Na szczycie mo¿na znale¼æ i ¶wiat³o, i samotno¶æ.
Otwieram parasolkê i dopiero teraz odwracam siê, aby spojrzeæ na jarz±cy siê od ¶rodka ¿ó³tymi i czerwonymi ¶wiat³ami lokal. Widzê w nim tylko Modiglianiego. Ca³a reszta to t³o.
I tak, wystrojona jak nigdy dot±d, trafi³am do Miasta ¦wiate³, jak s³usznie nazywa siê Pary¿ (zw³aszcza w porównaniu z ciemnym Krakowem) - miejsca przypominaj±cego nierealne, sk±pane w ostrym ¶wietle barwne dekoracje.
Tata nie lubi³, jak ¶wiat³o pada³o na graj±cy telewizor; mama nie lubi³a w¶cibskich s±siadek. Stanê³o na tym, ¿e mimo wczesnej pory siedzieli po ciemku.
…po¶rodku lasu wypalonego ogniem do go³ej ziemi zawsze znajdzie siê jaka¶ kie³kuj±ca ro¶linka toruj±ca sobie drogê poprzez popió³. I tak jak Matka Ziemia znajduje ¶wiat³o po¶ród zniszczenia, tak samo robi± ludzie.
Ludzie zawsze siê zmieniaj±, kiedy pada na nich ¶wiat³o. Rzadko okazuj± siê piêknymi, doskona³ymi hologramami, które widzia³o siê w nich za pierwszym razem. Krusz± siê lub zniekszta³caj±, bo nic w ¿yciu nie jest tak czyste, by opar³o siê dok³adnemu zbadaniu - dotyczy to ludzi, miejsc i przedmiotów.
Na szczycie mo¿na znale¼æ i ¶wiat³o, i samotno¶æ.
Ksi±¿ka: Zakazane ksiêgi
Tagi: ¶wiat³o, samotno¶æ, sukces