Spojrzał na wiszący na ścianie nad łóżkiem portret Ducha Gór. Jako dziecko uwielbiał, gdy babcia czytała mu legendy o Liczyrzepie.
Atmosfera robiła się bardzo gorąca. Ciszę karkonoskiej nocy przerywał coraz głośniejszy śpiew, który brzmiał tak, jakby dobywał się nie tyle z młodych męskich gardeł, ile prosto z głębi ich serc, które ukształtowało tak, aby każdym uderzeniem świadczyły o wierności narodowi panów.
Ciemne chmury zniknęły z horyzontu, ale brunatna barwa, jaką przybrało niebo podczas zachodu słońca, miała w sobie coś złowieszczego. Góry stopniowo ogarniał mrok, a granice między nocnym niebem a karkonoskimi szczytami zaczęły się zacierać.
Polska już dawno została załatwiona. Jest jeszcze tylko trochę Polaków, których należy zniszczyć. W Polsce zaczynała się Azja. To był kraj brudu, robactwa i na dodatek Żydów.
Nie oszukujmy się, kobiety też potrafią kochać samochody i nie być przy tym typowymi blacharami.
Cisza w głowie to jeden z elementów samouzdrawiania.
Odkąd pamiętam, zawsze mnie coś bolało. Z doświadczenia wiem, że są dwa rodzaje bólu: ten nie do wytrzymania i ten, z którym się jakoś żyje.
W naszym świecie jest tylu starszych ludzi, którzy z wiekiem są coraz bardziej przewlekle schorowani, zniedołężniali, tracą pamięć i samodzielność, stają się rozkojarzeni, nieodpowiedzialni, a w końcu całkiem otępiali. I wmawia się nam, że jest to normalne.
Choroby pasożytnicze są bagatelizowanym obszarem we współczesnej medycynie. Kiedyś, w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych, dzieci były odrobaczane regularnie przynajmniej raz w roku. A dziś?
W homeopatii należy pamiętać, że bodźce o niskim natężeniu (homeopatyczne) pobudzają funkcje organizmu. Bodźce o średnim natężeniu obniżają sprawność funkcji organizmu, zaś bodźce o wysokim natężeniu dokonują destrukcji w organizmie.
Od najmłodszych lat zatem zaczyna się wpajać dzieciom, że zdrowe jedzenie = obrzydliwe.
Zauważyłam, że im bardziej byłam zakwaszana i przesiąknięta toksynami, tym bardziej mój umysł świrował, w tym większe popadałam stany lękowe, a ciało było spięte.
Nie wiedziałam, że każda antybiotykoterapia to dogrzybianie organizmu...
Spojrzał na wiszący na ścianie nad łóżkiem portret Ducha Gór. Jako dziecko uwielbiał, gdy babcia czytała mu legendy o Liczyrzepie.
Książka: Schronisko, które przetrwało
Tagi: góry, legendy, babcia