Bardziej ludzkie niż ludzie. Co łączy człowieka i zwierzęta?
Data: 2019-12-02 13:24:24Ludzie od zawsze mają poczucie własnej wyjątkowości. „Człowiek" – to przecież brzmi dumnie. To zobowiązuje. Zobowiązuje do tego, by wyróżniać się w świecie zwierząt, by posiadać zdolności, które wywindują nas ponad podstawowe umiejętności przetrwania (zjeść albo zostać zjedzonym) czy też by być tego wszystkiego po prostu świadomym.
Obserwując jednak zachowania i zwyczaje zwierząt, można dostrzec pewne osobliwości, które wydają się łączyć je z ludźmi. Czasami są to zachowania charakterystyczne dla całego gatunku lub danej populacji. Czasami przejawia je jedynie kilka osobników żyjących na danym terenie lub w niewoli, na przykład w ogrodach zoologicznych. Jednak, gdy zbieramy taki materiał doświadczalny, zaczynamy zastanawiać się nad tym, czy człowiek faktycznie jest takim „arcytypem” wśród zwierząt? A może nasi mniejsi bracia mają z ludźmi więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać? Temat ten omawia Adam Rutherford w swej publikacji Księga ludzi. Opowieść o tym jak staliśmy się nami. Oto kilka przykładów, które pozwolą nam spojrzeć na zwierzęta z zupełnie nowej perspektywy.
Czy zwierzęta używają narzędzi?
Bardzo długo sądzono, że tylko człowiek potrafi posługiwać się narzędziami, czyli przedmiotami, które pozwalają usprawnić dane działanie, na przykład zwiększając naszą siłę, a który nie stanowi integralnej części naszego ciała. Nic bardziej mylnego! Może i możemy pochwalić się największymi kopalnymi pamiątkami po prehistorycznych narzędziach (pięściakach, toporach, tasakach) i od tego czasu wciąż te przedmioty udoskonalamy, jednak istnieją zwierzęta, które również pomagają sobie, wykorzystując proste narzędzia. Małpy – goryle, szympansy i orangutany używają drewna – patyków i gałęzi, by osiągnąć dany cel. Jednak nie tylko małpy posługują się narzędziami. I choć jedynie niecały 1% wszystkich gatunków zwierząt osiągnął tę umiejętność, to wśród tych „szczęśliwców” wymienić możemy: jeżowce, owady, pająki, kraby, ślimaki, ośmiornice, ryby, ptaki i ssaki.
Pojawia się zatem kolejne pytanie:
Do czego zwierzęta używają narzędzi?
Przede wszystkim, by zdobywać i przetworzyć jedzenie.
Małpy rozbijają kamieniami twarde skorupy małży lub krabów, orzechy czy owoce, by wydobyć pokarm z łupin lub rozdrobnić go na mniejsze kawałki.
Kije znalazły jeszcze więcej zastosowań. Przydają się nie tylko do uderzania, ale pomagają w otwieraniu, przesuwaniu lub badaniu obiektów. I, oczywiście, w zdobywaniu żywności - na przykład w przypadku szympansów do wydobywania termitów z ich kopców albo miodu z uli i odstraszania pszczół.
Jakich narzędzi używają zwierzęta?
Orangutany przy pomocy kijów uderzają w ryby w płytkich strumieniach, a następnie zbierają je. Zaobserwowano również, że niektóre z tych małp - jakby przy pomocy harpunów (w tym wypadku były to zaostrzone własnymi zębami patyki) próbują dźgać przepływające ryby i w ten sposób je łowić.
Delfiny – butlonosy z Australii – w celach ochronnych nakładają sobie na nosy gąbki, chroniąc się tym samym podczas wyszukiwania pożywienia (jeżowców, krabów) na skalnym oceanicznym dnie.
Wrony z Nowej Kaledonii wykorzystują samodzielnie przygotowane patyki (często o haczykowatym zakończeniu, który bardziej przydaje się podczas łowów) do wygrzebywania robaków (larw) spod kory.
Szympansy przy pomocy samodzielnie przygotowanego, zaostrzonego własnymi zębami kija atakują dziuple niewielkich nocnych stworzeń i nadziewają swoje ofiary na patyki.
Długie patyki służą gorylom i orangutanom do badania głębokości wody w rzece, celem przebycia jej po bezpiecznych, płytszych obszarach.
Niekiedy zdarza się, że małpy używają liści jako osłony – rękawicy – zwłaszcza, gdy szukają owoców na kolczastych krzewach. Liście służą też jako kapelusze chroniące przed deszczem. Słonie zaś, trzymając trąbą gałęzie, wykorzystują je w celu odganiania much.
Więcej informacji na ten temat znajdziecie w tekście Czy zwierzęta używają narzędzi? stanowiącym fragment Księgi ludzi.
Czy zwierzęta boją się ognia?
