Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy nie przyjaźnią się w dorosłym życiu ze swoim rodzeństwem. Jak można przeżyć razem dzieciństwo i nie nawiązać bliskiej więzi?
Wszystko, co przydarza jej się w szkole, wyładowuje na nas w domu, jakby to była nasza wina, że ją dręczą.
Mam obsesje na punkcie czytania. Jestem w stanie pochłonąć dwie książki dziennie, jeśli tylko mam czas. Przez całe wakacje czekam, aż ludzie skończą swoje wyprzedaże garażowe, bo wtedy mogę wygrzebać coś w niesprzedanych książkach, które rozdają na sam koniec.
Każdego innego dnia jego stwierdzenie mogłoby obrazić moją inteligencję, ale przerywanie mu tylko dlatego, że poczułam się urażona i chciałam udowodnić, jaka jestem mądra, spowolniłoby jego wyjaśnienia. Właśnie dlatego mu nie przerywam.
Nie wiem, jak to możliwe, że w tak krótkim czasie zmieniła się do tego stopnia, że nie byłam w stanie jej rozpoznać. Ciągle widzę w głowie obrazy z izolatki. Chciałabym mieć coś, co mogłoby odwrócić moją uwagę.
Rozwód to jedno z trzech najbardziej traumatycznych przeżyć i czasami kobiety załamują się pod presją.
To najmniej przyjemny psychiatra na oddziale. Nie interesuje się ludźmi i nie stara się ich zrozumieć, więc nie mam zielonego pojęcia, dlaczego wybrał właśnie taka specjalizację.
...noc zapadła raptownie. Atramentowa ciemność dobywała się zewsząd, otulając dżunglę jak miękki wełniany koc. Granatowe niebo, prześwitujące gdzieniegdzie przez korony drzew, usiane było gęsto błyszczącymi gwiazdami.'
Miałam nowy cel: tchnąć w tę naszą relację, trochę już przejrzałą i zmęczoną, nowe życie. Zamienić zwyczajny romans, historię opartą na egoistycznej przyjemności, w coś wielkiego i pięknego. W coś takiego, dla czego warto nawet stracić życie, swoje lub swojego dziecka.
Pierwsze kłamstwo pociągało za sobą kolejne, i jeszcze jedno... i w końcu funkcjonowałam już w dwóch światach równoległych.
Mózg zakochanej kobiety działa chyba zupełnie inaczej niż wszystkie inne mózgi. A ja przecież byłam w nim zakochana do szaleństwa.
Diana nagrała mi szesnaście wiadomości. Norbertowi dwadzieścia trzy. A jednak żadne z nas nie zareagowało. Diana była tego popołudnia całkiem sama. Jak mogłam nie mieć wyrzutów sumienia? Nie wiem, naprawdę. Do dziś tego nie rozumiem.
Tłumaczyłam sobie, że tak jest najlepiej. Że skoro i tak by ją zdradzał, to przecież lepiej, żeby robił to ze mną niż z jakąś obcą kobietą, która mogłaby go czymś zarazić, okraść, szantażować, wyciągnąć mu z teczki cenne firmowe tajemnice. Tak, to brzmiało jak z Moralności Pani Dulskiej.
Za każdym sukcesem mężczyzny stoi jakaś kobieta. Słyszała to zdanie nieraz. Ludzie powtarzają je, żeby docenić te wszystkie siedzące w domach, miłe, grzeczne żony, które piorą, prasują i pakują mężusiom kanapki do pracy. Ale czy ktoś przede mną powiedział: "Za każdym szaleństwem kobiety stoi jakiś mężczyzna"? Jestem pewna, że mama była wtedy o jeden mały krok od obłędu.
Musiała być szalona, naprawdę szalona, żeby poświęcić tyle czasu na poszukiwanie kompletnie obcej osoby, znanej jej tylko z lakonicznych notatek prasowych i krótkich, sensacyjnych wzmianek w internecie.
Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy nie przyjaźnią się w dorosłym życiu ze swoim rodzeństwem. Jak można przeżyć razem dzieciństwo i nie nawiązać bliskiej więzi?
Książka: Sekret sióstr
Tagi: rodzeństwo, więź