To niesamowite, jak bardzo człowiekowi skacze wydajność, gdy mu Internet odetną.
Każdy orze jak może, bo jakoś trzeba sobie radzić.
Mnie to prędzej zaowocuje masło w lodówce albo silikon w brodziku obsypie się modrym kwieciem, niż uchowa się jakaś potrzebna roślina.
Z ogrodnictwa najlepiej wychodzi mi gotowa wyrośnięta sałata z supermarketu i ewentualnie kiełki, oczywiści jeśli się trafi sytuacja, że jakaś lucerna albo brokuł bardzo. ale to BARDZO chce wykiełkować w mojej kuchni.
Trauma z dzieciństwa to nie są przelewki.
Wszystko w życiu dzieje się po coś, tylko nie od razu wiadomo po co.
Społeczność jest w każdym państwie dobrodziejstwem, lecz rząd, nawet w swym stanie najlepszym, niczym więcej niż złem koniecznym, a w najgorszym, nieznośnym: gdyż cierpiąc, przez rząd jesteśmy wystawieni na takie same biedy, jakich w jakiejś krainie bez rządu byśmy się mogli spodziewać, a naszą niedolę potęguje refleksja, że sami dostarczamy środków na swoje cierpienie. Rząd, jak strój, jest oznaką utraconej niewinności. Pałace królów pobudowane są na ruinach rajskiego bytowania. Byłyżby zawsze jednoznaczne impulsy sumienia, u wszystkich tożsame, a przestrzegane bez wyjątku, nie potrzebowałby człowiek praw dawcy; ale że nie taką jest okoliczność, uznaje potrzebę poddania części swej własności dla ochrony jej reszty, do czego skłania go ta sama roztropność, która w każdym przypadku doradza mu wybrać zło najmniejsze. Zważając, że bezpieczeństwo jest rządu prawdziwym zamysłem i celem, bez zastrzeżenia wynika, iż rządu forma dla bezpieczeństwa najlepsza, za jak najmniejszym wydatkiem, a z największą korzyścią, będzie naszą preferencją nad innymi.
Czy ów stan tak dumnie, a być może błędnie zwany cywilizacją, jak najlepiej promuje, czy też jak najgorzej ludzkie poczucie szczęścia poniewiera, to kwestia gdzie spierać się można mocno. — Jak człowiek patrzy, z jednej strony zaślepia wzrok wspaniałość wystroju; z drugiej, porażają skrajności niedoli, a obydwu im człowiek sam dał początek. Najzamożniejszych zarówno jak najnędzniejszych spośród ludzkiego rodzaju znajdziemy w krajach zwanych cywilizowanymi. Ażeby rozumieć, jaki stan społeczeństwa być powinien, trzeba mieć jako takie pojęcie o człowieka stanie naturalnym i prymitywnym, jak dzisiaj pośród Indian Ameryki Północnej. Nie ma w owym naturalnym stanie nic z tego spektaklu ludzkiej nędzy, co go ubóstwo i niedostatek wystawiają naszym oczom na ulicach wszelkich miast w Europie. Ubóstwo to wytwór tego, co nazywane jest życiem cywilizowanym. Nie istnieje w stanie naturalnym. Z drugiej strony, stan naturalny to życie bez zalet płynących z rolnictwa, sztuk pięknych, nauki, oraz masowej produkcji. Życie Indianina to w porównaniu z żywotami europejskiej biedoty nieustające święto; wygląda jednak po dziadowsku, gdy je porównać ze stylem życia człowieka bogatego. Takoż cywilizacja czy też to, co jest nią nazywane, działa na dwie strony: czyni jedną część społeczeństwa zamożniejszą, a drugą uboższą, niż byłoby losem jednej czy drugiej w stanie naturalnym.
Dzięki dziesiątkom lat badań medycznych przeprowadzanych na całym świecie odkryliśmy, że pradawny napój jest w istocie jednym z najzdrowszych produktów spożywczych. Kawa to najpopularniejszy napój zaraz po wodzie.
Napoje na bazie kawy to jedna z największych katastrof, jakie dotknęły amerykański styl żywienia. Codziennie są one źródłem setek niepotrzebnych kalorii.
Jasno palone kawy wschodnioafrykańskie zawierają najwięcej polifenoli. Dzięki nim szybko się rozbudzisz, będziesz mieć lepszy nastrój, a jednocześnie zadbasz o układ krążenia.
Profesjonalni testerzy kawy sprawdzający jej aromat i smak zawsze wąchają napój, zanim go wypiją. Ty również powinieneś tego spróbować, ponieważ niektóre przeciwutleniacze zawarte w kawie dostają się do organizmu właśnie z aromatem.
Regularne picie kawy może obniżyć ryzyko zgonu nawet po zawale.
Kawa jest cudownym napojem zarówno jako źródło paliwa, jak o środek przyspieszający powrót do zdrowia, ale podczas ćwiczeń nie możesz zdawać się wyłącznie na nią. Woda też jest niezbędna.
Książka: Na kolanie