Moim największym szczęściem jest rodzina. Wywiad z Małgorzatą Falkowską

Data: 2021-07-13 10:29:30 Autor: Patryk Obarski
udostępnij Tweet

– Każdy z nas inaczej postrzega szczęście. Jedni myślą, że przyniosą im je pieniądze, a inni – że miłość. Moim największym szczęściem jest rodzina. Mam z kim dzielić troski, zmartwienia, ale przede wszystkim sukcesy, z których moi bliscy cieszą się czasem bardziej niż ja – mówi Małgorzata Falkowska, autorka książki Paleta marzeń. Powrót.

Małgorzata Falkowska - wywiad

Nie przepada Pani za wakacjami na Bali?

Ja właśnie z powodu marzenia związanego z mieszkaniem w ciepłym kraju wybrałam to miejsce. Wiele razy mówiłam, że gdybym mogła gdzieś zamieszkać, to na pewno byłoby to miejsce, w którym ciepło jest przez 365 dni w roku!

Ale dla bohaterki Pani najnowszej książki życie na tej wyspie wcale nie jest rajem. Czasem nawet rajskie widoki nie są w stanie zagwarantować nam szczęścia?

Dla Poli życie na Bali było normalnością. Trzeba przyznać, że młodym osobom tęskno za światem, więc mała wyspa mogła ją przytłaczać. Sama jestem po trzydziestce i, szczerze mówiąc, nie wiem, czy wybrałabym Bali jako miejsce na realizację mojego marzenia o życiu w gorącym klimacie. Mam bowiem ten problem, że lubię galerie handlowe w pobliżu, knajpki czy dyskonty za rogiem, a tego chyba nie znalazłabym na żadnej rajskiej wyspie!

Co więc zrobić, by być szczęśliwym?

Każdy z nas inaczej postrzega szczęście. Jedni myślą, że dadzą im je pieniądze, a inni – że miłość. Moim największym szczęściem jest rodzina. Mam z kim dzielić troski, zmartwienia, ale przede wszystkim sukcesy, z których moi bliscy cieszą się czasem bardziej niż ja. Myślę, że na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć – gdybył zadał je Pan komuś innemu, usłyszałby Pan zupełnie inną odpowiedź.

Pola po wielu latach powraca do Polski. Powroty do miejsc dobrze znanych mogą nam przynieść coś więcej niż powrót do wspomnień?

Według mnie wspomnienia to tylko jeden z wielu aspektów takich powrotów. U Poli powrót to także zmartwienia, ale też odkrywanie na nowo czegoś, co uważała za dobrze sobie znane.

Czasem jednak rzeczywistość rozmija się z naszymi oczekiwaniami – Pola przecież zupełnie inaczej zapamiętała Toruń z lat dzieciństwa…

Gdyby ktoś mnie zapytał o wspomnienie z dzieciństwa i zestawił z tym, jak dane wydarzenie zapamiętali moi rodzice, na pewno mój odbiór tych przygód byłby inny niż ich. Dziecięce spojrzenie jest tak pozytywne, bo dzieci rzadko widzą wady.

Nie bez powodu Pani seria nosi tytuł Paleta marzeń. Marzenia odgrywają istotną rolę w życiu każdego człowieka?

Uważam, że bez marzeń człowiek nie jest w stanie żyć. Fajnie jest do czegoś dążyć i to właśnie robią bohaterowie mojej serii. Według mnie na piramidzie potrzeb człowieka powinno się tuż przy potrzebach fizjologicznych umieścić marzenia (śmiech).

Pola marzy o tym, by podróżować i dzielić się efektami swoich podróży za sprawą książek i zdjęć. Ważne jest, by dążyć do realizacji własnych marzeń?

Według mnie bez marzeń życie traci sens.

Nawet, jeśli chcemy je realizować za wszelką cenę?

To zależy, za jaką cenę. Bo ja właśnie mam przed oczami Polę, która wbija nóż w plecy konkurencji, a przecież chyba nie o to chodzi! Najważniejsze jest to, by walcząc o swoje marzenia, nie robić krzywdy innym. Wydaje mi się, że jest to zdrowe podejście.

Powrót Poli częściowo spowodowany jest smutnym wydarzeniem rodzinnym. Czasem przykre chwile mogą stanowić początek czegoś nowego, lepszego?

Gdyby nie smutne wydarzenia, nie napisałabym książki. Pięć lat temu powolne odchodzenie teściowej sprawiło, że zasiadłam do komputera i zaczęłam pisać powieść. Czy był to początek czegoś nowego i lepszego? Dla mnie na pewno!

Zaczynając budować swoją przyszłość, warto mieć obok siebie „bratnią duszę", prawda?

