Recenzja książki: Ta chwila

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Bywają historie, w których nic nie jest takie, jakim mogłoby się na początku wydawać. Czekamy na zagadkę, a zagadka staje się opowieścią o uniwersalnej życiowej prawdzie. Czekamy na romans, otrzymujemy gorzką refleksję nad ludzkimi losami. Szukamy historii, dostajemy rozważania. Zaskakiwani od początku, do końca nie potrafimy ustalić, w którym momencie autor nas zwodzi, aby otworzyć wyciągnąć z kapelusza kolejnego królika.

 

Musso, zapewnia wydawca, to jeden z najpopularniejszych francuskich pisarzy. Zna życie jako nauczyciel i ekonomista. Z zawodu pisarz. Człowiek, który został pisarzem. Ta chwila to kolejna z jego powieści, obsypywanych nagrodami i tłumaczonych na wiele języków. Na tyle uniwersalna, że proponowana ludziom z różnych kręgów kulturowych.

 

Arthur Costello to młody lekarz, któremu umierający ojciec pozostawia dziwny spadek. Otrzymuje starą latarnię morską, miejsce tajemnicze i przeklęte. To tam dawno temu zniknął, w niewyjaśnionych okolicznościach, dziadek Arthura. Z tym groźnym miejscem wiąże się tajemnica, która zmieniła całe życie rodziny Costello. Ale jeśli spodziewacie się grozy i dochodzenia do prawdy wśród zamurowanych lochów i ukrytych trupów, to nie tędy droga. Latarnia jest w powieści raczej symbolem, metafizyczną bramą do poznania, do zrozumienia. Kto raz pozna jej sekret, zrozumie, jak ważne jest życie.

 

Podążamy śladami Arthura, jesteśmy świadkami jego wyborów i szukamy tego, co nam ta historia obiecała. Emocji, konfliktu, wrażeń. Z technicznego punktu widzenia otrzymujemy każdy z tych elementów. A jednak w całości nie otrzymujemy niczego.

 

Ciekawy koncept Musso zderza się z nadmiernie wydłużoną akcją. Narrator prowadzi nas przez kolejne sceny, obiecując, że już za chwilę wydarzy się coś, co odmieni nasze wyobrażenie o tej powieści. I rzeczywiście, wydarza się, ale coś zupełnie innego, czego się nie spodziewaliśmy. Zwodzeni i zaskoczeni, nie wiemy, czy tego oczekiwaliśmy.

 

Po raz kolejny Musso zastosował taką technikę, wywracając fabułę do góry nogami, zaskakując, szokując, wychodząc poza ramy gatunku. Rzecz w tym, że tym razem poszedł za daleko. Zamiast rzetelnej, prostej historii na jeden wieczór mamy tu nadmiernie skomplikowaną fabułę, która przemyca nadmiar moralizatorstwa, rozmywając akcję i nastrój, który towarzyszy nam od pierwszych stron powieści. Pod koniec historii nie wiemy już, co jest prawdą, a co fikcją - zupełnie jakby autor nie mógł się zdecydować, jaką opowieść chciałby nam zaproponować. Dodatkowo, wychodząc poza uporządkowaną formułę, którą epatuje nas przez większość powieści, Musso proponuje zakończenie niejako z innego gatunku. Artystyczne? Z pewnością. Czy zadowalające? Mam wątpliwości.

 

Podsumowując: ciekawy pomysł został ujęty w dosyć krzywe ramy. Każda ich część jest inna, a wszystkie wydają się nie przystawać do siebie nawzajem. W ten sposób dobrze się zapowiadający obrazek pozostał niedomalowanym landszaftem, który do wielu ścian nie będzie pasował.

Kup książkę Ta chwila

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ta chwila
Książka
Ta chwila
Guillaume Musso
Inne książki autora
7 lat później...
Guillaume Musso0
Okładka ksiązki - 7 lat później...

Rodzice Camille i Jeremy`ego rozwiedli się siedem lat temu. Piętnastoletnia dziewczyna mieszka z ojcem, Sebastianem, w eleganckiej dzielnicy Nowego Jorku...

Dziewczyna z Brooklynu
Guillaume Musso0
Okładka ksiązki - Dziewczyna z Brooklynu

Doskonale pamiętam ten moment: stoimy nad brzegiem morza, patrząc, jak zachodzące słońce rozświetla horyzont. Wtedy Anna zapytała: „Czy wciąż byś...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy