Recenzja książki: Pajęczyca

Recenzuje: Danuta Awolusi

Trudno się dziwić, że czytelnicy serwisu granice.pl uznali Pajęczycę Mariusza Leszczyńskiego za najlepszy kryminał na zimę 2024. Ta powieść to złożona i szalona przygoda! Po zakończonej lekturze trzeba odsapnąć, bo akcja wciąga bez reszty.

Diana Rudnicka, profilerka policyjna, zostaje wezwana, by zbadać zaginięcie młodej dziewczyny. Początkowo sprawa wydaje się rutynowym śledztwem, jednak szybko przeradza się w niebezpieczną grę z brutalnym mordercą. Trop prowadzi ją w odludne Bieszczady, gdzie Diana staje twarzą w twarz z głównym podejrzanym. W trakcie śledztwa spotyka mężczyznę, który również poszukuje zaginionej córki. Wspólnie próbują rozwikłać zagadkę, która prowadzi ich ku mrocznym tajemnicom z przeszłości.

Początkowo Pajęczyca wydaje się klasycznym kryminałem, który buduje napięcie i mroczny klimat. Gdy Diana jedzie w Bieszczady i spotyka się z Fieldorfem – mężczyzną podejrzanym o porwanie – atmosfera gęstnieje. Sam Fieldorf, opóźniony w rozwoju, a także jego konserwatywna siostra przyprawiają o dreszcze. Historia rodzeństwa jest o tyle dziwaczna, że rodzice porzucili ich i wyjechali do Stanów Zjednoczonych.

A później? Wpadamy w wir wydarzeń tak niesamowitych i momentami szalonych, że trudno wyjść z podziwu dla autora, który poskładał wszystko w naprawdę sensowną i zgrabną całość. Diana Rudnicka przechodzi przez piekło. Podróżuje. Zmieniamy miejsca, zmieniamy kraje, poznajemy nowych, nietuzinkowych bohaterów.

Diana Rudnicka musi naprawdę wiele przejść. To zmienia jej psychikę… Obserwujemy niezwykłą metamorfozę, momentami szokującą. Zresztą, autor świetnie pokazuje, jak traumy z przeszłości potrafią wpłynąć na teraźniejszość, jak ścigają ludzi niczym psy gończe. Pojawiają się tu wątki nazizmu, emigracji, zmiany tożsamości, ponoszenia winy za grzechy innych.

Pajęczyca to powieść utkana misternie i zawile, ale czytelnik cały czas z pasją podąża za bohaterką. Diana to kobieta, którą los doświadcza. Jest profesjonalistką, ale jednocześnie ulega emocjom, popełnia błędy. To jedna z najbardziej fascynujących bohaterek, jakie poznałam w literaturze współczesnej ostatnich lat. Myślę, że zasługuje na serię.

Dodam, że choć Mariusz Leszczyński napisał powieść gęstą od akcji i mroku, nie brakuje tu też poczucia humoru i wątku, który nieco rozładowuje napięcie i łapie za serce.

Polecam miłośnikom kryminałów, thrillerów, ale też sensacji. Udana i odważna mieszanka. Proza autora wyróżnia się na tle innych propozycji tego gatunku i zasługuje na uwagę.

Tagi: kryminał sensacja thriller