Whitney Houston i Robyn Crawford poznały się jako nastolatki i spędziły razem dwadzieścia dwa lata. W tym czasie Whitney została globalną supergwiazdą. Biła kolejne rekordy popularności jako wokalistka, przyciągała do kin tłumy jako aktorka i zawładnęła wyobraźnią całego pokolenia. Robyn towarzyszyła jej na każdym etapie tej podróży.
Ich relacja zaczęła się od fascynacji i przyjaźni, ale szybko przerodziła się w intymny związek dwóch bezgranicznie oddanych sobie kobiet. W amerykańskim showbiznesie lat 80. XX wieku takie uczucie wciąż stanowiło nienaruszalne tabu. Sama Whitney wiedziała, że plotki dotyczące orientacji seksualnej mogą przyćmić nawet najbardziej spektakularną karierę. Zwłaszcza kobiecą. Przez całe życie stanowczo więc im zaprzeczała, odsuwając Robyn coraz dalej i jednocześnie nie pozwalając jej nigdy do końca odejść.
Ta historia to opowieść o lojalności i zaufaniu - o dwóch dziewczynach, które zawarły pakt, by nawzajem się chronić i wspierać. Ale to również opowieść o manipulacji, kontroli, głodzie władzy, kwestiach rasowych, uzależnieniu i presji, jaką przemysł rozrywkowy wywiera na kobiety. Ponad wszystko jest to jednak opowieść o trwałej przyjaźni.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2022-12-07
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: A song for you. My life with Whitney Houston
Coraz bardziej niepokoiłam się nadmiarem wciąganej kokainy i wpływem, jaki na nas wywierała, ale Nip nie obawiała się niczego i świetnie się czuła, upalając się beze mnie.
Whitney Houston, kobieta o delikatnym, anielskim, a zarazem potężnym głosie. Piękna i utalentowana, jedna z największych gwiazd muzyki przełomu dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku. Jej głos do dziś u wielu ludzi wywołuje cudowne emocje.
Robyn Cranfort, piękna, bystra, inteligentna kobieta, której któregoś dnia, niedługo po ich pierwszym spotkaniu, Whitney powiedziała:
"- Trzymaj się mnie, a pokażę ci świat."
I Robyn zobaczyła świat, świat który dziś my możemy oglądać z jej perspektywy.
Wielu z nas marzy o sławie, a każdy wyobraża ją sobie na swój sposób. Scena, uwielbienie fanów, oszałamiające posiadłości, luksusy, podróże, pieniądze...
Tak, to może wyglądać - z zewnątrz. Prawda bywa jednak inna; to, co na zewnątrz nie zawsze odzwierciedla to, co wewnątrz.
I właśnie o tym możemy przeczytać w tej książce - o kulisach sławy, o cenie jaką trzeba zapłacić - bo świat lubi równowagę. Jeśli coś dostajesz musisz coś od siebie dać. Jednak życie nie lubi też być proste, i dlatego także ludzie wokół nas mają wpływ na to, jak potoczy się nasz los.
Dziewczyny poznały się jako nastolatki, w ośrodku rozwoju społecznego. Ich znajomość z czasem przerodziła się w głęboką przyjaźń, a przez pewien czas łączyła je także intymna relacja. Razem wyruszyły w "podróż do gwiazd". Robyn towarzyszyła Nippy przez ponad dwadzieścia lat, od początku jej solowej kariery. To o autorce mówiono, że jako jedna z niewielu wsłuchuje się w potrzeby Whitney. Nie wszyscy jednak tolerowali jej obecność.
"Pewnego razu, kiedy zapytałam pana Houstona [ojca Whitney], czym go tak irytuje, odparł:
- Samym swoim oddychaniem, skarbie."
O samej piosenkarce autorka pisze:
"Whitney zawsze była uprzejma i słodka i na każdego gościa patrzyła tak, jakby go naprawdę słuchała (...)
(...) traktowała mnie z otwartością, bywała również bardzo skryta. Uwielbiała zachowywać wewnętrzną ciszę i odzywać się tylko wówczas, kiedy naprawdę miała na to ochotę. Za to kiedy była w nastroju gadatliwym, nie sposób było jej zatrzymać."
"A song for you..." to nie jest opowieść o intymnej relacji obu kobiet. Książka ta to przede wszystkim prawda o życiu ludzi w świecie wielkich sukcesów i wielkich pieniędzy. To obraz świata, w którym bliscy i tak zwani przyjaciele, potrafią zrobić z człowieka "maszynkę do zarabiania pieniędzy"; to opowieść o manipulacji i wywieraniu presji.
