesława Chrobrego czytaj dalej
Jak czerpać przyjemność z czytania? Co mogą nam dać książki, a co my możemy ofiarować literaturze? Po co czytamy i czy mamy prawo oceniać przeczytane książki? Na te pytania kilkadziesiąt lat temu odpowiedziała Virginia Woolf pisarka i feministka, jedna z czołowych postaci literatury modernistycznej XX wieku, autorka między innymi Pani Dalloway, Fal, Lat i Pokoju Jakuba, postać, która zainspirowała Michaela Cunninghama do napisania powieści Godziny, a Stephena Daldry do nakręcenia filmu na podstawie tej książki. Co dzisiaj możemy wynieść z jej eseju? czytaj dalej
12 maja 1926 rozpoczął się w Polsce przewrót majowy, przeprowadzony pod przywództwem marszałka Józefa Piłsudskiego. Po bezowocnej rozmowie Piłsudskiego z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim oddziały wierne marszałkowi zajęły pozycje przy warszawskich mostach. Po kilku dniach zbrojnych potyczek Piłsudski przejął kontrolę nad Warszawą, rząd Wincentego Witosa podał się do dymisji, a prezydent Wojciechowski złożył swój urząd. To wydarzenie otworzyło okres 13 lat rządów sanacji, którym kres położył dopiero wybuch II wojny światowej. Jakie były przyczyny przewrotu? Jakie światło na wydarzenia sprzed 87 lat rzucają materiały moskiewskiej centrali Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych (LKSW), a także zagranicznych placówek, głównie w Warszawie i Berlinie? czytaj dalej
Na Jutlandii i w Patagonii, na Wyspach Japońskich i w Australii, na Florydzie i w... Warszawie. Nazywane paraderos, bugrami lub koeken-moeddingen. Na całym świecie wznoszą się góry śmieci, służące współcześnie jako boiska, stoki narciarskie lub skryte pod gęstą zabudową. Jak powstały? Czego możemy się z nich dowiedzieć o ludziach, którzy je usypali? Czy i po nas pozostaną w przyszłości wyłącznie góry śmieci? Pisze o tym Zdzisław Skrok, autor książki Wymowność rzeczy. czytaj dalej
Jesteśmy świadkami ogromnych zmian zachodzących w świadomości społecznej. Zmian, w sposobie postrzegania ról płciowych i, w końcu, zmian, które nawet jeśli jeszcze nie każą nam się pożegnać z Kopciuszkami, Śpiącymi Królewnami i Śnieżkami, to przynajmniej dają nową perspektywę pozwalającą inaczej odczytać teksty kultury, zredefiniować role płciowe i na nowo określić udział kobiet i mężczyzn w życiu społecznym - pisze Maria Gorzędowska czytaj dalej
Pustelnik, mistyk, polityczny pionek, duchowny nieznający łaciny. W „Boskiej komedii” Dante umieścił go w piekle za tchórzostwo. Kim naprawdę był Celestyn V – poprzedni papież, który abdykował? Wyjaśnia to John W. O'Malley, autor książki Historia papieży. czytaj dalej
W roku 1870 Henryk Schliemann udał się wraz z żoną do Azji Mniejszej i nad brzegiem Hellespontu zabrał się do pierwszych na poważną skalę zakrojonych poszukiwań archeologicznych. Ku uciesze przyglądającej mu się gawiedzi, przystąpił do dzieła w nader osobliwy sposób. Z Iliadą w ręku, niby geometra z planem topograficznym, wymierzał odległości, aby ustalić, gdzie według wszelkiego prawdopodobieństwa mogła znajdować się Troja, którą drużyny Agamemnona po dziesięcioletnim oblężeniu zdobyły podstępem i obróciły w perzynę. Czy jego rozumowanie było rzeczywiście tak naiwne, jakim mogłoby się wydawać? Jak wyglądały kulisy odnalezienia Grodu Priama i legendarnego trojańskiego skarbu? Oto opowieść Zenona Kosidowskiego, autora książki Gdy słońce było bogiem. czytaj dalej
Czternastego czerwca 1873 roku Henryk Schliemann dokonał odkrycia, które trwale zapisało się w historii archeologii. Odnalazł wówczas tak zwany skarb Priama i prawdopodobną lokalizację opisywanej przez Homera Troi, którą wcześniej uważano za miejsce jedynie legendarne. Jednak całe życie tego znającego kilkanaście języków kupca i archeologa-amatora stanowi materiał na niezwykłą przygodową historię. Przedstawiamy pierwszą część opowieści Zenona Kosidowskiego, autora książki Gdy słońce było bogiem. Przeczytaj również część drugą - "Jak odnaleziono skarb Priama?" czytaj dalej
Po co mamy się dowiadywać o wszystkich tych sprawach, wobec których i tak pozostaniemy bezsilni, a nasz odruch emocjonalny służy zaledwie egoistycznej poprawie samopoczucia zarówno „producenta”, jak i „konsumenta” złej wiadomości, utwierdzając obydwu w obłudnym przeświadczeniu, że są dobrzy, bo gotowi do „ludzkich”, zdrowych reakcji na cudze nieszczęścia? Odruchy współczucia trafiają w próżnię i zwykle nie znajdują żadnych przedłużeń w działaniu; emocja wypala się w sobie, raz jeszcze przekonując o naszej obiektywnej bezsilności. Możemy udzielić (skutecznej) pomocy humanitarnej ofiarom tsunami czy zaprotestować przeciwko interwencji w Iraku (co jednak okazało się daremne), ale choć w sytuacjach zagrożenia jesteśmy zdolni przeciwdziałać niektórym kataklizmom – na przykład układając worki z piaskiem, by uchronić miasto przed powodzią, to jednak nigdy nie odwrócimy przebiegu zdarzeń już zaistniałych i nasze zaangażowanie będzie złudne - pisze Piotr Michałowski w pochodzącym z książki Mikrokosmos wiersza eseju Ani słowa o śmierci na marginesie wiersza Wisławy Szymborskiej Wypadek drogowy. Tekst publikujemy w rocznicę śmierci Noblistki. czytaj dalej
Przy końcu ubiegłego stulecia kobiety nie miały wstępu prawie do żadnego z wolnych zawodów nietylko w Polsce, ale i na zachodzie Europy. Wyjątek stanowiło jedynie tak tradycyjne zajęcie, jak nauczycielstwo, a dzięki wojnie krymskiej wywalczone przez Florence Nihtningale - prawo do opiekowania się chorymi. Uniwersytety niechętnie patrzyły na studentki-kobiety, a stosunek kolegów do nich nie był lepszy. Curie-Skłodowskie były wyjątkami, nie tylko pod względem zdolności. Przenieśmy się na chwilę o ponad 100 lat w przeszłości, do roku 1842, kiedy to w Drukarni Piotra Baryckiego za pozwoleniem cenzury rządowej ukazał się Przewodnik dla dam, czyli rady dla płci pięknej. Zbadajmy, co o kobietach myślał marszałek Piłsudski. Wybierzmy się do Śląska Austriackiego i Galicji ku początkowi dwudziestego stulecia, by obserwować pojedynek kobiet. Dowiedzmy się, jakie rady pomagały - i pomagają dziś - kobietom żyć. czytaj dalej