Póki życie nas nie zawiedzie, sądzimy, że spełnią się wszystkie nasze nadzieje. Dopiero później, po serii zawodów, pojawia się cynizm.
Haniu, w moim wieku każdy człowiek już wie, że życiu są pewne tylko dwie rzeczy: podatki i śmierć.
Życie każdego człowieka jest ciekawe, gdy zaczniesz je zgłębiać.
W zimny poranek ciężko jest rozstać się z ciężką kołdrą, ale jeszcze ciężej z życiem.
Wychowywałem się i dorastałem w surowych warunkach. Tamtejsza Polska była inna niż teraz... Nie wiem, jak to określić... O wiele trudniej się w niej żyło, ale zarazem była łatwiejsza do zrozumienia.
Myśli szalały w jej głowie. Znała procedury – jeśli wyda się, że Borys zagryzł tego drania, to zostanie uśpiony. Nieważne, że uratował jej życie, liczy się fakt, że zabił człowieka, a na to za żadne skarby ona nie może się zgodzić. Cóż to byłaby za wdzięczność?
Trochę to skomplikowane, ale zaczynam sądzić, że wszystko w moim życiu właśnie takie jest – cholernie skomplikowane.
Moje życie na jawie przypomina koszmar, tyle że z niego nie da się obudzić.
Przekonanie siebie, że postępuje się słusznie, jest chyba najtrudniejsze. Na szczęście potem przychodzi moment, w którym człowiek orientuje się, że po prostu nie ma innego wyjścia, więc musi zagryźć zęby i żyć dalej takim życiem, na jaki los mu pozwoli.
Uwierz mi, gdy upadniesz, na dole nie będzie na ciebie czekać żadna sieć bezpieczeństwa. Dla mnie życie to nie jest coś, czym się mogę cieszyć. Ja muszę przetrwać. Twój amerykański sen jest moim koszmarem.
– Jesteś w naprawdę marnym położeniu. Zginiesz [...] Nie mogę się doczekać, aż usłyszę twoje ostatnie tchnienie.
– Nie usłyszysz, jak wydaję ostatnie tchnienie. Obiecałam sobie, że jak znudzi mi się życie, to polecę do Hiszpanii i wydam ostatnie tchnienie na jakiejś zajebiście piaszczystej plaży, popijając drinki z palemką – odparła Sawicka.
To dziwne, że czas robi z nami to, co chce. Raz zwalnia, raz znowu przyspiesza, jak na karuzeli, karuzeli życia.
Każda śmierć otwiera drogę dla nowego życia. Wszystko, co odchodzi, zostawia po sobie miejsce temu, co ma przyjść. Trzeba tylko mieć głowę i serce szeroko otwarte, żeby zacząć na nowo. Każdy początek to narodziny, a narodziny zawsze są cudem.
…pośrodku lasu wypalonego ogniem do gołej ziemi zawsze znajdzie się jakaś kiełkująca roślinka torująca sobie drogę poprzez popiół. I tak jak Matka Ziemia znajduje światło pośród zniszczenia, tak samo robią ludzie.
Póki życie nas nie zawiedzie, sądzimy, że spełnią się wszystkie nasze nadzieje. Dopiero później, po serii zawodów, pojawia się cynizm.
Książka: Będę tobą
Tagi: życie, nadzieja, cynizm