"Chciałam również, żeby Nicole wyjaśniła, dlaczego ktoś uznał, że dobrym pomysłem było wysłanie Whitney w te ostatnią katastrofalną trasę koncertową (...)
- Dlatego, że gdyby tego nie zrobiła, Whitney i jej córka wylądowałyby na ulicy (...)"
To opowieść o wyborach i ich konsekwencjach.
To nie tak, że wokół Withney byli tylko źli ludzie, a ona sama nie podejmowała błędnych decyzji.
Trudno po tej lekturze przejść do porządku dziennego. świat przedstawiony w książce jest bardzo poruszający i nie można tego nie analizować.
Robyn Cranfort pisząc tę książkę chciała przypomnieć ludziom o jej [Whitney] wielkości i podjąć jej wybitne dziedzictwo. Pragnęła by czytelnicy mogli lepiej zrozumieć autentyczną osobę kryjącą się za (...) głosem i publicznym wizerunkiem.
W 2012 roku na ekrany kin wszedł film pt. "Sparkle" z Withney Houston w roli matki trzech utalentowanych muzyczne dziewczyn. Jedna z córek wychodzi za mąż za showmana, a jej życie zaczyna toczyć się wokół narkotyków, przemocy i podporządkowania. Czytając tę książkę , już po obejrzeniu filmu, trudno nie zauważyć podobieństw do życia piosenkarki. Można odnieść wręcz wrażenie, iż życie Whitney stało się inspiracją do nakręcenia tego filmu.
Książka napisana jest takim językiem i opowiadana w taki sposób, że czytelnik może odnieść wrażenie, jakby był jedynym słuchaczem tej historii, jakby siedział w fotelu naprzeciwko Robyn i słuchał opowieści o jej życiu, w które wplecione zostały losy wielkiej gwiazdy światowej muzyki.
SŁOWO O OKŁADCE
Już na samym początku uwagę przyciąga okładka książki. Piękne zdjęcie Whitney Houston, w tle światła sceny - bardzo klimatycznie. Aksamitna struktura okładki dodatkowo wzmacnia efekt, dotykając jej można wręcz odczuwać przyjemność.
Duży plus za to, że pomimo, iż książka jest klejona strony "rozkładają się na oścież" i nie trzeba się mocować z kartkami.
Książkę polecam wszystkim, nie tylko fanom piosenkarki. warto bowiem mieć świadomość, że wielki świat to nie tylko sława i luksusy, że nie wszyscy wokół są prawdziwymi przyjaciółmi, a także, że każdy ma swoją historię i dopóki jej nie poznamy nie powinniśmy oceniać osoby, bo to co na zewnątrz nie zawsze odzwierciedla to co wewnątrz.
Można wejść bardzo wysoko, a potem upaść bardzo nisko, jeśli nie ma się wokół siebie odpowiednich osób.
Świat Whitney Houston, to nie bajka, a baśń, w której oprócz pałaców i książąt są także złe macochy i czarownicy.
Gorąco polecam
Dziękuję wydawnictwu Amber za egzemplarz książki.
