Podejrzewam, że gdyby nie zachęta do czytania przez samego autora, to ta książka dalej leżałaby lub stała na wirtualnej półce Legimi...
Jednak jej lektura była bardzo dobrym wyborem, ta książka jest wręcz r e w e l a c y j n a, to świetny debiut. Bardzo się cieszę, że poznałam tę książkę jak również nowego polskiego autora, po którego pozostałe utwory chętnie sięgnę.
"Czytał gdzieś, że w każdym kłamstwie musi być część prawdy, aby było wiarygodne."
Z sierocińca pod Sandomierzem znika siedmioletni chłopiec. Policja przeszukuje całą okolicę, wszyscy angażują się w poszukiwania Szymona. Jednak nie ma nigdzie śladu chłopca. Do pomocy w poszukiwaniach zostaje przydzielona młoda policjantka, Zuzanna Nowacka z Warszawy. Po przejrzeniu akt i rozmowie z policjantami ma zupełnie inne spojrzenie na tę sprawę. Uważa, że chłopiec sam nie uciekł, lecz prawdopodobnie ktoś go uprowadził.
Postanawiają prowadzić śledztwo właśnie pod tym kątem. Mniej więcej w tym samym czasie, w sandomierskim kościele u młodego księdza Piotra spowiada się mężczyzna, który wyznaje mu, że wie gdzie jest zaginiony chłopiec oraz, że planuje zamordować człowieka. Ksiądz jest zbulwersowany, gdyż mógłby pomóc policji w znalezieniu chłopca z domu dziecka, lecz obowiązuje go tajemnica spowiedzi.
"Nie ma ciekawszej opowieści niż szczera spowiedź grzesznika."
Pan Mariusz Kanios podejmuje się trudnego i delikatnego tematu, który ostatnio jest często poruszany, czyli pedofilii. Autor pokazuje nam jak potrafi zniszczyć całe życie ofiarom. Emocje są bardzo duże a sama fabuła tak wciągająca, że trudno jest odłożyć książkę na późniejszy termin.
Główny bohater jest w przeszłości była ofiarą, można nawet zrozumieć jego złość, lecz to co zaczął on robić po latach, wcale go nie usprawiedliwia a wręcz należałoby go potępić. Chociaż z drugiej strony niemal każdy okaże mu współczucie z powodu tego, co zrobiliby mu ludzie w przeszłości...
"Bo zabicie człowieka to niesamowite przeżycie. Ale co z tego, jeżeli nie można się tym podzielić. To tak, jakby w pojedynkę iść do kina albo samemu jeść kolację przy świecach."
Sytuacja zaczyna się wymykać niemal całkowicie spod kontroli, trudno jest przewidzieć jak może się zakończyć ta cała intryga. Jakkolwiek by spojrzeć, to zakończenie nie jest przewidywalne i oczywiste. Bardzo dobrze zapowiada się całą seria.
Czyta się bardzo dobrze i lekko, język prosty i łatwy, co prawda zauważyłam kilka błędów, tak zwanych literówek, lecz w sumie w żaden sposób nie przeszkadzało to właściwie w lekturze, po prostu tego nie lubię.
Warto przeczytać tę książkę.
Ja zaczynam szukać następnych części
Wydawnictwo: Piąte Marzenie
Data wydania: 2021-01-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 272
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Myszka77
Na widok policyjnej legitymacji ożywił się. Nuda jest najlepszą zachętą do współpracy z policją.
Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona...
W domku letniskowym na odludziu znaleziono zwłoki bestialsko zamordowanej kobiety. Zabójca pozostawił wiele śladów na miejscu zbrodni, więc sprawa wydaje...
- Ktoś w komendzie zna angielski? - spytał Andrzeja i jednocześnie w myślach szukał odpowiedzi na swoje pytanie. - Potrzebuję tłumacza.- Człowieku, tu połowa słabo mówi po polsku. - Kolega spojrzał na niego zaskoczony.
Więcej