Kobiety to słaba płeć? Nic bardziej mylnego! Przekonuje o tym Urszula Gajdowska w swojej najnowszej powieści Zadziorna baronówna. Okazuje się, że do rozwiązywania kryminalnych zagadek, zamiast lupy i fajki, czasem wystarczą rozkloszowane suknie!
W Zadziornej baronównie czytelnicy mają szanse poznać Sabinę, córkę barona Ostrowskiego, który w towarzystwie szlacheckim znany jest z przenikliwego umysłu i umiejętności rozwiązywania kryminalnych zagadek.
Sabina, która po własnym ojcu dziedziczy charakter i nos do intryg, za wszelką cen chce pomagać baronowi Ostrowskiemu w pracy, ten z kolei nie potrafi przemówić córce do rozsądku – praca detektywa to z pewnością nie jest zajęcie dla panienki z dobrego domu!
W tym samym czasie ciotka Sabiny planuje jej zamążpójście, bowiem staropanieństwo 25-letniej baronówny zaczyna coraz bardziej ciążyć rodzinie. Ciotka Gertruda obmyśla zatem sprytny plan, dzięki któremu z jednej strony spełni zachciankę Sabiny o pracy nad jakąś inwestygacją, a z drugiej – znajdzie jej idealnego partnera. Naszą bohaterką jednak nie da się tak łatwo manipulować.
Urszula Gajdowska w powieści Zadziorna baronówna zgrabnie łączy elementy prozy detektywistycznej oraz romansu osadzonego w XIX wieku, by ostatecznie zaprezentować czytelnikom pełną przygód opowieść o nietuzinkowej baronównie.
Pisarka w pewien sposób przełamuje stereotyp młodej polskiej szlachcianki, pokazując, że nawet kobiety w tamtych czasach miewały znacznie szersze zainteresowania, niż codzienne troski związane z wychowaniem dzieci czy zmianami w modzie prosto z Paryża.
Sabina jako młoda kobieta wywodząca się z wyższego stanu nie zrywa z gorsetami i wytwornymi sukniami, jednak w swojej szafie obok nich wiesza równie często zakładane bryczesy, odpowiednie raczej do podróży na końskim grzbiecie. Autorka podkreśla w ten sposob charakter swojej bohaterki – z jednej strony szanującej tradycję i przyjęte normy, jednocześnie jednak pragnącej żyć zgodnie z własnymi pragnieniami, a nie z wyobrażeniami swych bliskich o życiu idealnym.
Sabina nie jest może przykładem wojującej sufrażystki, za to z całą pewnością jest niezależną kobietą, która po prostu chce decydować o własnym życiu. Okazuje się bowiem, że choć etykieta pozwala zachować pewne normy w towarzystwie, to w życiu codziennym może okazać się zwyczajnie uciążliwa i ograniczająca.
Zadziorna baronówna to jednak nie tylko powieść obyczajowa osadzona w realiach epoki i mówiąca o przemianach społeczno-obyczajowych. Urszula Gajdowska w swojej książce równoważy wątki detektywistyczne oraz romansowe, tym samym udowadniając, że miłość – i namiętność – świetnie uzupełnia się z kryminałem. W powieści o Sabinie Ostrowskiej nie brakuje zatem pościgów, ukrywania się pod specjalnymi kostiumami czy nawet strzelanin, a z drugiej strony autorka pokazuje rozterki miłosne Sabiny.
Zadziorna baronówna to warta przeczytania historia, która spodoba się wszystkim czytelniczkom lubiącym powieści obyczajowe z elementami kryminału.
Weronika - ambitna weterynarz z wielkiego miasta, wraca do rodzinnego majątku Garlickich na prowincji po tym, jak jej życie rozpada się na kawałki... ...
Wiosna, 1835 r. Helena, najmłodsza córka hrabiny Modlińskiej, nie jest tak zdeterminowana i odważna jak siostry, Eliza i Zofia. Kiedy jednak otrzymuje...