Od czasu do czasu lubię czytać książki o życiu gwiazd zwłaszcza tych, które lubię, a których już z nami nie ma. Tym razem spotkałam książkę o wspaniałej piosenkarce, której początek był odwrotnością końca. Nie poznamy jej jako małej dziewczynki, tylko jako nastolatkę, która nie wyróżniała się niczym, prócz początkowych ubrań. Prawdopodobnie, gdyby nie przedstawiła się w pewnym miejscu swoimi dwoma imionami, to Robyn w ogóle nie zwróciłaby na nią uwagi. Przyjaźń między nimi zrodziła się bardzo szybko. Trwała do pewnego etapy życia Whitney. Gdziekolwiek były i cokolwiek robiły, to zawsze razem. Sama Robyn napisała tą książkę po to, by inni poznali Whitney od jej prawdziwej strony, a nie poprzez występy na scenie. Wielu nie wiedziało też, że w jej życiu prywatnym nie działo się najlepiej. Każda sytuacja opisana jest niczym opowieść przy której obie kobiety niejednokrotnie się też sprzeczały. Oj i u mnie pojawiały się wtedy emocje. Zwłaszcza kiedy chodziło nie tylko o chłopaków, ale i narkotyki oraz zbliżenia. Wydaje mi się, że kluczowym elementem była tutaj samotność. Na występach musiała prezentować się tak, jak tego od niej oczekiwano, a nie jak sama chciała. To była taka sława dla innych, nie dla siebie. Przyznaję, że wiele sytuacji mnie tu niejednokrotnie zszokowało, bywało też, że wzruszało. To wszystko przez umiejętne przekazanie tej historii jako opowieść ze sfery życia obu kobiet, których nikt nie znał. Podobno gwiazda ma zawsze trzy życia. Sceniczne, kulisowe i prywatne. Z pewnością tak było i u niej. Jeśli jednak uważacie, że jako przyjaciółka chciała Whitney wybielić, to jesteście w błędzie. Ich relacja choć długotrwała, to jednak nie zakończyła się pozytywnie. Zbyt wiele niedomówień i czegoś jeszcze sprawiło, że choć jedna za drugą poszłaby w ogień, to jednak ów ogień tu wygasł. Czy ciekawi was dlaczego się skończyło? Jakie sekrety Robyn ujawniła? Nie jestem pewna, czy gdyby Whitney żyła, by sobie tego życzyła...
Któż nie zna Whitney Houston? Któż nie słyszał jej głosu, pięknych, wzruszających interpretacji tekstów piosenek? „I will always love You”, „I wanna dance with somebody”, „How will I know” czy „I have nothing”, słyszycie te nuty? Jestem przekonana, że tak. Kim była i jaka była? Pewnie każdy wie. Niemniej jednak warto poznać historię z książki „A song for You. Moje życie z Whitney Houston”. Inna perspektywa życia i twórczości Whitney.
Robyn Crawford, autorka książki ale również przyjaciółka i współpracowniczka piosenkarki, opisuje ich relację i kontekst tej relacji. Mniej więcej w połowie biografii pojawia się we mnie dysonans. Moja ukochana gwiazda o niesamowitym uśmiechu i głosie.... I choć wiedziałam, że nie była krystaliczna, opisy Robyn dały mi pełny obraz życia i kariery Whitney. Smutna historia upadku Wielkiej Gwiazdy....
Przyjaźń jest najbardziej potrzebną i pożądaną relacją w życiu każdego człowieka. Ale jak w każdej relacji każdy wkłada 50% od siebie ale i zabiera włożone 50%. Robyn dawała z siebie 100%, nie dostawała prawie nic. Stała za Whitney murem, zawsze, wszędzie, a Nippy? Pewnie chciała, ale tak nie postępowała. Jaka jest granica ludzkiej wytrzymałości fizycznej i psychicznej? Kto wytrzyma długo szaleńcze tempo nagrywania kolejnych płyt, tras koncertowych i innych zobowiązań? Presję? Oczekiwania innych? Nie mogła zwolnić? Mogła. Wszystko zależało od niej. Z drugiej strony nie mogła, bo była uzależniona od narkotyków. Nie myślała trzeźwo... Przekonajcie się sami, ten kontekst jest warty poznania.
Mocna spowiedź Robyn Crawford o jej życiu z Whitney, o toksycznej relacji współuzależnionej (Robyn) i uzależnionej Nippy, o zagrożeniu wynikającym z zażywania i nadużywania narkotyków, o uzależnieniu, które prowadzi do upadku i... śmierci, o tym, że spełniając oczekiwania innych w końcu zatracisz samego siebie. Warte przemyślenia są słowa doktora Frances: „Uzależnienie to ciężka przypadłość, a ona (tzn. Nippy) była osaczona, więc jeszcze trudniej przychodziło jej pomóc samej sobie (…)”. Niestety nie da się pomóc osobie uzależnionej, jeśli ona sama tego nie chce... a bliskim jest to najtrudniej zrozumieć... Na szczęście dla Robyn, zrozumiała ona, że: „Nie byłam już dłużej w stanie chronić Nippy. Zrobiłam wszystko, co było w mojej mocy, i po raz pierwszy uprzytomniłam sobie, że muszę ratować siebie”. I uratowała. Każdy z nas musi wziąć odpowiedzialność za swoje życie i zdrowie, nikt za nas tego nie może zrobić. I choć Robyn zaczynała wszystko od zera mając 40 lat, po odejściu od Whitney, znalazła i pracę i dom i miłość.
