Nauka jest ważna. Nie wolno być głupim. Uczenie się przychodzi mi łatwiej niż Jonathanowi, zawsze taki był. Nauczył się porządnie czytać, dopiero gdy skończył cztery lata. Oczywiście wiemy, czym jest szkoła. Szkoła to instytucja zapewniająca edukację dzieciom i młodzieży. Na szczęście jednak nie musimy tam chodzić.
Wojna nauczyła mnie już, że niczego nie warto gromadzić, że najlepiej inwestować w samego siebie, swoje umiejętności, wykształcenie, w swoją wartość, bo tego nikt nie może odebrać.
Nikotyna wprowadzała ją w swego rodzaju trans. Przestawała myśleć. Analizować. Zastanawiać się, co by było gdyby.
Solański doceniał teatr pod tym względem, że w trakcie przedstawienia - przy zgaszonych światłach, w szumie biegającym od strony sceny i na miękkich zazwyczaj ( w odróżnieniu od tych tutaj) fotelach można się było elegancko zdrzemnąć.
Mieliśmy w Avionie spotkanie autorskie. Z jakąś poetką, straszna nuda, ale autorka ma najwyraźniej dużą rodzinę, bo wszystkie miejsca były zajęte.
- Ta dzisiejsza młodzież jest przewrażliwiona - denerwowała się. - Nie patrz na takiego krzywo, bo zburzysz jego morale. Nie podnoś głosu, bo będzie miał traumę. Nie krytykuj, bo zawali się jego świat. Już bez przesady! - orzekła.
Ludzkie samce są - jak zauważyłem dzięki już dobrym kilku wiosnom spędzonym u boku Szymona Solańskiego - niezwykle przewrażliwione na punkcie swojego zdrowia. Ledwie się takiemu katarek przytrafi, a już każe wzywać ambulans. Jeśli nie koronera.
Miała oryginalną urodę. Nie była ładna. Brzydka niby też nie. Mogłaby zagrać Anię z Zielonego Wzgórza, gdyby planowano nową ekranizację.
Być może moje inne zmysły, takie jak wzrok czy słuch, nie funkcjonują pełną parą - gdy będziecie mieć dziesięć lat na karku, sami zobaczycie, że starość nie radość, młodość nie wieczność - ale nochal mam pierwsza klasa.
„Dopóki żyjesz, możesz wszystko.Po to są kolejne wschody słońca, żeby ten czas pomiędzy pierwszym i ostatnim promieniem wypełnić życiem”
"...każda decyzja dzisiejszego dnia zaprowadzi cię do twojego jutra i do twojej przyszłości"
Nauka jest ważna. Nie wolno być głupim. Uczenie się przychodzi mi łatwiej niż Jonathanowi, zawsze taki był. Nauczył się porządnie czytać, dopiero gdy skończył cztery lata. Oczywiście wiemy, czym jest szkoła. Szkoła to instytucja zapewniająca edukację dzieciom i młodzieży. Na szczęście jednak nie musimy tam chodzić.
Książka: Ukochane dziecko
Tagi: nauka, głupota, szkoła, edukacja