Dlaczego warto? REJESTRACJA

Jadąc wśród trochę górzystej okolicy, Ślimak ciągle czuł przestrach i grozę, jaka go opanowała. Zdawało mu się, że staje nad brzegiem przepaści, w którą, jeśli spojrzy, odkryje prawdę, ale i sam w niej zginąć może.
Autor: Gabriela Zapolska
Książka: Kwiat śmierci. Powieść kryminalna ze stosunków krakowskich
0
... hrabia herbu grabia!... książę, co psy wiąże!...
Autor: Gabriela Zapolska
Książka: Kwiat śmierci. Powieść kryminalna ze stosunków krakowskich
0
Kwiat tuberozy zawsze robił na nim dziwne wrażenie.Więdnące tuberozy wydają woń trupią.Ich białe, gładkie i zimne zawsze liście przypominają takze marmur trupiego ciała. Stanowczo, tuberoza jest kwiatem śmierci.
Autor: Gabriela Zapolska
Książka: Kwiat śmierci. Powieść kryminalna ze stosunków krakowskich
0
Na zielonej trawie Błoń pozostał trup księżniczki, który z daleka robił wrażenie całego klombu nagle rozkwitłego kwiecia.
Autor: Gabriela Zapolska
Książka: Kwiat śmierci. Powieść kryminalna ze stosunków krakowskich
0
Szukał skarbu, znalazł trupa. Trup ten jednak był tak czarująco piękny, taki niezwykły, że Antkowi zdawało się, iż to jakaś zaczarowana księżniczka chyba spod wody wypłynęła - taka księżniczka, o jakiej czytał kiedyś w książce, którą mu pan "inspektor Ślimak" na gwiazdkę darował.
Autor: Gabriela Zapolska
Książka: Kwiat śmierci. Powieść kryminalna ze stosunków krakowskich
0
Może to go zły kusi takimi mamidłami po to, aby go w wodę wciągnąć - kto wie.Ciarki przeszły po chłopaku.Drżał, ale oczu oderwać nie mógł, tak go to wabiło i ciągnęło ku sobie.
Autor: Gabriela Zapolska
Książka: Kwiat śmierci. Powieść kryminalna ze stosunków krakowskich
0
Ciężki los wdowy, zwłaszcza gdy ma dziecko do wyżywienia. Nikt jej nie przyjdzie z pomocą. Chłopiec rośnie jak młode cielę i wciąż po ulicach ugania.
Autor: Gabriela Zapolska
Książka: Kwiat śmierci. Powieść kryminalna ze stosunków krakowskich
0
Miłość jest jak latanie. Wznosisz się do góry, gdy jesteś zakochany, i lecisz przed siebie. Myślisz wtedy, że jest cudownie. Ale przychodzi taki moment, że spadasz z kretesem w dół.
Autor: Marek Szydlak
Książka: Nauka latania
0
Od zawsze mówiłem, że otwierając serce, zamykamy głowę.
Autor: Marek Szydlak
Książka: Nauka latania
0
Świetnie pływał, mimo że zdawał sobie sprawę, jakie zagrożenie niesie woda. Nie bał się jej, ale respektował. Śmiał się, że woda jest jak wkurzona kobieta, zdradliwa i nieobliczalna.
Autor: Marek Szydlak
Książka: Nauka latania
0
Od zawsze zwierzęta dawały mi więcej radości niż ludzie. Od nich dostaje się bezwarunkową miłość, taką, w której nie ma ukrytych intencji ani oszustw.
Autor: Marek Szydlak
Książka: Nauka latania
0
Jej uczucia zawsze były dla mnie tajemnicą. Nie wspierała mnie, gdy wydało się, że jestem gejem, ani też nie broniła, gdy ojciec krzyczał i prawie mnie wtedy pobił.
Autor: Marek Szydlak
Książka: Nauka latania
0
Budowałem swoją wrażliwość i estetykę, która w jednym momencie prysnęła jak bańka mydlana. Wszystko przez stratę najważniejszej osoby.
Autor: Marek Szydlak
Książka: Nauka latania
0
Dobre wspomnienia już niemal całkowicie zostały zatarte przez to, co działo się w ostatnich kilku tygodniach mojego życia.
Autor: Marek Szydlak
Książka: Nauka latania
0
Czasem lepiej żałować, że się coś powiedziało, niż tego, że się nie powiedziało, ale uznałam, że w tym wypadku nie ma to sensu.
Autor: Marek Stelar
Książka: Skrucha
0
←pierwsza poprzednia 215 216 217 218 255 265 275 355 375 395 następna ostatnia→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
Reklamy