Dziękuję tłumaczowi Krzysztofowi Kurkowi. Dzięki niemu możemy poznać tę niesamowicie piękną ale i przerażającą historię.
Dziękuję Wydawnictwu Agora za egzemplarz do recenzji.
Często mówi się, że najważniejsze rzeczy są napisane małym druczkiem i ta prawda zadziałała również w przypadku tej książki. W długim tytule najważniejsze są słowa "moje życie" odnoszące się do autorki, Robyn Crawford, wieloletniej kochanki i przyjaciółki światowej gwiazdy, jaką była Whitney Houston. "A song for you" to nie biografia sławnej piosenkarki, tylko osoby, która zawsze stała w jej cieniu.
Myślę, że fani Houston i wszystkie osoby spragnione odtworzenia wydarzeń z nią związanych, będą zadowoleni z lektury. Tylko czy dostaną coś ponad to, czego już zdążyli się dowiedzieć z innych źródeł? Ciężko stwierdzić. Ciekawostką jest perspektywa Robyn, jednak podczas lektury cały czas miałam wrażenie, że bardziej interesująca byłaby pozycja napisana przez doświadczonego biografa, na pewno kogoś z zewnątrz.
Wiadomo, że za sukcesem gwiazdy śpiewającej na scenie, zawsze stoją też jacyś inni ludzie. Robyn Crawford tą książką daje znać, że ona była jedną z nich. Tak jakby koniecznie chciała coś udowodnić albo wytłumaczyć się przed światem. To może być zrozumiałe, jeśli weźmiemy pod uwagę, z jak dużą presją i potępieniem spotykały się w latach '80 lesbijki. Po latach w końcu może przyznać się do swoich uczuć.
"A song for you" to książka o przyjaźni i miłości wystawianej na ciężkie próby, o narkotykach i prozie życia osób czarnoskórych w tamtych latach w Ameryce, to również historia o wielkim talencie i wykorzystywaniu go przez innych. Szkoda, że nie tak przebojowa, jak się spodziewałam, że będzie.
Mam idealną książkę dla fanów Whitney Houston.
"A song for you. Moje życie z Whitney Houston" to osobista opowieść autorki Robyn Crawford o jej relacji z Whitney Houston.
Whitney i Robyn poznały się jako nastolatki i spędziły razem dwadzieścia dwa lata. W tym czasie Whitney stała się jedną z największych gwiazd na świecie. Whitney zrobiła wielką karierę jako wokalistka i aktorka. Robyn rzuciła studia i towarzyszyła Whitney na każdym etapie jej kariery zawodowej jako jej asystentka. Robyn opowiada o tym jak zawarły pakt, by chroniły siebie nawzajem i wspierały. To także opowieść o lojalności i zaufaniu. Obie dążyły by spełnić ich marzenia.
Ich relacja zaczęła się od fascynacji i przyjaźni, ale szybko przerodziła się w intymny związek.
Whitney wiedziała, że w amerykańskim show-biznesie lat 80, XX wieku lesbijska relacja może zaszkodzić jej karierze, dlatego całe życie zaprzeczała, że łączy ją coś z Robyn. Osuwała ją od siebie, a jednocześnie nie pozwalała jej odejść.
Przeczytacie o manipulacji, kontroli, głodzie władzy, niedoświadczeniu, kwestiach rasowych, AIDS, chorobie psychicznej, presji jaką przemysł rozrywkowy wywierał na Whitney, więzach rodzinnych, o tym jak ważne jest stawianie siebie na pierwszym miejscu. Ponad wszystko jest to opowieść o trwałej przyjaźni.
Robyn żyła w cieniu Whitney. Po śmierci Whitney i jej córki postanowiła wyjaśnić wiele nieścisłości dotyczących jej samej oraz tego jaką osobą była Whitney Houston.
To bardzo poruszająca książka. Poznajemy historię Whitney dzięki jej najbliższej przyjaciółce i asystentce. Miała piękny głos, urodę, ale niestety świat narkotyków tak ją wciągnął, że stoczyła się na dno i jej historia skończyła się tragicznie. Whitney trafiała w swoim życiu na nieodpowiednich ludzi, a pomocne dłonie odrzucała. Niestety ta historia pokazuje, że pomimo ogromnej kariery jaką zrobiła Whitney to nie była szczęśliwą kobietą. Całą prawdę o życiu Whitney poznajemy dzięki Robyn Crawford.
Spędziłam z tą książką bardzo ciekawie czas. Nie mogłam od niej oderwać się.
