Terapia bólem. Recenzja serialu To wiem na pewno

Data: 2020-05-16 17:01:23 Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
Okładka publicystyki dla Terapia bólem. Recenzja serialu To wiem na pewno z kategorii Recenzje filmów

Serial „To wiem na pewno", którego scenariusz powstał na bazie książki Wally'ego Lamba, to opowieść o życiu ludzi, którym wszystko poszło nie tak. To historia opowiedziana z czułością, sprawnie zrealizowana i świetnie zagrana. 

Czytaj także: To wiem na pewno – najważniejsze informacje o serialu

O czym jest serial To wiem na pewno?

Gdyby za ten materiał wziął się słabszy reżyser, mielibyśmy do czynienia z kolejnym telewizyjnym wyciskaczem łez. Oto bowiem poznajemy bliźniaków – Dominicka i Thomasa Birdseyów (w podwójnej roli zachwycający Mark Ruffalo), urodzonych w latach dziewięćdziesiątych. Dominick maluje domy, nie potrafi poradzić sobie z napadami gniewu, własną przeszłością i... byłą żoną. Thomas, o ile to możliwe, jest w jeszcze trudniejszej sytuacji. To głęboko wierzący schizofrenik, który nie potrafi odnaleźć sensu w świecie, który go otacza. Wreszcie – wybucha. Wchodzi do biblioteki i – powołując się na Biblię – odcina sobie rękę. Potem, w szpitalu, protestuje przeciw próbom ponownego jej przyszycia, tłumacząc, że jego poświęcenie jest konieczne by świat stał się lepszy. Na bohaterów spada ponadto przemoc domowa, rak i śmierć matki, rozwód oraz przymusowy pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Wszystko to w pierwszym odcinku. A dalej... cóż, dalej jest tylko gorzej. 

To wiem na pewno czyli jak wyjść z traumy?

Jako się rzekło: gdyby za ten materiał wziął się reżyser gorszy niż Derek Cianfrance („Blue Valentine"), serial „To wiem na pewno" byłby typowym telewizyjnym „wyciskaczem łez" – dramatycznie przerysowanym i nieznośnie depresyjnym. Na szczęście Cianfrance to twórca subtelny. Owszem, zgodnie z materiałem źródłowym, spycha swoich bohaterów niemal na samo dno, doświadczając ich tak boleśnie, jak to tylko możliwe. W zasadzie nie ma tu powszechnego obecnie przełamywania dramatu elementami komediowymi, jeśli nie liczyć Juliette Lewis w roli kobiety tłumaczącej fragmenty pamiętnika dziadka głównych bohaterów. Cianfrance jest konsekwentny – seans ma w sposób niemal fizyczny widza boleć. Jest w jego serialu coś z tragedii greckiej, w której uczestniczenie miało prowadzić do katharsis, jest coś z psychoterapii, jest też coś z historii Hioba. Cianfrance dowodzi, że jedynym sposobem na wyjście z traumy jest skonfrontowanie się z nią. 

To wiem na pewno – wybitne aktorstwo

I trudno w tę tezę nie uwierzyć, kiedy ogląda się jego film. A szczególnie gdy ogląda się Marka Ruffalo, który niesie tę historię nawet w momentach, gdy niebezpiecznie ociera się ona o przerysowanie. W przypadku podwójnych ról bardzo łatwo jest przeszarżować, łatwo o karykaturalne różnicowanie swoich kreacji. Ruffalo jest subtelny. Delikatny, a zarazem charyzmatyczny. Przykuwa uwagę widza bez reszty. I używając oszczędnych środków, niesie widzowi cały ładunek bólu, z którym zmierzyć się ma jego bohater. Udaje mu się to znakomicie.  

Czy warto obejrzeć serial To wiem na pewno

Trudno nie docenić więc serialu „To wiem na pewno". To produkcja bardzo niedzisiejsza, zaskakująco kameralna, szalenie udana. Choć bazuje na emocjach, nie popada w tandetę. Jeśli niesie widzowi nadzieję, to trudne jest to przesłanie. Niesie przede wszystkim ból. Tylko czy tego właśnie szukają subskrybenci platform streamingowych? 

Książkę To wiem na pewno możecie zamówić w popularnych księgarniach internetowych:

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - martucha180
martucha180
Dodany: 2020-05-17 11:28:21
0 +-

Nie panuję.

Avatar uĹźytkownika - slena1098
slena1098
Dodany: 2020-05-16 21:17:56
0 +-

Muszę obejrzeć. 

Książka
To wiem na pewno
Wally Lamb
Autor

Warto przeczytać

Reklamy