Każda rodzina skrywa sekrety. Czasami wystarczy porozmawiać z seniorami rodu, by poznać ciekawe, rodzinne anegdoty. Innym znów razem poszukiwania zakrojone bywają na zdecydowanie szerszą skalę. Właśnie taki sekret rodzinny – mroczny, głęboko skrywany, niemalże zapomniany i zatarty przez czas – staje się motorem akcji powieści Renaty Kosin Sekret zegarmistrza.
Główna bohaterka powieści, Lena Gajko, to dojrzała i pełna wigoru kobieta. Mieszka w Bujanach, w dworku, który od wielu pokoleń należy do rodziny Śmiałowskich. Lena jest bardzo przywiązana do rodzinnych tradycji i pamiątek - do tego wręcz stopnia, że nie pozwala remontować starego już i wymagającego naprawy dworku. Nie wyrzuca nawet pozostałych po dawno już zmarłych dziadkach ubrań czy przetworów babci – choć te prawdopodobnie od dawna już nie nadają się do zjedzenia. To zawieszenie w czasie i życie przeszłością wyrywa Lenę jej prawdziwej, żyjącej rodzinie. Mąż mieszka i pracuje w Białymstoku, tam też studiuje ich córka, Ksenia. Lena widuje się z nimi dość regularnie, jednak daleko Gajkom do typowej rodziny.
Dopiero konieczny i natychmiastowy remont oraz praca robotników sprawiają, że na światło dzienne wychodzą przedmioty, które wiele lat wcześniej zostały skrzętnie ukryte. Lena orientuje się, że ukochana babcia nie powiedziała jej wszystkiego o rodzinie, a dziadek-zegarmistrz skrywał wiele tajemnic, związanych z naprawianymi zegarkami.
Renata Kosin zabiera czytelnika w podróż do przeszłości. Jest to wyprawa zaskakująca, pełna niespodziewanych zwrotów akcji, dynamiczna i do tego także bardzo malownicza. Pozornie zwyczajne przedmioty, znalezione zupełnym przypadkiem, pobudzają wyobraźnię bohaterki na tyle, że ta postanawia za wszelką cenę wyjaśnić rodzinne tajemnice.
W powieści Sekret zegarmistrza odkryjemy zabiegi i styl charakterystyczne dla Renaty Kosin. Powieści autorki cechuje bowiem ogromna dbałość o szczegóły, a wątki - także te poboczne - dopracowane są i zawsze domykane z ogromną starannością. Nie ma tu miejsca na chaos. Opisywana przestrzeń - zarówno ta związana z sielską, polską wsią, jak i z piękną Prowansją - zachwycają drobiazgowością, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie, jakby naprawdę wraz z bohaterami przeniósł się do tych miejsc.
Co bardzo ważne, nie ma w powieści uproszczeń, a gdy wydaje się, że już wszystkie tajemnice Śmiałowskich zostały odkryte, autorka serwuje czytelnikom zwrot akcji, zaskakując kolejną porcją rewelacji. Bohaterowie również wypadają wiarygodnie. Nie musimy ich wszystkich lubić, ale z pewnością wydają się ludźmi z krwi i kości, nie zaś papierowymi postaciami, o których po zamknięciu książki natychmiast zapomnimy.
Sekret zegarmistrza wciąga od pierwszej strony i trzyna w napięciu do strony ostatniej. Świetnie wykorzystane zostały „zapalniki” - prawdziwe przedmioty i wydarzenia, które inspirują autorkę do budowania wokół nich zaskakującej opowieści. Książka pod względem fabularnym spodoba się z pewnością wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych z tajemnicą w tle. To pozycja jak najbardziej warta polecenia.
Laura wiedzie spokojne życie na ostatnim piętrze przedwojennej warszawskiej kamienicy, gdzie mieszka wraz mężem i córkami. Czuje się tam szczęśliwa...
Historia, w której prawie każdy mógłby przejrzeć się jak w lustrze Saga szlacheckiego rodu Śmiałowskich, którego losy wyznacza rytm polskich dziejów...