Kontynuacja bestsellerowej Godziny czarów! Powrót Niny i Bianki z krainy stworzonej przez legendę to dla rodziny Grinnów dopiero początek przygody. Weronikę trzeba uratować, ale to nie jedyne zadanie, do którego...czytaj dalej
Stary niedźwiedź mocno… nie śpi! Elo, elo, poznajcie Agresta – niedźwiedzia z pazurem i jeszcze większym poczuciem humoru! Ten wyluzowany mieszkaniec tatrzańskiego lasu, znany już czytelnikom serii...czytaj dalej
Ruch Przeciwników Wycinki Lasów? Agrest propsuje w opór! Pytacie, kim jest Agrest? To niedźwiedź z pazurem i jeszcze większym poczuciem humoru, najbardziej wyluzowany mieszkaniec tatrzańskiego lasu...czytaj dalej
Prawdziwa miłość… poszła w las! Eloszka, Poznajcie Agresta, jedynego niedźwiedzia cierpiącego na zimową bezsenność. W tym audiobooku, wprost ze świata POPR-ańców –...czytaj dalej
Kropla olejku lawendowego, kilka płatków bergamotki, światło księżyca i szczypta magii... Lena jest sercem Zagrodzia, a prowadzona przez nią Pełnia jego duszą. Od wieków kobiety z tego rodu pomagały tym...czytaj dalej
Sierpień 1959 roku. Jonathan Harper, prywatny detektyw borykający się z osobistą stratą, na prośbę dawnej przyjaciółki podejmuje się rozwiązania sprawy zabójstwa ThadeusaRosewortha, którego śmierć wzburzyła...czytaj dalej
Zwłoki można zgubić, ale można je również znaleźć Patolog sądowy Jeremi Organek oraz jego przyjaciółka, historyczka Linda Miller, ku rozpaczy tego pierwszego i wściekłości tej drugiej muszą skrócić pobyt na...czytaj dalej
Szetlandzka wysepka odcięta od reszty świata, szalejący wokół sztorm, sześcioro nieznajomych, których gości tajemniczy miliarder. Ten wigilijny wieczór od początku zapowiadał się… interesująco. Tuż przed...czytaj dalej
| Użytkownik | Kiedy został fanem |
|---|---|
| Euka | 2024-12-08 17:20:39 |
| BetiCzyta | 2025-08-07 13:22:04 |
Moja teściowa, kobieta o charakterze odpychającym niczym zapach rozkładających się zwłok, krochmaląca dorosłemu synowi gacie, a prawie dorosłą wnuczkę traktująca jak niemowlę, odkąd pierwszy raz na mnie spojrzała, nigdy nie zmieniła zdania na mój temat. Otóż w jej mniemaniu byłam ucieleśnieniem mitycznej harpii, istotą złośliwą, samolubną, pozbawioną ludzkich emocji i rozsądku.
Ruszyłam truchtem, przytulona niemal do płotu, i wślizgnęłam się na teren działki. Żywego ducha nie było widać, martwego zresztą też nie. Dookoła panowała idealna cisza. Nawet wiatr nie wiał.
Więcej