- Literatura karmi się tym, co przekracza normę, co ludzie ukrywają – czasami nawet przed sobą. A ja lubię zaglądać w mroczne zakamarki duszy, oglądać to, co wmiecione pod dywan, głęboko schowane. Może dlatego, że wierzę, iż tylko wstawienie tego na światło dzienne oczyszcza? Grzebiąc w duszach bohaterów, mam okazję czynić też porządki w swojej, nie najjaśniejszej. Hanna Kowalewska opowiada o swojej najnowszej powieści Cztery rzęsy nietoperza. Zapraszamy do lektury wywiadu. fot. A. Herman czytaj dalej
- Przeżywanie miłosnych uniesień lub szalonych przygód nie jest jedynie domeną młodych kobiet. Chciałam pokazać, że życie w każdym wieku może przynieść takie zmiany, że trudne jest zachowanie rozwagi i uparte trzymanie sztywnych schematów. Zabawnie może być zawsze. Powaga jest nudna - mówi Anna Kleiber, autorka Kobiety z pazurem i Sabatu czterdziestek. czytaj dalej
- Mężczyźni dzielą się na palących i nie palących (90 procent palących), pijących i nie pijących (90% pijących), chudych szczupłych i grubych zwalistych (90% grubych). Męski świat to jest taki sklep, w którym są same zbuki, a nawet, jak się trafi lepszy egzemplarz, to znika z półek od razu. Konkurencja jest tak duża, że kobiety starają się coraz bardziej o siebie dbać. W efekcie mamy coraz więcej fajnych kobiet, a coraz mniej interesujących facetów - mówi Hanna Bakuła, malarka, autorka książek, a ostatnio również kolorowanek i gier planszowych. czytaj dalej
- Przygotowanie się do pisania nie było proste, bo niespodziewanie zrodziła się we mnie duża odpowiedzialność za słowa. Długo przeglądałam literaturę fachową i próbowałam jakoś przełożyć ją na własne emocje, a potem się z nimi uporać. Skontaktowałam się więc z psychologami, bo zrozumiałam, że trzeba czytelnikom podsuwać właściwe odpowiedzi, a nie tylko subiektywne odczucia. Przeszłam przez psychoterapię, która w ogromnym stopniu zaważyła na tym, jak postrzegam świat. To niezwykłe doświadczenie, polegające na udzieleniu sobie samemu odpowiedzi na obiektywnie proste pytania: gdzie jestem, gdzie chciałbym być za rok, co sprawia, że jestem szczęśliwa. Polecam absolutnie każdemu - mówi Nina Majewska-Brown, autorka powieści Wakacje, Zwyczajny dzień i Jak się nie zakochać. czytaj dalej
Chcąc napisać powieść polską, trzeba całą Polskę przewędrować, zobaczyć, zrozumieć i odczuć – te słowa młodego Żeromskiego uczyniłam mottem i przykazaniem mego warsztatu pracy - mówi Barbara Wachowicz, polska pisarka, autorka biografii wielkich Polaków w rozmowie z Beatą Bednarz. czytaj dalej
Wielcy pisarze bardzo często tworzyli (i tworzą!) pod pseudonimami i nierzadko zdarza się, że to pod nimi właśnie są rozpoznawalni na całym świecie. Poznajcie trzy pseudonimy, których powody powstania są naprawdę zaskakujące! czytaj dalej
Nazywany pisarzem "żyjącym na wygnaniu we własnym kraju". W swych sądach o radykalnym islamizmie bywa bardziej radykalny niż Michel Houellebecq. Ma jednak po temu podstawy - zaczął pisać, gdy miał już 50 lat i obserwował, jak kraj, z którego pochodzi - Algieria - stopniowo radykalizuje się, jak jego rodacy stają się zapamiętali w islamizmie. Uważa to po trosze za osobistą porażkę - do czasu zabójstwa prezydenta Mohameda Boudiafa pracował dla algierskiego rządku. Potem nie było już dla niego miejsca we władzach. Rozmawiamy podczas Warszawskich Targów Książki. Sansal jest już wyraźnie zmęczony tłumem, upałem i panującym wokoło hałasem. Ma 67 lat, ale mimo tego umówione 15 minut zamienia się w niemal godzinną opowieść na temat zjawisk, które w Europie są coraz mocniej zauważalne. Oczywiście nie trzeba się z nim zgadzać. Warto jednak wysłuchać słów człowieka, który na przestrzeni lat obserwował, jak pokojowe współistnienie światów islamu i chrześcijaństwa kończy się krwawą wojną. czytaj dalej
Dziennikarz śledczy Piotr Pytlakowski i Monika Banasiak - była żona "Słowika" przy okazji premiery książki Królowa mafii opowiadają o mafii, życiowych błędach i o tym, dlaczego nie warto zazdrościć gangsterom. czytaj dalej
- Nie znam wrocławianina, który nie wyrażałby się o swoim mieście z dumą. To bardzo wzruszające, bo wszyscy je kochamy i jesteśmy z Wrocławia dumni. Najbardziej lubię to miasto za jego mieszkańców - za ich otwartość i kreatywność, za energię, którą wnoszą. Ale irytują mnie sprawy przyziemne, najbardziej korki, brak spójnej polityki transportowej i ignorowanie mieszkańców, którzy muszą codziennie dojeżdżać do pracy samochodem, bo nie mają możliwości skorzystania z transportu zbiorowego - mówi Magdalena Zarębska, autorka książek Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali, Borys i Zajączki oraz Projekt Breslau. fot. ZASTI FOTO czytaj dalej
- Nie sądziłam, że pisanie to aż taka frajda i… taka orka. Po trosze jest się architektem, marionetkarzem, terapeutą, głównodowodzącym i najwyższym sędzią. Innymi słowy, ma się władzę absolutną. Cudownie tworzy się miasta, poszerza wydmy, gdy chcę się przedłużyć wędrówkę, popycha bohaterów ku sobie, gmatwa plany czarnym charakterom i knuje intrygi. To ta fajniejsza część roboty. Trudniejsza polega na tym, że wszystko musi być dopracowane, wiarygodne, plastyczne, zrozumiałe i nic nie może wyskakiwać jak królik z kapelusza - mówi Justyna Drzewicka, autorka powieści Niepowszedni. Porwanie. czytaj dalej