Jest rok 2015. Cały kraj szykuje się do wyborów parlamentarnych, a Europą wstrząsa kryzys uchodźczy. W Poznaniu niedaleko szkoły oficerskiej żołnierze znajdują zwłoki swojego kolegi. Podoficer został zastrzelony. Żandarmeria Wojskowa rozpoczyna śledztwo, ale jest ono prowadzone tak nieudolnie, że większość śladów, które mogłyby pomóc w odnalezieniu mordercy, zostaje zatarta i dosłownie zadeptana.
Kilka tygodni później pewien grzybiarz natrafia w lesie na zwłoki młodej kobiety. Dziewczyna została zabita strzałem w głowę z bliskiej odległości. Wkrótce okazuje się, że była jedną z prostytutek pracujących przy drodze. Śledztwo w sprawie prowadzą policjanci z komendy w pobliskich Szamotułach, a Komenda Wojewódzka w Poznaniu przysyła im do pomocy młodą policjantkę. Dziewczyna z zapałem bierze się do pracy i wkrótce odkrywa, że z tą zbrodnią powiązani są handlarze żywym towarem.
Czy te trzy sprawy mają ze sobą coś wspólnego? Tego właśnie będzie musiała się dowiedzieć sierżant Aneta Nowak, policjantka i jednocześnie studentka prawa. Nie będzie osamotniona. W tym trudnym śledztwie pomogą jej starzy znajomi: Mirosław Brodziak (obecnie dyrektor Banku Ziemskiego, którego właścicielem jest Ryszard Grubiński, przyjaciel z dzieciństwa), podinspektor Mariusz Blaszkowski (zastępca Marcinkowskiego), a także dawny milicjant Teofil Olkiewicz (teraz właściciel pijalni Świat Wódek).
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2024-02-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 512
Super akcja, nie sposób się nudzić. Zawrotną tempo, wiele wątków, jeden spektakularny finał. Dobrzy górą...
Z racji tego, że nazwisko Ryszarda Ćwirleja nie jest mi obce i wiem czego można się po nim spodziewać, bez namysłu sięgnęłam po „Ostrą jazdę”. Wprawdzie po czasie okazało się, że zaczęłam od drugiego tomu ale w niczym to nie przeszkadzało. Zresztą u mnie to normalne. A o czym to tomisko jest?
Jest rok 2015. Cały kraj szykuje się do wyborów parlamentarnych, a Europą wstrząsa kryzys uchodźczy. W Poznaniu niedaleko szkoły oficerskiej żołnierze znajdują zwłoki swojego kolegi. Podoficer został zastrzelony. Żandarmeria Wojskowa rozpoczyna śledztwo, ale jest ono prowadzone tak nieudolnie, że większość śladów, które mogłyby pomóc w odnalezieniu mordercy, zostaje zatarta i dosłownie zadeptana.
Kilka tygodni później pewien grzybiarz natrafia w lesie na zwłoki młodej kobiety. Dziewczyna została zabita strzałem w głowę z bliskiej odległości. Wkrótce okazuje się, że była jedną z prostytutek pracujących przy drodze. Śledztwo w sprawie prowadzą policjanci z komendy w pobliskich Szamotułach, a Komenda Wojewódzka w Poznaniu przysyła im do pomocy młodą policjantkę. Dziewczyna z zapałem bierze się do pracy i wkrótce odkrywa, że z tą zbrodnią powiązani są handlarze żywym towarem.
Główną bohaterką, choć nie jedyną zdaje się być Aneta Nowak. Młoda, zdolna policjantka jednak zamknięta w sobie kobieta. Dziewczyna chce wszystko robić sama, choć okazuje się, że na dłuższą metę tak się nie da. Każdy z bohaterów jest zresztą niepowtarzalny. Ćwirlej bezlitośnie obnaża prace policjantów, a wcześniej w sumie milicjantów. Pokazuje te ciemniejsze aspekty. Ale robi to w taki sposób, że nie ma niesmaku. Bo w końcu nie do końca o to chodzi.
Książkę czyta się bardzo dobrze. Dobra narracja, wielowątkowość, szybkie tempo sprawiają, że ciężko się oderwać. A im bliżej końca tym bardziej wszystko przyspiesza. I nieważne, że zakończenie przewidywalne do bólu. Najważniejsze, że dobrze się przy tym bawiłam. Polecam.
"Ostra Jazda" bardzo mi się podobała.Co prawda jest to spore tomisko,bo ma przeszło pięćset stron,ale nie dało się odczuć tej ilości,bo jazda była niesamowita.
W sumie nie mam do czego się przyczepić,choćbym chciała.Mamy mocne tematy, aktualne, porządną zagadkę kryminalną,wątek polityczny -słowem wszystko to, czego oczekiwałabym od współczesnego, rasowego kryminału. Polecam
"Ostra jazda" autorstwa Ryszarda Ćwirleja zaserowowała mi dobrą zabawę oraz dreszczyk emocji jaki cenię sobie w tego typu literaturze. Akcja książki rozgrywa się w Poznaniu, w czasach współczesnych i w bardzo trafiony sposób swoją tematyką nawiązuje do obecnych wydarzeń polityczno-społecznych. W pobliskim lesie znalezione zostają zwłoki żołnierza a wojsko prowadząc sprawę zaciera wszystkie ślady. Kilka tygodni później przypadkowy mężczyzna znajduje zwłoki protytutki a tropy zaczynają prowadzić do handlarzy żywym towarem. Czy trzy z pozoru różne sprawy mogą mieć ze sobą coś wspólnego ? Tego właśnie bedzie musiała dowiedzieć się sierżant Aneta Nowak i jej współpracownicy. Czy w gąszczu mylących tropów odnajdą ten właściwy, prowadzący do rozwiązania zagadki ?
Autor w bardzo umiejętny sposób połączył wątki kryminalne i obyczajowe tworząc mieszankę wybuchową, która odpali z pełną mocą w najmniej spodziewanym momencie. Wielowątkowa fabuła, mnogość barwnych i wyrazistych postaci oraz zawiła i pełna zwrotów akcja to powody, dla których warto sięgnąć po książkę bez zastanowienia. Być może niektórym z Was całość wyda się zbyt skomplikowana i poplątana ale tym, którzy odważą się sięgnąć po "Ostrą jazdę" gwarantuję, że nie znajdą ani chwili na nudę.
Czy to kryminał retro, czy osadzony w PRL-u, czy też zupełnie współczesny, jeżeli wyszedł spod pióra Ryszarda Ćwirleja, po prostu musi być dobry.
Jak w każdej poprzedniej książce, tak i w przypadku "Ostrej jazdy" mamy nieco prześmiewczo, ale trafnie nakreślone ramy społeczne i polityczne dla danego okresu.
Poznań, 2015 rok. W krótkim odstępie czasu zostają znalezione zwłoki podoficera i ukraińskiej prostytutki, zabitych strzałem w głowę. Czy obie sprawy mogą być ze sobą powiązane? Wkrótce po tym gdy w śledztwo angażuje się młoda Aneta Nowak, okazuje się, że sprawa może sięgać dużo głębiej, łącznie z handlem żywym towarem i zagrożeniem zamachem terrorystycznym.
Ognistowłosa Aneta, również serce ma pełne żaru. Nie znieczulona latami pracy w policji, wrażliwa na ludzką krzywdę, pokazuje, co znaczy być w obecnych czasach prawdziwym człowiekiem.
Anecie w śledztwie pomagają postaci znane z wcześniejszych książek autora, oprócz Blachy, Brodziaka i Freda, również kultowy Teofil Olkiewicz. Przyjemnie było poczytać jak dalej potoczyło się ich życie i jak ważna pozostaje dla nich przyjaźń i poczucie lojalności.
Powieść ma w sobie specyficzny klimat, tak charakterystyczny dla autora, który sprawia, że lektura jest czystą przyjemnością.
Jest rok 1989. W modzie królują niepodzielnie marmurkowe dżinsy. Na ulicach miast pojawiają się przedsiębiorczy handlarze, którzy wprost z toreb, walizek...
Kwiecień 1930 roku. Poznań. Podczas seansu spirytystycznego przywołana zza światów postać pułkownika Hermana von Zanthiera wieszczy śmierć jednego z uczestników...
Przeczytane:2019-07-07,
To moje drugie spotkanie z Panem Ryszardem Ćwirlej i zdecydowanie jest ono jeszcze bardziej udane niż poprzednie! Kryminał wielowątkowy, rozbudowany i posiadający ponad 500 stron! Czego chcieć więcej?Ta książka już się mocno zaczyna. Po pierwszych 30 stronach mamy już dwie mocno zbrodnie i dwie ofiary. Obie osoby zostały zastrzelone w lesie i jest to podoficer oraz prostytutka. Czy te zbrodnie są ze sobą powiązane? Za rozwikłanie ich bierze się pobliska komenda policji, sierżant Aneta Nowak, która została tutaj oddelegowana będzie próbowała dowiedzieć się kto za tym wszystkim stoi i jak wiele ma do ukrycia.
Autora cenie sobie za to, że momentalnie na scenę potrafi wprowadzić wielu bohaterów! Każdy ma swój własny charakter, przeszłość i historię. W jego książkach naprawdę wiele się dzieje i trudno jest się od nich oderwać. Ja bardzo polubiłam sierżant Anetę Nowak i ciesze się, że jej obraz został właśnie tak zbudowany. To właśnie ona, zdobi okładkę tej książki. Przebojowa, rudowłosa i z miłością do motocykli. Żadna sprawa nie może pozostać nierozwiązana i po raz kolejny nam to udowodni. Jestem zdecydowanie na tak i z miłą chęcią sięgnę po kolejne książki autora. Jego książki to świetne połączenie kryminału z działaniami obecnej policji, sporo tutaj zarówno bieżących wydarzeń polski, jak i historii, która ją kreowała!