Od zarania dziejów, odkąd człowiek nauczył się ujarzmiać i krzesać ogień, stało się jasne, że stanowi on nie tylko źródło ciepła, światła i możliwości obróbki pokarmu, ale jest też rewelacyjną ochroną przed drapieżnikami. Przedstawiciele gatunku homo sapiens, siedząc przy ognisku, wreszcie mogli poczuć się bezpiecznie. Ale czy wszystkie zwierzęta stroną i boją się ognia? Wiemy, że póki co żaden inny gatunek (poza homo sapiens) krzesać ognia nie potrafi, ale znajdują się zwierzęta, które wykorzystują to zjawisko.
Małpy werwety wiedzą, że z płonących sawann uciekać będą drobne gryzonie i tylko czekają na moment, aż te wybiegną w ich kierunku. Podobnie postępują drapieżne ptaki: kania czarna, kania złotawa i sokół brunatny. Z tą tylko, dość istotną, różnicą, że ptaki te podnoszą z ziemi płonące lub żarzące się gałęzie, przenoszą je na nowy, trawiasty obszar (tym samym go podpalając) i czekają, aż gryzonie zaczną uciekać z ogarniętego pożarem miejsca.
Czy zwierzęta używają broni? Walka, przemoc i wojna
Wydaje się, że tylko człowiek zdolny jest do świadomego popełniania zbrodni i wyrządzania innym krzywd. Zwykło się mówić, że drapieżne zwierze atakuje ofiarę, by ją zjeść i nie ma w tym innego celu niż napełnienie brzucha. Okazuje się jednak, że walki między zwierzętami - należącymi do tego samego gatunku, ale do różnych populacji – nie są rzadkością. Goryle i słonie miotają kamieniami jak pociskami w celu obrony terytorium. Krab pomponowy nosi w szczypcach jadowite ukwiały w celu odstraszania wrogów.
Znane są też przypadki, w których żyjące niedaleko siebie dwie populacje szympansów (będące kiedyś jedną grupą) zażarcie ze sobą walczyły, atakowały swoje terytoria, wręcz „najeżdżały” na siebie do czasu, aż populacja samców z jednego „plemienia” została ostatecznie wybita.
Czy zwierzęta uprawiają rolę i zajmują się hodowlą?
Przełomowym okresem w dziejach ludzkości był moment, kiedy człowiek zaczął uprawiać rolę i hodować zwierzęta. Zrezygnował wtedy z łowiecko-zbieracko-koczowniczego trybu życia i osiadł w jednym miejscu, co dało początek pierwszym społecznościom, które na przestrzeni wieków zakładały wsie, miasta i metropolie. I chociaż zwierzęta zgodnie z powszechnym wyobrażeniem nie uprawiają pól i nie hodują trzody, to w ich świecie można zaobserwować pewne osobliwości. Na przykład mrówki z ogromnym zaangażowaniem przenoszą do swoich mrowisk liście lub ich fragmenty. Liście nie są jednak ich głównym celem. Mrówki w swoich mrowiskach wyhodowały grzyb (Lepiotaceae), który dostarcza im pożywienia. Jednak by mogło się tak dziać, on sam również musi się czymś żywić i mieć podłoże do życia, na przykład za sprawą wspomnianych już liści. To jednak nie wszystko. Na przenoszonych liściach mogą pojawić się inne grzyby, stanowiące niebezpieczeństwo dla Lepiotaceae. Mrówki „pielą" liście, ale również przenoszą na swoich ciałach bakterie stanowiące antybiotyk, który rozprawia się z niechcianymi grzybiczymi zakażeniami.
Czy zwierzęta potrzebują ubrań?
Zakrywanie, a także ozdabianie ciała często uznaje się za przejaw próżności, tak bardzo charakterystycznej dla wielu przedstawicieli gatunku ludzkiego. Ale przyjemność płynąca z zakładania ubrań z najnowszej kolekcji światowych projektantów, wybieranie dodatków w postaci pięknej i kosztownej biżuterii, wykonywanie profesjonalnego makijażu to jedna sprawa. Rzecz w tym, że czasami idziemy o krok dalej i ozdabiamy ciało trwałymi elementami - kolczykami mocowanymi w różnych częściach ciała czy tatuażami. Trudno wyobrazić sobie, by zwierzęta świadomie zakładały lub pozwalały sobie zakładać ubrania. Wyjątkiem są małe pieski, niektórzy ich właściciele mogą poszczycić się sporymi kolekcjami psich wdzianek, ale odnotowano również przypadek pewnej wyjątkowej małpy. Julie pewnego dnia wetknęła sobie w ucho źdźbło trawy. Od tego wydarzenia rytuał powtarzał się każdego dnia od nowa i Julie paradowała ze źdźbłem trawy do końca swoich dni. Co ciekawe, nawyk ten przejęli inni członkowie jej stada i noszą trawę wetkniętą w ucho po dzień dzisiejszy.
Większość przypadków „ozdabiania” ciała ma jednak na celu obronę przed innymi zwierzętami. Kraby przytwierdzają różne przedmioty do swoich skorup jako kamuflaż lub by odstraszyć (na przykład odorem) potencjalne drapieżniki. Podobnie postępują larwy owadów, których ciała oblepione są odstręczającymi i cuchnącymi owadzimi odchodami. Zaś pewne pluskwiaki oblepiają się padliną, również pełniącą rolę kamuflażu.
