Podobnie jak większość afroamerykańskich rodzin, moja także żyła muzyką.
Muzyka przenikała każdą cząstkę jej ciała; Whit uwielbiała ją i łaknęła jej. Zapowiadała, że zostanie zawodową piosenkarką i powtarzała to niczym mantrę od dwunastego roku życia.
- Możesz mi mówić Nippy - oznajmiła Whitney. Wyjaśniła, że taki przydomek nadał jej ojciec i że pochodzi on od psotnej postaci z pewnego komiksu.
Whitney Houston, wielka, ubierająca się w połyskliwe suknie gwiazda, jaką poznał świat, w rzeczywistości lubiła wygodę i była prostolinijną, bezpretensjonalną miłośniczką dżinsów, T-shirtów, rozpinanych swetrów i tenisówek.
Ciekawe, jak szybko można przestać bezgranicznie ufać ukochanej osobie. Wystarczy jedno niedomówienie, nieporozumienie lub kłamstwo, a ja patrzę na męża już inaczej...
Czy aby na pewno miłość jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności? Czy też skrywane tajemnice i sekrety mogą osłabić ją tak bardzo, że zniknie w ciągu kilku dni? A może tak właśnie dzieje się w przypadku zakochania, a nie prawdziwego, szczerego uczucia?
- To żadne bicie - prycha z pogardą. - Szarpnąłem go tylko. Gdybyś wiedziała, jak mnie ojciec lał w dzieciństwie... No, ale dzięki temu wyrosłem na porządnego człowieka - dodaje z dumą w głosie.
W takim małym miasteczku jak nasze nie ma wielkiego zapotrzebowania na psychologów - tutaj ci, którzy gorzej sobie radzą w życiu, szukają pomocy gdzie indziej. Jedni w kościele, drudzy w kieliszku, a pozostali wyżywając się na najbliższych.
Ciemne ponure drzewa wyglądały jak armia gotująca się do ataku, pochylały się ku nam, groźne, niebezpieczne i wrogie.
Wie, że jedynym ratunkiem jest ucieczka. Las pachnie złowrogo, wilgotne liście przyklejają się do jej bosych stóp.
Jaka będzie ta nowa rzeczywistość - moja bez matki, jej bez męża, Alicji bez przyjaciółki? Coś zyskałyśmy, coś straciłyśmy. Nie mam zamiaru bawić się w proroka i przewidywać przyszłości. Czas zrobi bilans zysków i strat, a po latach okaże się, której z nas wyszło to na dobre.
Przyjechała nie w porę. Będzie tego żałować. Ja też potrafię być bezwzględna i nieobliczalna jak ona.
Miłość to uczucie wymykające się czasowi i przestrzeni, rozwijające i zarazem destrukcyjne.
Po latach życia z neurotyczką pod jednym dachem doskonale potrafię odczytywać emocje i intencje innych ludzi. Dzięki temu nauczyłam się jeszcze czegoś - że zawsze trzeba sięgać po swoje. Co należy do mnie, ma być w moich rękach.
To, co zaczynało nas łączyć, to nie był zwyczajny seks. Zaczynały nas łączyć słowa. Jeszcze nie wiedziałam, dokąd nas one zaprowadzą…
Podobnie jak większość afroamerykańskich rodzin, moja także żyła muzyką.
Książka: A song for you. Moje życie z Whitney Houston
Tagi: afroamerykanie, muzyka