Śmiertelna gorączka. Wszystko jest lepsze od tego filmu
Data: 2021-11-16 20:30:09Nie wiem jak napisać tę recenzję, aby za bardzo nie potępić twórców. Nie wiem, czy można dojść do tysiąca znaków w opisie czegoś "takiego". Ale spróbować zawsze warto, zwłaszcza że czuję się do tego zobowiązany po tym, co moje oczy pewnej grudniowej nocy zobaczyły.
Śmiertelna gorączka – opis filmu
Fabuła nie jest taka zła, jeśli jej opis się słyszy albo tylko czyta. Piątka znajomych ze szkoły wyjeżdża w góry tuż po zakończeniu semestru. Zamieszkują w chatce w środku lasu i byłoby całkiem miło, gdyby nie pewien wirus, który nie wiadomo skąd zaczął się rozprzestrzeniać.
Śmiertelna gorączka – recenzja filmu
Pomysł jak każdy inny dobry, ale raczej to nie wystarczy, aby zadowolić widza. Reżyser i cała reszta pomysłodawców próbuje przyciągnąć nas do ekranu za pomocą niezbyt rozgarniętej inteligencji nastolatków, seksu i za pomocą widoku rozkładających się organizmów ludzkich i zwierzęcych.
Czytaj także: Pan i Pani Smith. To tylko poprawne kino rozrywkowe
Próbują oni jeszcze ratować sytuacje głupkowatym i żenującym poczuciem humoru, które i tak już bardziej nie może popsuć tej produkcji. Wkurzony na samego siebie poszedłem po obejrzeniu spać i odetchnąłem z ulgą. Wam radzę zasnąć twardo, zanim się jeszcze zacznie ten film. Sny bywają znacznie lepsze.
Śmiertelna gorączka – czy warto obejrzeć?
Potępiłbym tu także Petera Jacksona za dziwny gust, ponieważ tak był zafascynowany filmem Eli Rotha, że przerywał specjalnie zdjęcia do Władcy Pierścieni, aby tylko być na planie horroru. Teraz już wiadomo, czemu tak długo czekaliśmy na dalsze premiery trylogii.