Wzruszył ją ten śpiew, nagle poczuła, że wejście na stromiznę przekracza jej siły, nierytmicznie waliło serce, nogi zmiękły.
Szeroka płaszczyzna wodna, kręcące się po niej kutry i łodzie, kolorowe światła sygnalizacyjne migające na olbrzymach przy redzie - wszystko wokół wydawało się tego październikowego wieczoru szczególnie czyste i wyświeżone.
Kto by pomyślał, że w ósmym roku rewolucji w Moskwie będą korki komunikacyjne!
Kim jesteśmy wszyscy? Tu rej wodzi arcydiabeł, a my, drobne diabły, tańczymy jak on zagra.
Lewatywa również spełniła swoje zadanie - po kilku minutach odbyło się przełamanie linii obrony, zburzenie murów babilońskich, nazywajcie to, jak się wam podoba, nie mówcie tylko, że się Stalin zesrał. A on sadził kupę za kupą, pielęgniarki ledwo nadążały podawać i wynosić baseny, pierdy strzelały tak donośnie, jakby gdzieś w górach schodziła kamienna lawina, zaczynała się budzić perystaltyka.
Czasem z mieszkania aresztowanego dobiegał powstrzymywany, zdławiony szloch, to dawała o sobie znać histeria niestosowna w społeczeństwie radzieckim, ale ciągle jeszcze obecna, w takich przypadkach "rycerze rewolucji" używali argumentu nie do obalenia: Moskwa nie wierzy łzom. Płacz się uciszał, proszę o wybaczenie, to nerwy - mówił zawstydzony głos. Zwykle jednak sprawę załatwiano gładko, bez naruszenia dyscypliny. Szybciej, szybciej, wszystko zostanie wyjaśnione!
Z okienka wagonu towarowego patrzyła na nią - piękną młodą kobietę podróżującą "wagonem międzynarodowym" - straszna, obrzmiała twarz nieokreślonej płci, twarz "zbiorcza" z mnóstwem oczu. Była w nich nienawiść i pogarda.
Depresja jest zaburzeniem afektywnym, tak tajemniczo bolesnym oraz w tak nieuchwytny sposób objawiającym się jaźni - intelekelowi, który pełni rolę mediatora - że opisanie jej słowami graniczy z niemożliwością.
Greckie słowo ksylofon oznacza w dosłownym znaczeniu "drewniany głos".
Zegary słoneczne to pierwsze w dziejach ludzkości narzędzia do pomiaru czasu.
Dla kogoś, kto chce zachwycać się roślinami częściej niż tylko latem, idealnym rozwiązaniem będzie założenie zielnika.
To, czy z ziarna słonecznika wyrośnie prawdziwy gigant, czy też karzełek, nie zależy od jego odmiany, lecz od pielęgnacji.
Nasiona mają w sobie coś nadzwyczajnego: te drobne maleństwa doskonale wiedzą, jak wyrosnąć na dużą roślinę.
- Ktoś w komendzie zna angielski? - spytał Andrzeja i jednocześnie w myślach szukał odpowiedzi na swoje pytanie. - Potrzebuję tłumacza.- Człowieku, tu połowa słabo mówi po polsku. - Kolega spojrzał na niego zaskoczony.
Na widok policyjnej legitymacji ożywił się. Nuda jest najlepszą zachętą do współpracy z policją.
Wzruszył ją ten śpiew, nagle poczuła, że wejście na stromiznę przekracza jej siły, nierytmicznie waliło serce, nogi zmiękły.
Książka: Pokolenie zimy. Saga moskiewska. Tom 1
Tagi: wzruszenie, serce, śpiew