Warto przeczytać.
Polecam gorąco!
Wspomnienie przyjaźni i miłości, życia z kimś i obok kogoś, kto należał do świata show biznesu z nieoczywistej perspektywy, bo zazwyczaj wielkie gwiazdy raczą nas autobiografiami tudzież biografiami autoryzowanymi lub nie, a tutaj jest to najbliższa osoba Whitney, która otwarła przed czytelnikami i fanami tej genialnej piosenkarki swego rodzaju pamiętnik czy też drzwi do własnego świata, bo bohaterką tej publikacji jest właśnie Robyn.
Towarzyszyła jej niemal od zawsze, bo gdy poznały się jako nastolatki, coś między nimi zaiskrzyło i tym czymś była przyjaźń. To niezwykłe uczucie z czasem nabrało odcieni miłości, ale to nie jest banalne love story, tutaj jest całe spektrum odcieni. Robyn postarała się, aby wydarzenia miały charakter chronologiczny, więc nim dojdzie do wielkiej tragedii, możemy śledzić bieg wydarzeń zastanawiając się, kiedy stanie się coś przełomowego, coś co sprawi, że finał będzie tak smutny. Opowieść jest fascynująca z wielu powodów, bo prowadzona w typowym dla swojego gatunku słodko-gorzkim stylu (biografie a raczej losy wielkich osobowości obfitują we wzloty i upadki), pozwala co rusz wzruszać się przy momentach intymności Whit i Robyn, jak i wzdychać z niedowierzaniem na niewyobrażalne zachowania czy to ze strony społeczeństwa czy bliskich tych dziewcząt, później kobiet. Ich rodziny nie są pominięte we wspomnieniach Crawford, więc obraz jest dopełniony w każdym calu.
Jest kilka przewijających się tematów, które stały się składowymi życia tych dwóch dziewczyn. Być może oczywiste, pewnie i przewidywalne, ale tak w tym, ja i w innych przypadkach narkotyki okazały się być przeciwnikiem, który nie odpuszcza. Używka która początkowo buduje więź między młodymi ludźmi, tak na prawdę zapuszcza korzonki, z których w przyszłości wyrośnie rozgałęziony problem. Muzyka jest w tej historii wszechobecna i nie tylko o wielkich hitach wylansowanych przez Houston mowa, ale zwyczajnie o chórze, który wzbudzał w bohaterce niebywałe emocje w związku z Whitney. Co jeszcze jest istotne w życiu Robyn i Whit to religia. Te kilka momentów, w których wiara dała się zauważyć na podstawie ich własnego zachowania, zapada w pamięć. Orientacja seksualna to zawsze, niezależnie od czasów w których się żyje, temat tabu, temat niewygodny, kontrowersja, wstyd, odwaga i wiele innych podobnych zwrotów, które w przełożeniu na żywy organizm nie są już tylko słowami, ale dającymi się odczuć emocjami, wyborami, decyzjami wpływającymi na dalsze życie. Miłość do osoby tej samej płci, przy tym wiara, rodzina, media, to koszmar, jeśli brak wokół zrozumienia. To wieczne ukrywanie prawdziwego "ja", to niemożność wprowadzenia w życie własnych odczuć, to spory problem, gdy chodzi o własne szczęście. Jeśli miłość zdaje się być kwestią problematyczną, przyjaźń już nie ma takiego wymiaru. To zjawisko jest elementem spajającym, nieustannym i niekwestionowanym, czego dowody rozpisane zostały na stronicach tej publikacji. Sporo innych istotnych kwestii poruszonych zostało przez Robyn, ważnych jak rasa, bycie czarnoskórym, trudnych jak śmierć bliskiej osoby, ale i zwykłych, codziennych jak sport, szkoła, mieszkanie czy zwierzątko domowe. Tak, takie prozaiczne cząstki codzienności sprawiają, że wypadki toczą się w określonym kierunku.
Skupić chciałabym się jednak jeszcze na rzeczach, które mnie osobiście najbardziej ciekawiły. Chodzi o całą masę ciekawostek z życia zarówno tej kobiety, która zawsze gdzieś tam obok Whit, była, przewijała się i towarzyszyła, jak i samej międzynarodowej gwiazdy, której nazwisko jest znane chyba wszystkim. Niesamowicie czyta się o Whitney pod takim kątem, jakby z boku. Jest to taka prezentacja jej osoby, która pozwala spojrzeć na nią najpierw jak na zwykłą dziewczynę, a dopiero potem uświadomić sobie, że to ta sama gwiazda sceniczna. Siła osobowości, odwaga, ale przede wszystkim wielki talent muzyczny pozwoliły jej podejmować wyzwania, które wieńczył wielki sukces. Whit, podobnie jak Robyn i wiele wiele innych gwiazd zarówno muzycznych jak i filmowych, nie miała i nie mogła mieć łatwo bo ten biznes nie tylko blaskami się charakteryzuje. Miałam już przyjemność czytać autobiografię Demi Moore, która z "A song for you" ma wiele cech wspólnych, i wnioski są podobne, że w zawodzie artystycznym jest bardzo trudno i finał bywa przykry, choć nie znaczy to, że brak po drodze kolorytu, pozytywnych doświadczeń i przyjemności. Przyznam, że kompletnie nie znałam przebiegu jej kariery. Z wielkim zaciekawieniem czekałam na kolejne zdarzenia, nowe miłości, projekty, eventy no i nazwiska. Czas, gdy jej kariera była w punkcie szczytowym, to kilkadziesiąt lat wstecz, gdy media wyglądały zupełnie inaczej. Ciekawe jakby to było, gdyby to dziś... Nie czas jednak na takie zastanowienia. Super, że odsłoniła kulisy tego wielkiego, niedostępnego dla każdego świata, gdzie liczy się głównie talent, ale i przezorność, uwaga, ufność i stanowczość.
Nie przepadam za wywlekaniem na światło dzienne dramatów rodzinnych, a wspominam o tym dlatego, by zaznaczyć, że takiego odczucia przy lekturze ABSOLUTNIE NIE miałam. Wręcz przeciwnie. Czułam, że autorka opowiada mi mi swoje chwilę, przeżycia, na chłodno i z emocją gdy zaszła taka potrzeba. Doskonała propozycja dla miłośników wszelkich biografii. Niedawno czytałam biografię aktorki hollywoodzkiej i zastanawiałam się o kim następnie przyjdzie mi poczytać i nie spodziewałam się, że trafi mi się taka perełka. Zadowolenie w pełni (przekład Krzysztof Kurek) i zamierzam zwieńczyć spędzony czas z lekturą czołową piosenką mojego ulubionego filmu, którego tytułu podawać nie muszę. Za możliwość poznania tej wyjątkowej historii dziękuję Wydawnictwu Agora oraz za zorganizowaną Akcję Recenzencką na portalu Lubimy Czytać.
"Whitney Houston, wielka, ubierająca się w połyskliwe suknie gwiazda, jaką poznał świat, w rzeczywistości lubiła wygodę i była prostolinijną, bezpretensjonalną miłośniczką dżinsów, T-shirtów, rozpinanych swetrów i tenisówek."
Myślę, że chyba wszyscy wiedzą kim była Whitney Houston, pamiętamy jej piękny i potężny wręcz głos, ale również była aktorką, modelką a także potrafiła sama pisać teksty piosenek.
Robyn Crawford w swojej książce "A song for you. Moje życie z Whitney Houston" opowiada nam nie tylko o swojej przyjaciółce, ale także o sobie. To książka nie tylko biograficzna, to książka o sile i trwałości prawdziwej przyjaźni i miłości.
Robin opowiada nam o tym jak się poznały, jak wyglądało ich młodzieńcze życie, jakie były relacje w rodzinie i środowisku, w którym się wychowywały.
Od samego początku można powiedzieć, że wpadły sobie w oko, ich fascynacja bardzo szybko przerodziła się w intymny związek, co w tamtych czasach było objęte wielkim tabu nie tylko w naszym kraju. Zdawały sobie sprawę z tego, że gdyby taka informacja wypłynęła, to bardzo trudno byłoby zrobić karierę. Zwłaszcza kobiecie, tym bardziej z ciemnym kolorem skóry..., pewnie dlatego Whitney nigdy nie przyznała się do tego, a nawet zaprzeczała dość stanowczo. Mimo tego, że jakby odsuwała przyjaciółkę od siebie, to jednak nie pozwoliła jej odejść.
"Oczywiste było, że łączy mnie z Whitney bliska więź. Nie dlatego, że spałyśmy ze sobą i krępowała nas nasza nagość. Mogłyśmy sobie powierzać sekrety, uczucia, nas same. Żyłyśmy w przyjaźni. Byłyśmy kochankami. Byłyśmy dla siebie wszystkim. Nie zakochiwałyśmy się w sobie. Po prostu byłyśmy dla siebie nawzajem. Byłyśmy jednością, tak to czułam."
Jak to zwykle w życiu, przewrotny los nie oszczędzał obu kobiet. Wielu osobom się wydaje, że ta piękna kobieta, którą oglądaliśmy na scenie, miała naprawdę piękne i szczęśliwe życie. Niestety, wielkie sukcesy często są okupione bardzo ciężką pracą i wyrzeczeniami. Zbyt łatwy dostęp do wszelkich używek i narkotyków również nie wpływał dobrze na to, żeby żyć długo i szczęśliwie. Przedwczesna śmierć Whitney potwierdza, że nie zawsze pieniądze dają szczęście, i że nie da się za nie wszystkiego kupić .
Minęło już dziesięć lat od śmierci Whitney Houston, ale pamięć o niej raczej nie przeminie szybko, gdyż jej głos i śpiew jest niepowtarzalny. Muzyka dla niej była wszystkim. Zaczynała od chórków, na które zabierała ją matka, a z czasem rozwijała swoją karierę solową, lecz matka nalegała na to , żeby najpierw skończyła szkołę. Podejrzewam, że gdyby nie to, już wcześniej pewnie byłoby słychać o Whitney.
"Muzyka przenikała każdą cząstkę jej ciała; Whit uwielbiała ją i łaknęła jej. Zapowiadała, że zostanie zawodową piosenkarką i powtarzała to niczym mantrę od dwunastego roku życia."
W książce znajdziemy bardzo dużo interesujących i nieznanych faktów, fabuła jest bardzo dobrze rozbudowana i nie jest tylko nudnym zestawieniem wydarzeń z życia Whitney i Robyn. Poznajemy również ich rodziny, które miały wpływ na całokształt ich życie. Może nam się obecnie wydawać, że mając tak piękny głos, nie było trudno zostać piosenkarką. W latach osiemdziesiątych osobom o ciemnej karnacji nie przychodziło to z łatwością, a zwłaszcza kobietom. Dodam jeszcze, że droga do sławy dla Whitney nie była usłana różami, i być może przypadek sprawił, że została tak wielką gwiazdą.
Książka ta, to wspomnienie przyjaciółki o przyjaciółce, a niektóre fragmenty można powiedzieć, że stanowią niejako wyjawione sekrety, które były skrywane przez wiele lat.
Polecam oczywiście tę książkę szczególnie fanom piosenkarki, ale także wszystkim chcącym poznać jej drogę do sławy i upadku...
Książkę przeczytałam dzięki Akcji recenzenckiej zorganizowanej przez portal Lubimy Czytać.
Dziękuję Wydawnictwu AGORA za otrzymany egzemplarz książki.
Doskonale wiemy, kim była Whitney Elizabeth Houston. Pamiętamy, że nie zasłynęła w świecie show-biznesu tylko dzięki swojemu potężnemu wokalowi. Myślę nawet, że jej cudny śpiew stanowi wisienkę na torcie. Do innych zadań artystki należy doliczyć aktorstwo, aranżację, modeling, a także zmysł do pisania tekstów piosenek. Jej życie osobiste było, niestety, bardzo, ale to bardzo przewrotne. Piękny wygląd na scenie, umiejętności gry aktorskiej i wokalnej, oszałamiające możliwości twórcze nie pozwoliły jej żyć długo i szczęśliwie. Przedwczesna śmierć Whitney jest kolejnym z wielu dokumentów potwierdzających, że pieniądze NAPRAWDĘ nie dają szczęścia. Sama dawno nie czytałam niczego na jej temat, dlatego bardzo dziękuję za daną mi możliwość. Lektura nie była dla mnie straconym czasem.
Dzięki najnowszej książce autorstwa Robyn Crawford dowiemy się, jak wyglądało wczesne życie artystki, jej wątpliwe relacje z rodzicami, szczególnie z matką, jak też z rodzeństwem, Ważne jest też jej podejście do własnej seksualności, która w latach osiemdziesiątych nie mogła być tak swobodnie i szeroko komentowana w mediach. Dla wielu czytelników, którzy znają tylko największe hity Whitney, ogromnym zaskoczeniem może być fakt, że artystka wiele spraw ukrywała przed światem i nie zawsze była tą piękną, perfekcyjną, wręcz błyszczącą na scenie postacią. Wręcz przeciwnie- okazuje się, że rosnąca sława może być szalenie męcząca i nie zawsze chce się zakładać niewygodne kostiumy czy buty na niebotycznie wysokich obcasach. Nawet najbardziej znane osobowości muzyczne marzą o wygodnym dresie, kapciach i spokoju. Ale cóż, jeśli chce się być rozpoznawalnym, a nawet pragnie się uchodzić za legendę, wówczas trzeba liczyć się z trudnym życiem i przykrymi konsekwencjami. Jakimi? W przypadku Whitney doskonale wiemy, w jaki sposób zakończyła się jej artystyczna droga, ale książka autorstwa Robyn Crawford z całą pewnością NIE stanowi spisu znanych nam faktów z życia gwiazdy.
Choć w lutym minęło już dziesięć lat od śmierci piosenkarki, aktorki i modelki, autorka zaserwowała czytelnikom coś zupełnie innego. Udowodniła, że wschodząca gwiazda nie była od początku otoczona luksusem i miłością. Owszem, można uznać, że Whitney swój talent wokalny wyssała wraz z mlekiem matki. Cissy, bo tak miała na imię matka artystki, zajmowała swoje miejsce w kościelnym chórze i dobrze operowała głosem. Młoda Whitney baczne przyglądała się działaniom matki, dbała o swój głos i chciała wciąż więcej, więcej, więcej. Pewnego dnia, w sposób totalnie niezaplanowany, spotka na swojej drodze swą prawą rękę i autorkę niniejszej książki, czyli Robyn. Z biegiem czasu kobiety bardzo się polubią i obdarzą uczuciem. Jak będzie wyglądała ich więź? Czy będzie to coś trwałego? Jakie przeszkody pojawią się w ich życiu i czy będą potrafiły je pokonać? Jakie zadania Robyn wykonywała dla gwiazdy? Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale tekst zaproponowany przez autorkę podaje nam szereg smakowitych, wciągających kąsków.
Książka ta nie stanowi wyłącznie opisu życia Whitney. Wręcz przeciwnie. Jeśli o mnie chodzi, niektóre fragmenty wprost mnie przerażały. Zastanawiałam się, która z kobiet miała trudniejsze relacje rodzinne. Przyznam, że obie panie nie mogłyby uznać swojego nastoletniego czasu za udany. To co działo się w ich domach, jest niekiedy smutne, niewiarygodne i wbija w fotel.
Bardzo interesujące fragmenty książki dotyczą także okoliczności powstawania największych hitów gwiazdy. Autorka przekonuje nas, że życie zawodowe piosenkarek to sinusoida- niekiedy wymagane jest maksimum uwagi, a czasem wystarczą przypadki, by piosenka stała się hitem wszech czasów.
Jestem także przekonana, że tekst autorstwa Robyn Crawford będzie idealny dla osób, które śledzą aktualne działania ruchu LGBT. Whitney Houston nie doczekała czasów, w których niemal nieustanie mówi się o odmiennej seksualności. Owszem, amerykański świat zawsze był bardziej otwarty, ale gdy jest się rozpoznawalnym, to zupełnie inna bajka. Co więcej, tematyka ta jest tutaj ciekawa także ze względu na samą autorkę książki, dlatego warto przeczytać całość.
Książka, poza ciekawą fabułą, jest dobrze skonstruowana także pod względem graficznym. Cudowna okładka, ciekawie opisane rozdziały i duża czcionka powodują, że bez skrępowania mogę podwyższyć ogólną ocenę.
Czy polecam książkę? Tak, szczególnie osobom, które chcą przekonać się, jak inne jest życie gwiazd widzianych na szklanym ekranie. Stres, pogoń za sławą, rasizm, używki, ślepa i wręcz tragiczna miłość to tylko niektóre problemy, które zostały tu poruszone. Po wyłączeniu kamer świat ludzi rozpoznawalnych blednie, jest wręcz upiorny i smutny. To samo dotyczy ich okresu dorastania. Przez jakie dramaty nierzadko trzeba przejść, by potem błyszczeć i być znanym, a na końcu upaść? O tym, między innymi, jest właśnie ta książka.
Śmierć Whitney mnie rozzłościła. Prześladowały mnie szczegółowe opisy i zdjęcia przedstawiające, jak opuszcza imprezę w Los Angeles w otoczeniu obstawy kilka wieczorów przed feralnym dniem.
Więcej