Nazywam się Madeleine, podjęłam decyzję o ucieczce. Już nie chcę być jedynie córką Cesarza. Czuję, że jestem warta więcej. Przede mną Hexagon, miasto na szczycie. Szansa na nową przyszłość. A przeszłość? Zaklęta we wspomnieniach. Pierścień to pamiątka po dziecięcym marzeniu. Pragnę zrozumieć magię, będąc u jej źródła. Założyć Vatański kaptur.
Czasami, aby odnaleźć siebie wystarczy spojrzeć na świat ze szczytu góry i doznać olśnienia. Życie zwykle nie jest jednak takie proste. Wejdź do świata Vatanów i przekonaj się jak wiele trzeba poświęcić, aby odnaleźć samego siebie. Chcesz na własnej skórze doświadczyć walki o przetrwanie w mrocznym, przepełnionym ludzką pogardą Lesie Milczących? Madeleine nie raz stanie do walki. Niezależnie, czy chodzi o ból, czy o starożytną klątwę, w świecie Vatanów nigdy nie jest bezpiecznie.
Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2023-07-07
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 250
„𝓐𝓵-𝓮𝓪𝓻 𝓻𝓮𝓱-𝓽𝓪𝓷 𝓱𝓮𝓼-𝓽𝓱, 𝓘𝓷𝓾 𝓿-𝓪𝓪𝓻”
Madeleine jako córka Cesarza, zostaje zmuszona do zamążpójścia, dziewczynie nie jest to na rękę, więc postanawia uciec.
Plan wymyślony na szybko, niestety nie jest idealny, przez co księżniczka ląduje w jaskini trolla.
Gdy śmierć zbliża się do niej wielkimi krokami, zostaje uratowana.
Jej wybawcą okazuje się mag z Zakonu Potępiających Dobro.
Madeleine trafia do Lasu Milczących, gdzie może zostać na wieku, bądź przejść dalej do Hexagonu, jednakże by tak mogło się stać, musi przejść próbę.
Czy córka Cesarza okaże się wystarczająco silna by przetrwać czas w Lesie Milczących?
Czy Madeleine przejdzie próbę i dołączy do Vatanów?
Kochani jestem zakochana w tej książce.
Przyznam się Wam szczerze, że początkowo miałam lekkie problemy z czytaniem, musiałam przyzwyczaić się do stylu pisania autora, by móc czerpać z tej książki radość, ale nie było z tym większych problemów.
Bardzo spodobał mi się podział książki na czas teraźniejszy oraz na legendę.
Gdy zaczynałam czytać, nie mogłam przestać.
Godziny leciały, a ja jak w hipnozie pochłaniałam kolejne rozdziały, by poznać historie Vatanów i Madeleine.
Główna bohaterka przez większość powieści próbuje rozwiązać pewną zagadkę.
Magia i zagadki?
Chyba już wiecie, że to moje koniki.
Niestety, żeby nie było za miło i przyjemnie.
Drogi autorze…co to za zakończenie?!?!
Ja chce więcej!
Potrzebuje dalszej części historii na wczoraj!
Książka kończy się tak nagle, że trzykrotnie sprawdzałam, czy posiadam wszystkie strony i niestety posiadam.
Takie zakończenia to potworny cios w moje serduszko, bo wiem, że przez kilka dni będę to przeżywała!
Dziękuje za emocje podczas lektury i siedzę jak na szpilkach na kolejną cześć tej historii!!
Ocenka: 10/10
"Posiadam w sobie pewien ułamek szaleństwa, który każdego dnia w Lesie Milczących nabiera wyraźnych kształtów. Wariatka, wiedźma. Zwykle taka bywam. Teraz jestem jedynie szalona."
Jestem Madeline.
Uciekłam z domu mojego ojca w poszukiwaniu własnej ścieżki. Nie chcę być tylko marionetką, która pokornie spełni jego rozkazy. Los przywiódł mnie wprost pod bramy siedziby Vatanów. Tajemniczej organizacji owianej złą sławą, diabelskich istot należących do Zakonu Potępiających Dobro.
Od samego początku jesteśmy wrzuceni w sam środek śmiertelnych wydarzeń, stając do nierównej walki, z której ledwie udaje się wyjść zwycięsko. Chociaż o pełnym sukcesie nie może być mowy, bo to zaledwie zalążek kolejnych starć. Zmagań nie tylko z wrogiem, ale przede wszystkim o własną wolność, niezależność i życie. Niezwykła fabuła, tajemniczość, intrygi, zbrodnie, odkrywając sekrety Vatanów zatapiamy się w mrocznym, rozbudowanym świecie tętniącym magią.
Na uwagę zasługuje doskonały klimat miejsc, w których rozgrywa się akcja: Hexagon położony na szczycie, niedostępny dla zwykłych śmiertelników, zamieszkany przez zamkniętą społeczność; czy tajemniczy Las Milczących, w którym aż roi się od niebezpieczeństw, strachu i niepewności. Przepełniona wartką akcją, która wciąga i nie daje chwili wytchnienia. Autor imponuje bogatym słownictwem i wnikliwą oceną ludzkich słabości.
Zakończenie, które wręcz wymusza do sięgnięcia od razu po kontynuację. No cóż, na razie pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
Przeczytane:2023-08-21, Ocena: 5, Przeczytałem,
W taki upał jak dziś lubię się schować z książką, ale zanim sięgnę po kolejną podzielę się z Wami wrażeniami na temat książki "Vatani. Pozdrowiona" autorstwa Szymona Chwalińskiego.
Już sama okładka przyciąga wzrok i pobudza wyobraźnię. Ciemna postać w kapturze wśród zieleni i fioletowawych cieni- od razu zaczęłam się zastanawiać jaką tajemnicę skrywa i to było trafne skojarzenie, bo dużo tu tajemnic.
Madeleine była córką cesarza, ale znudziło jej się księżniczkowanie. Zamiast być grzeczną żoną jakiegoś księcia postanowiła uciec z zamku dołączyć do vatanów, czyli tajemniczego zakonu potępiających dobro. Nazwa brzmi złowrogo, ale tu niczego nie można oceniać po pozorach. By dołączyć do zakonu trzeba przejść śmiertelnie niebezpieczną próbę. Od tej pory życie Mad całkowicie się zmienia, pełne jest niebezpiecznych zadań i zagadek, czy im sprosta? Czy odkryje znaczenie tajemniczego ciągu słów i pozdrowienia?
Absolutnie oczarował mnie styl autora. Opisy tworzone przez Szymona pozwalają nam zobaczyć prawdziwe piękno i mrok. Zachwycił mnie magiczny mroczny las otaczający Heksagon- vatanskie miasto. Podoba mi się mitologia i legendy stworzony przez Autora na potrzeby tej historii. Opisy uczuć naprawdę mnie poruszają. Ta książka to takie małe dzieło sztuki, a skoro przy tym trzyma jeszcze w napięciu wtedy, gdy trzeba nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić ją miłośnikom fantastyki!