Nie chcę wypowiadać się za wszystkich, bo należę do osób, które nie są samotnikami. Wręcz łaknę kontaktu z ludźmi i cieszę się, że mam obok siebie męża, który mnie wspiera, oraz rodzinę. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że istnieją samotnicy z wyboru, którym dobrze jest samym ze sobą i szanuję to, więc chyba decyzja zależy tylko od nas. Dla mnie rodzinny styl życia jest łatwiejszy i przyjemniejszy, ale dla innych wcale nie musi taki być i nie mam w planie nikomu narzucać, by żyli lub myśleli jak ja.

Jednak czy miłość i stały związek nie stanowią zagrożenia dla realizacji marzeń? Takie obawy ma w pewnym momencie mama Poli…

Pola to młoda dziewczyna. W jej wieku… nawet nie pamiętam, jak wtedy widziałam świat! Na pewno z wiekiem doszłam do wniosku, że w związku trzeba znaleźć też miejsce dla siebie. Mam to szczęście, że mąż pomaga mi w realizacji marzeń, a ja to samo staram się robić względem niego. Chyba na tym polega miłość. Nie ograniczaj, lecz wspieraj.

Każda relacja powinna być też oparta na zaufaniu...

Zdecydowanie, choć mogę nazwać się naiwniakiem, bo wiele razy przez ogromny kredyt zaufania, jakiego udzielałam innym, sama później dostawałam w kość. Nie każdy miał czyste intencje i do dziś boli mnie to, że przy poznaniu nowej osoby wciąż jestem pełna obaw i nie podchodzę do niej z taką ufnością, jaką żywiłam do innych jeszcze kilka lat temu. Niestety, nie każdy może być naszym prawdziwym przyjacielem. Myślę, że doświadczamy tego wtedy, gdy potrzebujemy ich wsparcia, a oni okazują się zbyt zajęci sobą, by nam go udzielić. Mam nadzieję, że nie wszystkim było dane znaleźć się w takiej sytuacji – to bardzo przykre.

Pola zawierza osobom, które poznaje po powrocie do Polski. Czasem bywamy zbyt ufni?

Z ufnością Poli jest trochę jak z moją. Ona, tak jak ja dawniej, jest przekonana, że skoro sama jest szczera wobec innych, to dlaczego inni mieliby ją oszukiwać? Niestety, nie zawsze jest tak idealnie…

A może to kwestia wieku? Pola jest przecież młoda, niedoświadczona życiowo. Z drugiej strony – poznajemy przecież także Kasjusza…

Kasjusz to inna bajka. U niego to doświadczenie życiowe i sytuacja sprawiły, że mimo metryki okazuje znacznie dojrzalszy niż jego rówieśnicy. Mam wrażenie, że w temacie zaufania to nie wiek, a właśnie doświadczenia życiowe sprawiają, że się dystansujemy. Nie mając złych wspomnień, nie boimy się zawierzać innym, bo przecież co może się zdarzyć?

Na przykładzie Kasjusza i Poli można dojść do wniosku, że młodych ludzi cechuje godny pozazdroszczenia hart ducha. Młodzi ludzie to nonkonformiści?

To nie cecha wszystkich młodych ludzi, ale raczej kwestia charakteru. Sama od zawsze wykazywałam podobną postawę i do dziś lubię „inność”, odmienność. Nie twierdzę, że należy zawsze łamać zasady, ale niektóre przyjęte normy są wręcz absurdalne, jak np. klasyczne podejście do tematu zakładania rodziny, gdzie w pewnym wieku zaczynają się pytania o ślub, potem o dziecko, o kolejne… Czemu tak źle patrzy się na tych, którzy nie chcą żyć w ten sposób? Od małego jesteśmy uczeni życia zgodnie z zasadami, których sensu często sami nie jesteśmy w stanie wyjaśnić. Ale młodzi ludzie często mają większą odwagę sprzeciwiać się przyjętym normom, bo mają – powiedzmy – mniej do stracenia.

W życiu chodzi o to, by nieustannie mierzyć się z tym, co przygotował dla nas los?

To też ciekawe zagadnienie, bo ja często się do niego odnoszę w rozmowach z rodzicami czy dziadkiem. Mówię wówczas, że nie mam pojęcia, czy gdy będę jutro szła do pracy, nie potrąci mnie samochód, więc muszę walczyć o swoje marzenia, realizować się i poznawać świat już dziś, bo nie wiem, kiedy jutra już dla mnie zabraknie.

Pola po wielu latach powraca do kraju. A Pani? Gdzie Pani chciałaby powrócić? 

Może niekoniecznie wrócić, bo mam przy sobie wszystkich, których kocham. Ja poszłabym w innym kierunku: chciałabym zwiedzać świat.

Książkę Paleta marzeń. Powrót kupić można w popularnych księgarniach internetowych:

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Paleta marzeń. Powrót
Małgorzata Falkowska

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje