Maria Paszyńska znów czaruje piórem! Pisarka przenosi czytelników do międzywojnia. Paszyńska nie musi podawać żadnej daty, wyraźnie ustalać ram czasowych – czytelnik na podstawie detali budujących atmosferę powieści, subtelnie prezentowanych przedmiotów codziennego użytku czy relacji między postaciami oraz okoliczności jest w stanie bezbłędnie zidentyfikować czas i miejsce akcji. Niesamowita gra szczegółów to zresztą wielki atut każdej powieści Paszyńskiej.
W prawobrzeżnej części Warszawy, w swoistym azylu nędzarzy, sierot, weteranów wojennych, bezdomnych, ulicznic żyje Piotr, który odważył się marzyć. Chłopiec wychowuje się bez matki, jako siedmiolatek traci ojca. Jest dzieckiem praskiej ulicy, choć od kiedy nauczył się czytać, poczuł się kimś lepszym niż jego koledzy, drobni kieszonkowcy. Książki otworzyły przed nim nowy wymiar życia, a wielokrotna lektura W osiemdziesiąt dni dookoła świata zrodziła pragnienie ujrzenia słonia. To z pozoru absurdalne marzenie zdeterminowało całe życie bohatera.
Na Pradze jednak każdy dzień to walka o przetrwanie. Mieszkańcy prowadzą dramatyczną egzystencję w koszmarnych warunkach, dlatego wielkim wydarzeniem staje się budowa miejskiego ogrodu zoologicznego w tejże dzielnicy, które będzie prowadzić małżeństwo Żabińskich. Piotr zostaje kornakiem, opiekuje się ukochanymi słoniami, asystuje przy narodzinach pierwszego słoniątka w Polsce, Tuzinki. Jest szczęśliwy – wydobył się z marginesu, pracuje, wkrótce zakłada także rodzinę. Sielankę burzy jednak wybuch II wojny światowej. Zdarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie. Bezpieczna, radosna egzystencja bohaterów przeistacza się w piekło na ziemi.
Podczas wojennej zawieruchy, mroku i zła rozlewających się po całym kraju, jedynym miejscem względnego spokoju pozostaje dom państwa Żabińskich. To dziwny dom. Pełen tajemnic. Nawet zwierzęta nie zachowują się tu tak, jak nauczyła je matka natura. W Willi pod Zwariowaną Gwiazdą można znaleźć namiastkę dawnego życia, cząstkę normalności – tu nadal się urządza się „herbatki”, koncerty fortepianowe, wieczorki karciane. Często wizyty składają także niemieccy oficerowie, z którymi gospodarze chcą zgodnie żyć. Ale pod przykrywką prowadzenia zoo i domu otwartego toczy się tu także zgoła inna działalność.
Willa pod Zwariowaną Gwiazdą to spójna opowieść na trzy głosy. Każda część to swoisty pamiętnik, opisujący rzeczywistość widzianą oczami innego bohatera – każdy z nich mówi o własnych doświadczeniach, pragnieniach, lękach i emocjach.
Czy jeden człowiek może przyjąć na siebie ból całego świata? Może. Musi. Potwierdza to nawet kilku bohaterów Willi… Wojna jest tu siłą destrukcyjną, odbierająca ludziom to, co najcenniejsze – poczucie bezpieczeństwa, spokój, miłość, godność, życie. Los rzadko daje drugą szansę. Bohaterowie Paszyńskiej dostępują tego zaszczytu, lecz czy jest to dla nich błogosławieństwem, czy raczej przekleństwem? Nieludzka wojenna rzeczywistość ciągle stawia ludzi przed moralnymi dylematami. To nieustający test człowieczeństwa. Autorka nie wartościuje zachowań i postaw, nawet głosem bohaterów. Co więcej: pokazuje, jak skomplikowane sytuacje miały miejsce, często niejednoznaczne w ocenie.
Jest w Willi… miłość i przyjaźń, główne siły napędowe w życiu każdego człowieka. Ale są tu też ból, głód i strach tak wielki, że odbiera honor, wzbudza za to obrzydzenie wobec samego siebie. Lęk, który zmienia naszą hierarchię wartości, może obnażyć wszystkie najgorsze cechy człowieka. Niełatwo być przyzwoitym, gdy głodujemy, drżymy o życie swoje lub najbliższych. Jednak niektórzy potrafią. Ale z pewnością żadnego czynu nie da się do końca zatuszować, przeszłość bowiem zawsze się o nas upomni.
Wyjątkowy jest styl Willi…. To na ogół gawęda z liryczną nutą, niekiedy - dziennikarska relacja z samego środka zdarzeń. Paszyńska potrafi sprawnie dopasowywać język do okoliczności, o których opowiada. To elegancka proza, z trudnym do opisania, nieco starodawnym sznytem, który nadaje całej historii niezwykłego charakteru.
Willa pod Zwariowaną Gwiazdą to poruszająca opowieść o godności i miłości, o sile przyjaźni oraz niezłomnym harcie ducha. Pełna dramatycznych zwrotów akcji i postaw, napełniających wiarą w ludzi. To portret człowieka (w znaczeniu ogólnym, tu pokazanego na kilku przykładach) doświadczanego przez los, który nieustannie musi podejmować trudne decyzje. I tylko od niego zależy, jakiego wyboru dokona oraz z jakimi konsekwencjami będzie zmuszony się mierzyć w przyszłości.
Przedwojenny Wołyń. Miejsce skryte wśród pól i lasów, gdzie rytm życia wyznaczały pory roku, a zdanie rozpoczęte po polsku kończono po ukraińsku. Jest...
Zamknięcie bram getta warszawskiego brutalnie przerwało bieg setek ludzkich historii. Mur odebrał nadzieję, pozostawiając jedynie obietnicę śmierci. Anna...