– Okej – odpowiedziałam i razem zaczęliśmy schodzić do tego magicznego miejsca.
– Nie bywam zbyt często na tych wyjazdach służbowych. Jak już się to zdarza, szukam takich miejsc, gdzie się wyciszę i odpocznę samemu. – powiedział.
– Czemu samemu? – zapytałam.
– A słyszałaś, jak oni śpiewają? – odpowiedział, po czym obydwoje się zaśmialiśmy.
– No tak, tutaj jest pięknie.
– Cieszę się, że ci się podoba. – Gdy to powiedział, na jego twarzy usiadł błękitny motyl. Zaczęłam się głośno śmiać. To był śmieszny widok, nie pasował do niego motyl. BASIA
– Okej – odpowiedziałam i razem zaczęliśmy schodzić do tego magicznego miejsca.
– Nie bywam zbyt często na tych wyjazdach służbowych. Jak już się to zdarza, szukam takich miejsc, gdzie się wyciszę i odpocznę samemu. – powiedział.
– Czemu samemu? – zapytałam.
– A słyszałaś, jak oni śpiewają? – odpowiedział, po czym obydwoje się zaśmialiśmy.
– No tak, tutaj jest pięknie.
– Cieszę się, że ci się podoba. – Gdy to powiedział, na jego twarzy usiadł błękitny motyl. Zaczęłam się głośno śmiać. To był śmieszny widok, nie pasował do niego motyl. BASIA
Książka: Seksowne dziewczyny
Tagi: romans biurowy, romantyzm, romans z szefem, erotyk, Seks w wielkim mieście, Sara Blińska, miłość