Erotomani, nekrofile i prostytutki wśród zwierząt?
Już dawno temu człowiek postawił wyraźną granicę pomiędzy seksem, mającym dostarczać mu przyjemności, a płodzeniem dzieci, czyli rozrodem. Seks i rozród traktowano nierozłącznie tylko w kontekście zwierząt. To kolejny przykład błędnego myślenia. Zarówno u ludzi, jak i u zwierząt zaobserwowano najróżniejsze formy uprawiania seksu – i to nie tylko pomiędzy osobnikami żeńskimi i męskimi. Zwierzęta przejawiają zachowania autoerotyczne (np. słonie) i często stosują do tego różne narzędzia (wiele gatunków małp). Nierzadki jest też homoseksualizm, spotykany chociażby u żyraf, szczurów, słoni, lwów, hien, nietoperzy, kóz, kurcząt czy owiec. Dość makabryczne, ale obserwowane u zwierząt są również akty nekrofilskie, udokumentowane w przypadku grindwali (z rodziny delfinowatych), pingwinów białookich, żab, węży czy wydr morskich.
W świecie zwierząt zaobserwowano również coś na kształt „prostytucji”, tak zwany „seks transakcyjny”. Dzieje się tak u wspomnianych pingwinów białookich, gdzie w zamian za seks samica może wziąć od samca kamyk do budowy gniazda.
Seks łączy się też z przemocą, a czasami z zastraszaniem, na przykład u nartnika. Samiec szantażuje samicę, wzburzając powierzchnię wody i tym samym grożąc samicy, że zauważy ją większy drapieżnik. Gdy samica godzi się na kopulację, samiec zaprzestaje szantażu i tym samym osiąga swój cel.
Czy zwierzęta mówią, czyli o porozumiewaniu się
W wyniku ewolucji i korzystnego doboru naturalnego u człowieka wykształciła się zdolność mowy. Nie obserwujemy tej umiejętności u innych zwierząt, ale wiemy, że w różny sposób porozumiewają się one. Określone symbole dźwiękowe (wyższe, niższe, dłuższe, krótsze) oznaczają u małp różne zagrożenia lub przywołują jednego osobnika do drugiego. Cykanie świerszczy wiąże się z przekazywaniem informacji o gotowości seksualnej, ale także pozwala na znakowanie terytorium i alarmowanie o zagrożeniu. Słonie porozumiewają się za sprawą infradźwięków, których człowiek nie jest w stanie wychwycić. A delfiny wykorzystują szum, który rozchodzi się w wodzie na skutek drgającego powietrza.
Bardziej „ludzkie" niż ludzie?
Powyższe informacje mogą zaskakiwać, mogą wydawać się osobliwymi przykładami zdumiewających zwierzęcych zachowań. Nie wszystkie potrafimy prosto wytłumaczyć. Ich początków doszukujemy się w zmianach ewolucyjnych, w doborze naturalnym, w naśladownictwie lub w każdym z tych elementów po trochu. Często interpretujemy i antropomorfizujemy je, nadając im znaczenie cech czy zachowań „ludzkich". Mówimy, że małpa była „zadowolona”, że psu „sprawił przyjemność” spacer, a samica delfina „bała” się atakującej ją grupy samców. Tak naprawdę nie wiemy, co czują zwierzęta i jak interpretują wydarzenia będące ich udziałem.
Choć niektóre zachowania zwierząt mogą przypominać ludzkie, to jednak w przypadku człowieka wydarzenia mające prawdopodobnie swój początek około 50 000 lat temu doprowadziły nas do punktu, w którym obecnie się znajdujemy. Przyczyniła się do tego kultura, na którą składa się ogrom umiejętności i zdobyczy ewolucyjnych: wytwarzanie i posługiwanie się narzędziami, zalążki sztuki i dekoratorstwa, panowanie nad ogniem, oswajanie zwierząt, rolnictwo, hodowla, życie w społeczeństwie, zdolności poznawcze, poczucie odrębności, umiejętność komunikowania się, abstrakcyjne myślenie i samoświadomość. O tym, jak to się stało, warto już przeczytać w publikacji Księga ludzi. Opowieść o tym jak staliśmy się nami.
Księgę ludzi kupicie w popularnych księgarniach internetowych:
Dodany: 2019-12-04 18:54:18
Pouczający artykuł.
Dodany: 2019-12-04 11:22:16
Ciekawe!
Dodany: 2019-12-03 15:59:32
Temat, który od wieków intrygował ludzkość.
Dodany: 2019-12-03 15:31:35
Super!
Dodany: 2019-12-02 14:48:05
Nie moja kategoria literacka, ale... ciekawy artykuł.
Dodany: 2019-12-02 14:09:18
Świat zwierząt jest niesamowity. Chętnie przeczytam.
Dodany: 2019-12-02 13:44:23
Niesamowite! Ciekawe, co nas jeszcze łączy? Na pewno sięgnę po książkę!