Recenzja książki: Zanim. Opowieść (o Marii Skłodowskiej), która kończy się tam, gdzie wszystkie inne się zaczynają

Recenzuje: Dorota Józefiak

Zanim. Opowieść (o Marii Skłodowskiej), która kończy się tam, gdzie wszystkie inne się zaczynają Katarzyny Zyskowskiej-Ignaciak, to fantastyczna książka o życiu laureatki dwóch Nagród Nobla. Ale o tym fragmencie jej życia, o którym nikt nie mówi - czyli nie obejmującym jej studiów i sukcesów na polu naukowym. Katarzyna Zyskowska-Ignaciak skupia się na tym, co było wcześniej, nim wyjechała do Paryża. Książka napisana została w oparciu o prawdziwe wydarzenia, jednak - co autorka wyraźnie zaznacza - jest kreacją artystyczną i nie jako biografię, ale jako fikcję literacką należy ją traktować.
 
Młoda Maria wyjeżdża do niewielkiej wsi Szczuki, gdzie podejmuje się nauczania dwóch młodych panien Żórawskich. Starsza z nich, Bronia, to piękna, młoda kobieta - niemalże w wieku Mani. Dziewczyny od razu się zaprzyjaźniają. Druga dziewczynka to dziesięcioletnia Andzia - trudne do ujarzmienia dziewczę, któremu wciąż jeszcze zabawa i figle w głowie. Jednak młoda guwernantka i z nią doskonale sobie radzi. Na początku Maria nie potrafi odnaleźć się w domu, w którym kobieta traktowana jest jak ozdoba męża, najważniejsze są piękne stroje i nienaganne zachowanie, a karnawał wypełniają bale i umizgi. Sama marzy o studiach na paryskiej Sorbonie, a wolne chwile poświęca na samokształcenie. Ojciec przysyła jej książki i zadania z fizyki, nad którymi ślęczy do późnych godzin nocnych. Nie dba o stroje, nosi krótkie włosy i drwi z panien, które przeżywają pierwsze miłosne uniesienia. Tak naprawdę jest w Szczukach tylko po to, żeby zarobić na studia dla swojej starszej siostry, a następnie dołączyć do niej i rozpocząć własną karierę naukową. Wszystko idzie zgodnie z planem, udaje jej się zaaklimatyzować w dworku państwa Żórawskich, a nawet przekonać ich do otwarcia tajnej szkółki dla biednych, chłopskich dzieci, których rodziców nie stać na edukację. Razem z Bronią wykładają alfabet i podstawy matematyki w myśl pozytywistycznych wartości. I tak naprawdę dopiero poznanie najstarszego syna gospodarzy - Kazimierza - burzy spokój w jej duszy i sercu. Kiedy się spotykają, prowadzą długie rozmowy o życiu, o nauce. On - student matematyki i ona - obdarzona niezwykłym umysłem ścisłym, mają wiele wspólnych tematów. Mają się też ku sobie, chociaż oboje bronią się przed tym uczuciem. I chociaż Kazik próbuje okazać Marii czułość, delikatność, powiedzieć, co mu leży na sercu, dziewczyna długo ucieka od samej chociaży myśli, że mogłaby się zakochać, że mogłaby popełnić taki mezalians - córka biednego nauczyciela, bez posagu, bez perspektyw oraz młody dziedzic fortuny.  

Każdy wie, kim była Maria Skłodowska i jak potoczyły się jej późniejsze losy. Jednak warto odkryć, jak skończyła się historia jednej znajomości - pełnej uczucia, a zarazem wielu przeszkód. Książka pokazuje, jak okrutne były to czasy dla kobiet, jak bezwzględni bywali rodzice, sąsiedzi i jakimi kierowano się wartościami. Powszechne było nie tylko wybieranie córkom odpowiednich kandydatów na mężów, ale także stawanie na przeszkodzie do ich edukacji, wychowywanie w poczuciu, że mają dobrze się prezentować na salonach, dobrze władać obcymi językami, haftować, jeździć konno i wyjść dobrze za mąż. Przeważnie tak kończyła każda panna - wydana za odpowiedniego kawalera, z gromadką dzieci, dobrze wyglądająca u boku męża. Niewielu rodziców wychowywało córki w poczuciu, że mogą coś osiągnąć, że również mogą liczyć się w świecie. Skłodowski pozwolił, by wszystkie jego dzieci kształciły się, zdobywały nowe umiejętności - jedynie bieda stanęła na przeszkodzie, by zaraz po gimnazjum zapewnić wszystkim dziewczynkom studia na Sorbonie.

Maria Skłodowska została przedstawiona jako niezwykle silna i honorowa kobieta. Walka o siebie, o niezatracenie własnych wartości, a także oddanie rodzinie, pragnienie niesienia pomocy ojcu, siostrze - to tylko niektóre zalety tej młodziutkiej, a jednak nad wyraz dojrzałej kobietki. Jej misją stało się uczenie niepiśmiennych dzieci alfabetu. Te tajne lekcje dawały jej mnóstwo satysfakcji, choć nie otrzymywała za nie wynagrodzenia, choć wszystko to czyniła z potrzeby serca. Przerażała kobiety, nad którymi górowała intelektem. Bały się jej, bo chociaż skromnie ubrana i odstająca od towarzystwa, to i tak wzbudzała zachwyt w mężczyznach, którym często imponowała wiedzą i inteligencją.
 
Akcja książki toczy się leniwie, autorka dużą rolę przywiązuje do opisów przyrody, dworku, strojów, a tym samym maluje czytelnikowi otoczenie, w którym przyszło żyć młodej Mani. Dużo miejsca poświęca też autorka opisom uczuć, emocji, dzięki czemu powieść tę czyta się z przyjemnością. To książka, od której ciężko się oderwać, godna polecenia każdemu, kto ceni piękne historie miłosne, osadzone w malowniczej scenerii, ale też w historycznych realiach.

Kup książkę Zanim. Opowieść (o Marii Skłodowskiej), która kończy się tam, gdzie wszystkie inne się zaczynają

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zanim. Opowieść (o Marii Skłodowskiej), która kończy się tam, gdzie wszystkie inne się zaczynają
Inne książki autora
Wieczna wiosna
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak0
Okładka ksiązki - Wieczna wiosna

Łucja, pozornie już pogodzona z brakiem miłości w swoim małżeństwie, żyje w odrętwieniu u boku Marka, znanego lekarza. Jej dzieci są dorosłe, czas studiów...

Upalne lato Kaliny
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak0
Okładka ksiązki - Upalne lato Kaliny

Jakim człowiekiem może stać się kobieta, silnie poturbowana przez wojnę, która wyrzekła się wszystkiego dla miłości? Kalina prawie nie zna własnej matki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy