Ucieczka od teraźniejszości w przeszłość nie sprawi, że którakolwiek z nich stanie się łatwiejsza do zniesienia.
Jego koszula była biała. John pomyślał, że to rzeczywiście smutny kolor.
Gdy wyłączył muzykę, miał przez moment wrażenie, że deszcz jakimś sposobem zaczął padać w pokoju. Odwracając się w stronę okna, wytarł mokrą twarz. To z pewnością były łzy.
Na tle morza tkwił jak widmo opuszczony dom. Biel wiszących nad nim chmur, okiennic na piętrze oraz kwiatów porastających ziemię dookoła potęgowały nastrój żałoby i smutku. Był jak od lat nieczynna latarnia morska.
Szybkim krokiem skierował się w stronę plaży. Na mającej satynowy połysk wodzie unosiły się mewy, podobne do białych papierowych łódeczek.
Byłem mistrzem w ukrywaniu uczuć. Uczucia to słabość, pokazują zbyt wiele, obnażają to, co siedzi w człowieku. Kiedy je okazujesz, inni mogą czytać w tobie jak w książce. Widzą twoje słabości
Facet, który może raz za razem, jest spotykany tak często jak czterolistna koniczyna.
Policja to nie budyń z sokiem malinowym. My nie jesteśmy od lubienia.
Ja miałam być od nadzoru a nie od zapieprzania. Powinnam teraz ci się przyglądać, nic nie robić i tylko siedzieć do góry dupą.
– Nie wie pani, że pół litra jest dobre na dwóch, jak jeden nie pije?
Chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi. Kogo pasem przyodzieje, ten się nawet nie spodzieje.
Bo jak ta mała cholera mówi, że jest głodna, to zawsze chodzi jej o słodycze, a nie o prawdziwe jedzenie.
– Helena Hordunowicz. Przez samo "h". – Zerknęła na policjanta spod oka i dodała z szelmowskim uśmieszkiem: – Nazwisko też przez samo "h".
– Zaczekam – odparł, a po chwili dodał z naciskiem. – Wiem, że warto czekać na to, co ważne.
Najlepiej spłacić dług czyimś kosztem (…) Bo cudza krzywda nie boli i niedrogo wychodzi.
Ucieczka od teraźniejszości w przeszłość nie sprawi, że którakolwiek z nich stanie się łatwiejsza do zniesienia.
Książka: W kolorze morza