Granice naszego człowieczeństwa. Recenzja filmu „Granica"
Data: 2019-06-28 12:38:48Jak daleko możesz się posunąć i pozostać dalej człowiekiem? Czym kierujesz się w życiu? Na czym polega osobiste spełnienie? Jak jest być „innym"? Te i wiele pytań zadaje film Granica w reżyseri Alego Abbasi.
Już na wstępie obraz wprowadza widza w atmosferę grozy, może nawet budzi w widzu pewne oburzenie, bez jasno ukierunkowanego obiektu owego uczucia. To silne oddziaływanie zawdzięcza niesamowitej grze aktorskiej Evy Melander, Eero Milonoffa, Jörgena Thorssona, którzy dzięki znakomitej charakteryzacji i własnym umiejętnościom niemal stają się swoimi bohaterami na prawie dwie godziny. W czasie projekcji jesteśmy zanurzeni w szwedzkim krajobrazie z wszechobecnymi lasami, wypełnionymi dzikimi zwierzętami, potokami, bogatą florą i spokojem za sprawą oddalenia od siedlisk ludzkich i samotności na pustych drogach. Kolorystyka utrzymana jest w zimnych odcieniach, towarzyszy nam nieustanny mrok lub półmrok.
Gatunkowo bardzo trudno Granicę zaszufladkować. Z początku wydaje się, że będzie to dramat psychologiczny, opowiadający o szwedzkiej fobii wobec odmieńców i wykluczaniu ich ze społeczności. Później zaczynają się pojawiać wątki miłosne, co tylko utwierdza widza w przekonaniu, że będzie to pewnie film na pograniczu dramatu i dokumentu społecznego, jednak wplecenie wątków fantastycznych może wprawić w osłupienie i zmusić do zmiany założonej interpretacji dzieła. Jest to trik niesłychanie ciekawy, jednak raczej niezbyt przyjemny dla widza. Jeśli ktoś szuka filmu-wyzwania, Granica to świetny wybór, ponieważ nie dość, że musimy pilnować siebie samych przed zbyt pochopną interpretacją, gdyż wtedy film wyda się zbyt nudny i rozwleczony, a do tego po prostu dziwaczny, to jeszcze obraz dotyka wielu tematów i motywów, poczynając od znanej nam również z Granicy Zofii Nałkowskiej nierówności społecznej, przez miłość, stratę, moralność, a kończąc na tak ważnym zagadnieniu jak człowieczeństwo i jego ramy. Film stawia bardzo ważne pytanie, a mianowicie: „co jest zachowaniem wyznaczającym granice człowieczeństwa?"
Główna bohaterka, od zawsze poniżana, czuje się wyobcowana i nie może znaleźć w nikim zrozumienia. Jej problemy i cele nieznacznie różnią się od tych charakterystycznych dla „normalnych'' ludzi, jednak nie ma ona możliwości ich realizacji, tak przez granice naturalne, wyznaczane przez jej ciało, jak i psychologiczne zakorzenione w otaczającym ją świecie. Uosabia ona również postawę dobrego człowieka, pracuje jak najlepiej, wykorzystując swój niespotykany dar, pragnie czynić dobro i zwalczać zło. Można więc powiedzieć, że jest szwedzkim odpowiednikiem Supermana.
Sam temat miłości, który niejednokrotnie pojawia się w filmie, jest według mnie bardzo złożony. Sama wyróżniłabym tu cztery kategorie: młodzieńczą miłość, zranioną miłość, miłość rodzicielską oraz miłość platoniczną. Wszystkie znajdują odbicie w postaci Tiny. Poznajemy ją jako pogodzą ze swoją trudną sytuacją kobietę, która stara się funkcjonować w zupełnie „niekompatybilnym" z nią świecie. Później dowiadujemy się, że posiada pragnienia identyczne jak kobiety o niezaburzonej budowie, kieruje się niezachwianymi zasadami moralnymi, odczuwa gorycz, strach, nierozumienie, jak również potrzebę troski nad innymi. Poprzez kolejne wydarzenia obserwujemy jej przemianę – to, jak z zamkniętej w sobie i niepewnej osoby dzięki wsparciu kogoś podobnego sobie staje się świadomą swojego „Ja" i jego odrębności oraz mocy sprawczej istotą. Stając w obliczu życiowych problemów, potrafi ponad swoim instynktem i pragnieniami dokonać wyboru racjonalnego, który ukaże jej człowieczą postać – wydaje się, że nawet bardziej ludzką niż w przypadku przeciętnego obywatela jej kraju. Nasza bohaterka okazuje się bowiem czułą na krzywdę innych i w momencie przełomowym potrafi poświecić szczęście osobiste związane z miłością i bytowaniem z sobie podobnymi na rzecz pozostania moralną.
Postać Vore’a pokazuje nam – z drugiej strony – osobę czy raczej istotę łąknącą zemsty na otoczeniu, które wyrządziło jej krzywdę. Nie chce znaleźć miejsca w społeczeństwie, marzeniem Vore'a jest wręcz całkowite odłączenie się od niego. Dopuszcza się niemoralnych czynów, warunkując je złem zakorzenionym w ludziach, poczuwa się do roli swego rodzaju odkrywcy natury człowieka. Z drugiej jednak strony pokazuje Tinie, że jest pełnowartościową kobietą, która ma prawo pragnąć miłości i spełnienia.
Film porusza również problem miłości rodzicielskiej zarówno poprzez relacje ojca i Tiny z ich problemami, gdy córka dowiaduje się o swojej historii, jak również przez marzenie bohaterki o macierzyństwie.
Granica porusza również temat ludzkiej odpowiedzialności za swoje życie, stawiania czoła konsekwencjom i wolnej woli.
Granica gra z widzem i jego uczuciami, wzbudzając raz za razem inne wrażenia i emocje. Warto obejrzeć go wielokrotnie, aby odkryć wcześniej przeoczone elementy fabuły.
Dodany: 2019-07-17 18:45:33
Ja również wyrażam zainteresowanie w tego rodzaju filmach.
Dodany: 2019-07-01 12:52:23
Jestem zainteresowan!
Dodany: 2019-06-29 15:05:42
Mnie również zaciekawił ten film. :)
Dodany: 2019-06-28 18:30:16
Ale trafiliście z tą recenzją :) Właśnie szukałam informacji o tym filmie, to, co słyszałam, brzmiało interesująco i byłam ciekawa jakichś recenzji. No to teraz na pewno obejrzę.
Uwielbiam takie filmy, niejednoznaczne, skomplikowane, z możliwym dodatkiem fantastyki, żeby powiedzieć coś o naszym świecie niejako "pod przykrywką".
Dodany: 2019-06-28 16:18:18
Nie przepadam za filmami, zdecydowanie wolę książki.
Dodany: 2019-06-28 15:48:02
Raczej nie dla mnie.
Dodany: 2019-06-28 14:39:50
Jestem zaintrygowana!
Dodany: 2019-06-28 13:14:31
Nie lubię takich filmów....