– Na pewno? Aaa… – zapytał po chwili z jękiem w głosie i upadł z obydwiema walizkami na ziemię.
– Daj spokój już, miło z twojej… – odpowiedziałam szybko, chcąc zakończyć tą bezsensowną scenę.
Nagle zamurowało mnie na widok pana dyrektora podnoszącego mój bagaż i patrzącego mi głęboko w oczy.
– … strony – dokończyłam swoje zdanie, chociaż trochę mnie zamurowało. Ubrany był w dżinsy i czarną, skórzaną motorową kurtkę z grubymi rękawami i ochraniaczami na łokciach. Na ręce założył skórzane rękawiczki, również czarne. W jednej ręce trzymał kask motorowy, a w drugiej moją walizkę. Stał przy tym bardzo pewny siebie. Blizna na twarzy dużo bardziej pasowała mu do tego stroju niż do garnituru.
„Straszny z niego łobuz” – myślę sobie. " BASIA
– Na pewno? Aaa… – zapytał po chwili z jękiem w głosie i upadł z obydwiema walizkami na ziemię.
– Daj spokój już, miło z twojej… – odpowiedziałam szybko, chcąc zakończyć tą bezsensowną scenę.
Nagle zamurowało mnie na widok pana dyrektora podnoszącego mój bagaż i patrzącego mi głęboko w oczy.
– … strony – dokończyłam swoje zdanie, chociaż trochę mnie zamurowało. Ubrany był w dżinsy i czarną, skórzaną motorową kurtkę z grubymi rękawami i ochraniaczami na łokciach. Na ręce założył skórzane rękawiczki, również czarne. W jednej ręce trzymał kask motorowy, a w drugiej moją walizkę. Stał przy tym bardzo pewny siebie. Blizna na twarzy dużo bardziej pasowała mu do tego stroju niż do garnituru.
„Straszny z niego łobuz” – myślę sobie. " BASIA
Książka: Seksowne dziewczyny
Tagi: Seksowne dziewczyny, Sara Blińska, romans biurowy, romans, erotyk, szef, bad boy, blizna, Seks w wielkim mieście