Ultimatum Bourne'a. Kino akcji z prawdziwego zdarzenia
Data: 2021-04-08 16:56:22To jeszcze nie Dostojewski, ale z pewnością już nie Ludlum, na którego powieściach cykl się opiera.
WIELKI TRIUMF BOURNE'A - jedna z najlepszych kontynuacji w dziejach kina…
W pierwszych dwóch filmach motywem przewodnim akcji były pytania zadawane przez głównego bohatera. 'Kim jestem?', 'Kto zabił moją dziewczynę?'. Odpowiedzi, które wtedy uzyskał były być może satysfakcjonujące, ale nie pełne. Trzeci film powinien dawać jasne odpowiedzi. Pod koniec filmu widz musi zrozumieć, jak Jason Bourne stał się Jasonem Bournem – powiedział reżyser Paul Greengrass
Ultimatum Bourne'a to trzecia i ostatnia część przygód Jasona Bourne'a, którą napisał Robert Ludlum. Cykl rozpoczął w 1980 roku Tożsamością Bourne'a. Filmowcy nie muszą się jednak martwić, skąd wezmą materiał do kolejnych filmów. Całość kontynuuje bowiem Eric Van Lustbader, który choć nieco zmodyfikował postać, twierdzi, że dobrze zna i rozumie Jasona.
Ultimatum Bourne'a - o czym jest film?
W Tożsamości Bourne'a z 2002 roku Matt Damon starał się dowiedzieć, kim naprawdę jest Jason Bourne. W Krucjacie z 2004 roku szukał zemsty na ludziach, którzy uczynili zeń Jasona Bourne'a. W Ultimatum nie było wyboru – stare sprawy musiały zostać rozwiązane, a Jason Bourne powrócił do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło… Po dość przeciętnej „jedynce" i znacznie lepszej „dwójce", nadeszła kolei na prawdziwe arcydzieło z półki kina sensacji. Fakt ten jest ważny o tyle, że od dawna próżno szukać dobrego (w pełnym słowa tego znaczeniu) filmu szpiegowskiego. Ostatnia Szklana pułapka 4.0 była, co prawda, ciekawa, ale to film zupełnie z innej kategorii. Tymczasem nie rokująca większych nadziei Tożsamość..., okazała się dopiero wstępem i przystawką dla świetnego cyklu, cyklu którego uwieńczenie w postaci Ultimatu" zasługuje na najwyższe oceny i stawia milowy krok na drodze sensacji XXI wieku. Zatem zastajemy Jasona Bourne'a tam, gdzie go porzuciliśmy w "Krucjacie" – w Moskwie. Bohater, nękany fragmentami wspomnień i wciąż odczuwający ból po stracie ukochanej, stara się umknąć przeszłości i tropiącej go agencji. Sprawa ulega wyciszeniu do momentu publikacji w dzienniku "Le Guardian" serii artykułów poświęconej jego osobie. Rozpoczyna się wyścig z czasem, Jason musi bowiem dotrzeć do brytyjskiego dziennikarza Simona Rossa (Paddy Considine) zanim zrobią to ludzie, którzy chcą go zabić, przekonani, iż to właśnie on jest jego informatorem… Śladami tajemniczego N.D. (Colin Stinton) Bourne podąża do Madrytu, skąd trafia następnie do Tangeru, by dopiero w Nowym Jorku poznać odpowiedź na najważniejsze pytanie: 'Kim naprawdę jestem?'.
Ultimatum Bourne'a – sensacja z prawdziwego zdarzenia
Choć już w poprzednim filmie Greengrass wykonał kawał dobrej roboty, jeśli idzie o styl narracji i dynamikę akcji, tym razem krok naprzód jest milowy. Ultimatum... przez całe 111 minut nie zwalnia ani na chwilę. Reżyser, sukcesywnie wzmagając napięcie, prowadzi widza przez misternie uknutą intrygę, której rozwiązanie poznajemy wspólnie z bohaterem dopiero w samym epilogu. Następujące po sobie sceny akcji, pełne wyczynów kaskaderskich narastają stopniowo zarówno w rozmachu jak i tempie zdarzeń. Świetnie zorganizowane pościgi - czy to uliczkami Tangeru, czy też ulicami Nowego Jorku – zachwycają sposobem rejestracji obrazu - urywki, fragmenty, migotania dają wrażenie, jakbyśmy patrzyli oczami samego Bourne'a.
Kim jest Jason Bourne?
Główny bohater serii zaś jest niezwykły. Rzadko używa broni i - w przeciwieństwie do wielu współczesnych bohaterów kina akcji - stroni od najnowszych technologii. Napastnika obezwładnia własnymi rękami, ewentualnie za pomocą gazety. Idąc śladami Bonda, zna wiele języków i bez trudu potrafi zniknąć bez śladu. To, co jednak Bourne'a wyróżnia, to zupełnie odmienny sposób odbioru rzeczywistości. Jason zastanawia się nad tym, kim jest i kim był, prześladują go wspomnienia, twarze zabitych ludzi, taka autorefleksja jest niecodzienna w klasycznej sensacji. Poza tym dochodzi dobra gra samego Matta Damona.
Ultimatum Bourne'a – dobra gra aktorska
Jason Bourne jest naprawdę wiarygodny i świetnie odnajduje się w kreowanej postaci. Poza Damonem wyróżniają się także: Joan Allen jako negująca zasady działania CIA Pamela Landy oraz jej oponent - David Strathairn - pozbawiony skrupułów dyrektor CIA Noah Vosen.
Ultimatum Bourne'a – opowieść o świecie, który znamy?
Film, technicznie zrealizowany genialnie niemal pod każdym względem, w którym jedna scena pościgu goni drugą, wcale nie razi fikcją prezentowanych treści. Przeciwnie - zagubiony Jason Bourne umieszcza jego fabułę w naszej rzeczywistości. Trzęsąca się kamera, momentami szturchana przez bohaterów, a raz nawet rozbijająca lustro, stanowi obecnie niemal dewizę Greengrassa. Całości prawdziwej klasy dodaje muzyka, sygnowana przez stałego współpracownika reżysera - Johna Powella.
Ultimatum Bourne'a – czy warto zobaczyć?
Podsumowując, Ultimatum Bourne'a to prawdziwe widowisko i jedna z najlepszych produkcji kina akcji ostatnich lat. To także, mam nadzieje, zapowiedź pewnego przełomu w sposobie realizacji filmów sensacyjnych w XXI wieku. I – wreszcie – to wspaniałe uwieńczenie cyklu ekranizacji powieści autorstwa Ludluma (i, co ważne, tylko Ludluma).